Krwotoki z nosa

napisał/a: demonolog 2009-07-12 10:23
Witam wszystkich,

nazywam się Piotrek i mam 20 lat. Od dzieciństwa miałem problemy z krwawieniem z nosa... Prawie zawsze, chociaż małe, uderzenie w nos kończyło się krwotokiem z prawej "dziurki" nosa. Czasami przestawały być krwotoki na jakiś miesiąc/dwa miesiące, ale jak już wracały, to codziennie (nawet po kilka razy krwotoki po 20-30 minut).
Niepokoiły te wieści moich rodziców, to poszliśmy do laryngologa i on postanowił usunąć mi przegrody z obydwu "dziurek" nosa (koszmar! Ten pieprzony sznurek i uczucie po wyjęciu jego zapamiętam do końca życia :/ ). Przez pierwsze tygodnie krew leciała non stop i był spokój na jakieś 3-4 miesiące... Okazało się jednak, że znów mi leci krew... Pomyślałem, że to poprostu jakoś tak wyszło itp. Ale krwawienie znowu było i się coraz częściej powtarzało. Znowu poszedłem do laryngologa, powiedziałem, że miałem już usuwane przegrody. On postanowił, że mi wypali naczynka krwionośne z prawej "dziurki" nosa. Po tym był spokój też, ale tym razem na troche dłużej, bo około 2 lata...
...tylko 2 lata...
Znowu mi zaczęło czasami lecieć krew z nosa... Zawsze z prawej!
Ale to, że dzisiaj do Was piszę, to nie dlatego, że znowu z prawej, tylko właśnie z lewej "dziurki" mi leciało... Jestem pełen obaw o moje zdrowie, bo ostatnio czuje się troche słabiej (a ogólnie po tym krwawieniu czułem się strasznie słabo)... Nie wiem czy w ogóle do dobrych osó zwracam się o prośbę, bo nie wiem czy może to jest jakiś problem z mózgiem czy może jak pewien aktor (nie mogę sobie przypomnieć nazwiska) mam raka z okolicach nosa...

Dziękuję z góry za odpowiedź i piszcie co o tym myślicie!
Pozdrawiam!
Piotrek!


P.S. Jeśli chodzi o mój tryb życia, to jestem sportowcem i trenuje akrobatyke, ale nie biorę i nigdy nie brałem żadnych odżywek, wspomagaczy itp.