Krew z nosa a Therm Line Forte

napisał/a: PeEs 2012-03-08 16:18
Witam,

A więc przedstawię sprawę od początku aby było jasne wszystko.
Od soboty tj. 3 marca 2012 zacząłem diete i ogólne odchudzanie. Od wtorku (6 marca) zacząłem zażywać tabletki Therm Line Forte które to pozostały mi po wcześniejszej diecie o której wspomnę poniżej. A więc we wtorek było wszystko ok a w środę i dziś czyli dwa dni z rzędu poleciała mi krew z nosa. We wtorek dość mało a dziś już więcej. I teraz do sedna sprawy, powodem napewno są zażywane wyżej tabletki, ale jest jedno ale, otóż są one raczej albo i napewo przeterminowane. Kupiłem je w okolicach czerwca 2011 roku i pozostał mi jeden listek tj 15 tabletek więc ryzykownie ale zdecydowałem się je wykorzystać. Moje kluczowe pytanie: Czy efektem uciekającej krwi nosem jest efekt uboczny przeterminowanych tabletek czy może sam fakt ich' zażywania???? W 2011 roku początkiem maja rozpocząłem swoją pierwszą dietę przy której w/w tabletki stosowałem przez cały okres jej trwania i ani razu nie przytrafiło mi się aby poleciała krew z nosa. A efekt był znakomity bo już po 2 miesiącach pozbyłem się 10kg i to samego tłuszczu. Ogólnie wszystko było ok, a teraz dzieją się takie rzeczy... dodam, że w chwilach przed tym jak krew zaczyna lecieć czuję się w porządku nie jestem osłabiony ani też nie czuję wysokiego ciśnienia (ciśnienie mam w porządku nie mam z nim problemów odkąd pamiętam), jedynie czuję wewnętrzne ciepło, gorąc naturalnie spowodowane tabletkami (takie ich działanie) ktróre to przy pierwszej diecie też mi towarzyszyło. A zatem, czy to efekt uboczny przeterminowanych tabletek czy poprostu mój organizm tym razem źle je odbiera ??? Szkoda by było bo zamierzałem kupić nowe i stosować przy diecie i treningach ponieważ dużo mi pomagają. Obecnie oczywiście przestałem ich zażywania.
Będę wdzięczny za porady.
pozdrawiam
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-03-08 17:25
Suplementy diety są ważne 2 lata, jak kupiłeś w 2011 roku w czerwcu to pewnie nie miały więcej jak rok, więc obecnie jak najbardziej są w terminie. Do tego na opakowaniu masz napisane: najlepiej spożyć przed i tak to należy rozumieć, po tej dacie nagle suplement nie staje się "popsuty". Sam preparaty wiatamino-mineralne czy właśnie spalacze tłuszczu spożywam nawet po 2 latach po terminie i nic mi nigdy nie było. Oczywiście mówię o kapsułkach w blistrach lub opakowaniach dobrze zamkniętych a nie w sytuacjach gdzię dostęp miała wilgoć.

Twoje objawy mogą wskazywać na problemy z ciśnieniem. Nie wiem ilę kapsułek bierzesz ale tam jest duża dawka kofeiny i ona może powodować wzrost ciśnienia który daje takie objawy.

Odpowidając na Twoje kolejne pytanie, co robić wg mnie powinienes przestać brać a jak nie to zacząć badać ciśnienia i ewentualnie zmniejszyć dawkę.
napisał/a: PeEs 2012-03-08 17:44
A więc tak: Tabletki były zapakowane w blister lecz w warunkach niezbyt sprzyjających...chodzi o wilgoć. Trafiła mi się jedna gdzie proszek w środku był skamieniany, wywaliłem ją. Zatem chyba mimo ważnej daty spożycia nie nadają się one do stosowania. Brałem je tak jak jest zalecane czyli 2x2 przed śniadaniem i przed obiadem/treningiem. Zdarzyło mi się wypić kawę (którą rzadko pijam) w poniedziałek czyli przed rozpoczęciem brania tabletek oraz dziś bo mimo kofeiny zawartych w tab. czułem senność (wczesna praca) może faktycznie to wszystko sie przełożyło że już od początku tygodnia podskoczyło mi ciśnienie. Jutro dam sobie spokój z nimi a także żadnej kawy, zmierzę ciśnienie, zaopatrze się w świeże tabletki i w sobotę zobaczymy co się będzie dziać. Dzięki za odp kolego.
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-03-08 17:57
Spalacze zaczynamy od jednej kapsułki i obserwujemy reakcję. Czyli pierwszy dzień jeden kaps. na drugi 2x1 i tak z 3 dni, potem przy braku negatywnych odczuć dajemy 3 kapsułki (1x2, 1x1) i po tygodniu jak jest ok. można przejść na zalecane 2x2. Przy złym samopoczuciu zmniejszamy lub odstawimy całkiem.
napisał/a: PeEs 2012-03-08 18:09
Fakt, ale sugerowałem się tym, że przy zażyciu ich po raz pierwszy przy diecie w zeszłym roku było wszystko w porządku to i teraz też tak będzie, no ale widocznie trzeba trzymać się tej zasady zawsze.