Krew w stolcu a pasożyty.
napisał/a:
Adam1435346
2012-10-23 21:57
Witam.
Od jakiegoś czasu krwawię z jelita grubego, dostałem skierowanie na badanie kału i krwi i "na ślepo" lek VERMOX na pasożyty.
I teraz mam pytanie, czy jeżeli to rzeczywiście będą one to jak zażyję lek PRZED pobraniem próbki stolca, to nigdy się nie dowiem czy to było to, czy może przypadkiem krew przestała (być może momentem) krwawić, prawda?
Czy "zabite lekiem" pasożyty będzie jakoś widać w stolcu?
Czy będzie to można jakoś zdefiniować co było przyczyną?
Boje się scenariusza że np wezmę lek, przypadkiem przestanę krwawić - co spowoduje że lekarze pomyślą że to było to i potem po latach będę miał jakieś powikłania czy coś.
Od jakiegoś czasu krwawię z jelita grubego, dostałem skierowanie na badanie kału i krwi i "na ślepo" lek VERMOX na pasożyty.
I teraz mam pytanie, czy jeżeli to rzeczywiście będą one to jak zażyję lek PRZED pobraniem próbki stolca, to nigdy się nie dowiem czy to było to, czy może przypadkiem krew przestała (być może momentem) krwawić, prawda?
Czy "zabite lekiem" pasożyty będzie jakoś widać w stolcu?
Czy będzie to można jakoś zdefiniować co było przyczyną?
Boje się scenariusza że np wezmę lek, przypadkiem przestanę krwawić - co spowoduje że lekarze pomyślą że to było to i potem po latach będę miał jakieś powikłania czy coś.
napisał/a:
delinka79
2012-10-24 08:00
a ile masz lat ? pasozyty sa rzadko przyczyna krwawien z odbytu , bledem jest leczyc pasozyty tylko na podstawie krwawienia z jelita grubego , tu trzeba przede wszystkim zbadac odbyt , najczestsza przyczyna krwawien to zylaki odbytu , natomiast nie przeceniaj badania kalu na pasozyty najczesciej nie wychodza pomimo ze sa
napisał/a:
Adam1435346
2012-10-25 15:21
Hej.
Dzięki za odpowiedź, mam 17 lat.
W przychodni powiedzieli mi że "najczęstszą przyczyną są pasożyty i to można leczyć na ślepo"...
Tak jak podejrzewałem, pierwsze krwawienie miałem w niedziele, w poniedziałek już trochę mniej, teraz krwi w stolcu brak, boję się jednak że objaw znikł tylko na jakiś czas a coś tam się dalej rozwija.
Ostatni stolec bez krwi był dosyć ciemny i rzadki, pewnie nie każdy ciemny stolec to od razu krew utajniona jednakże trochę mnie to martwi.
Z tego co czytałem hemoroidy to raczej czerwona krew, ból i jest krwi więcej, u mnie tak nie było, mało krwi, tylko przy końcu, krew ciemna + skrzepy jej w kale (miejscami kał zabarwiony na czerwono).
Nic mnie nie boli, lekarka zbadała mi brzuch, też nic nie wykryła.
Czy problem mógł "sam przejść"?
Dzięki za odpowiedź, mam 17 lat.
W przychodni powiedzieli mi że "najczęstszą przyczyną są pasożyty i to można leczyć na ślepo"...
Tak jak podejrzewałem, pierwsze krwawienie miałem w niedziele, w poniedziałek już trochę mniej, teraz krwi w stolcu brak, boję się jednak że objaw znikł tylko na jakiś czas a coś tam się dalej rozwija.
Ostatni stolec bez krwi był dosyć ciemny i rzadki, pewnie nie każdy ciemny stolec to od razu krew utajniona jednakże trochę mnie to martwi.
Z tego co czytałem hemoroidy to raczej czerwona krew, ból i jest krwi więcej, u mnie tak nie było, mało krwi, tylko przy końcu, krew ciemna + skrzepy jej w kale (miejscami kał zabarwiony na czerwono).
Nic mnie nie boli, lekarka zbadała mi brzuch, też nic nie wykryła.
Czy problem mógł "sam przejść"?
napisał/a:
delinka79
2012-10-25 15:37
i co dalej w tej przychodni jakies zalecenia pan otrzymał , leki itp. nie jest prawda że pasożyty sa najczestsza przyczyna to bzdura, zawsze jak krwawienie trzeba odbyt zbadac moze byc i szczelina i polip odbytu , zaparcia , niesoiste zapalenia jelit ( crohn , colitis), opriocz krwawien nie ma pan innych objawów ?
napisał/a:
Adam1435346
2012-10-25 21:51
Dostałem tylko VERMOX na pasożyty, mam dostarczyć 3 próbki kału, we wtorek badanie krwi.
@Objawy:
Właśnie nic, w dzień przed pierwszym krwawieniem było coś dziwnego, gdy kładłem się spać zaczęło mi się kręcić w głowie i tak dziwnie "ciągnąć do ziemi" jak to zwykle jest gdy się "zakołujemy", ale po chwili przeszło i zasnąłem.
Jedyne rzeczy które jeszcze wyróżniają ten okres od innych to to ze przed dzień pierwszego krwotoku zjadłem dużo jabłek, choć raczej to nie ma nic do rzeczy.
Czasami czuję też jakby mrowienie w końcówkach palców lewej reki ale to też pewnie bardziej przez postawę w jakiej siedzę, chociaż wydaję mi się że wcześniej tego nie miałem, jednakże równie dobrze przez tą krew mogłem dopiero zacząć zwracać na to uwagę.
@Objawy:
Właśnie nic, w dzień przed pierwszym krwawieniem było coś dziwnego, gdy kładłem się spać zaczęło mi się kręcić w głowie i tak dziwnie "ciągnąć do ziemi" jak to zwykle jest gdy się "zakołujemy", ale po chwili przeszło i zasnąłem.
Jedyne rzeczy które jeszcze wyróżniają ten okres od innych to to ze przed dzień pierwszego krwotoku zjadłem dużo jabłek, choć raczej to nie ma nic do rzeczy.
Czasami czuję też jakby mrowienie w końcówkach palców lewej reki ale to też pewnie bardziej przez postawę w jakiej siedzę, chociaż wydaję mi się że wcześniej tego nie miałem, jednakże równie dobrze przez tą krew mogłem dopiero zacząć zwracać na to uwagę.
napisał/a:
Adam1435346
2012-11-06 06:00
Witam, przepraszam za lekki odkop i DP ale mam jedno pytanie:
Ogólnie przez te święta, szkołę troszkę opóźniłem to badanie, pojadę dzisiaj albo w czwartek, ale szczerze to sądzę iż nic nie wykaże. A to mnie strasznie martwi, dlatego że w takich dość poważnych sprawach coś sprawa że muszę znać odpowiedź, a nie liczyć że to "nic".
W dzień wizyty u lekarza ale przed zażyciem leku na pasożyty krew przestała się pojawiać. Podejrzewam też że za 2 razem było jej znacznie mniej. Od 2 tygodni nie mam ŻADNYCH objawów.
Czy jeżeli badania nic nie wykażą to mogłoby to być coś, co samo się naprawiło? Znikło? Było jednorazowe? Jeżeli tak to prosiłbym o jakieś nazwy abym mógł sobie poczytaj więcej.
Dziękuje za wszystkie rady.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.
Ogólnie przez te święta, szkołę troszkę opóźniłem to badanie, pojadę dzisiaj albo w czwartek, ale szczerze to sądzę iż nic nie wykaże. A to mnie strasznie martwi, dlatego że w takich dość poważnych sprawach coś sprawa że muszę znać odpowiedź, a nie liczyć że to "nic".
W dzień wizyty u lekarza ale przed zażyciem leku na pasożyty krew przestała się pojawiać. Podejrzewam też że za 2 razem było jej znacznie mniej. Od 2 tygodni nie mam ŻADNYCH objawów.
Czy jeżeli badania nic nie wykażą to mogłoby to być coś, co samo się naprawiło? Znikło? Było jednorazowe? Jeżeli tak to prosiłbym o jakieś nazwy abym mógł sobie poczytaj więcej.
Dziękuje za wszystkie rady.
Pozdrawiam i życzę zdrowia.