kręgosłup szyjny?

napisał/a: Arek_ 2010-03-20 12:11
Witam, mam 25 lat i od pół roku męczę się sam nie wiem z czym.
Zaczęło się pewnego "pięknego" dnia kiedy to po przebudzeniu czułem ogromne duszności (tak jakby powietrze które wdycham nie trafiało do płuc), zawroty głowy, ogólne otępienie, odrealnienie, mrowienie w dłoniach. Nie zważając na to poszedłem na zajęcia ale tam sprawa się tylko pogorszyła a wszystkie objawy się nasiliły, no i przy wchodzeniu po schodach doszedł taki ogłuszający pulsacyjny szum w uszach. Po powrocie do domu objawy jakoś zmalały.
Drugi dzień to samo tylko na szczęście w mniejszym stopniu.
Oczywiście zbagatelizowałem to myślałem że to przez pogodę, czy niewyspanie, ale przez następny miesiąc objawy to wracały to znikały, doszło też kilkusekundowe jakby kołatanie serca (takie uczucie jakby serce hmm. biło za mocno a przy tym w coś uderzało, w tym czasie można powiedzieć że czułem je w gardle).
Pewnego razu wracając autobusem, poczułem jak dłonie zaczęły mi nie dość że mrowieć to jeszcze się otwierać, polegało to na tym że na początku kciuk sam z siebie się uniósł w góre i wyglądało to tak jakbym pokazywał cały czas OK, po jakimś czasie przeszło to na wszystkie place lewej i w mniejszym stopniu prawej dłoni. Palce mogłem zginać co prawda z trudem, ale czułem wtedy że wszystkie moje mięśnie i ścięgna dłoni i dalej ramienia są strasznie napięte tak jakby miały przy tym zgięciu zaraz pęknąć.
Po tym epizodzie poszedłem do lekarza opowiedziałem wszystko, ten wysłał mnie na morfologię, badanie moczu, tarczycę, EKG i rtg odcinka kręgosłupa szyjnego.
Wszystkie badania OK poza RTG, które wykazało, i tu cytuję: "Wysokość trzonów kręgowych i przestrzeni m.kręgowych odc. szyjnego zachowane, prawidłowe. Anomalia rozwojowa pod postacią częściowego zamknięcia bruzdy t.kręgowej na łuku kręgu szczytowego"
napisał/a: Vattier 2010-03-20 13:31
napisal(a):Anomalia rozwojowa pod postacią częściowego zamknięcia bruzdy t.kręgowej na łuku kręgu szczytowego
Tętnica kręgowa jest jedną z najważniejszych tętnic zaopatrujących głowę (w tym błędnik). Tego typu częściowe zamknięcie może powodować okresowe niedokrwienie mózgowia i ucha wewnętrznego (odpowiedzialnego za słuch i równowagę - stąd szumy uszne i zawroty głowy). Odmiany rozwojowe na poziomie C1 i C2 (dwóch pierwszych kręgów szyjnych - czyli to, co masz) mogą również powodować niedowłady i porażenia kończyn. Osobiście uważam, że to tutaj należy się dopatrywać problemu, a nie w nerwicy.

napisal(a):do tego zatkane zatoki/nos(?)
Jeśli masz "zatkany" nos, to ucho również może być "zatkane". Zatoki/nos/ucho środkowe/gardło - wszystko jest ze sobą połączone.
napisał/a: Arek_ 2010-03-20 13:45
Vattier, dzięki za odpowiedź, bardzo rzeczową, bo swego czasu przeszukiwałem internet, ale informacje jakie mi się udało zebrać były szczątkowe i niekiedy sprzeczne, poza tym większość wyszukań dotyczyła właśnie nerwicy, czyli jednak to jest bardziej skomplikowane niż przypuszczałem. Cóż w poniedziałek się chyba wybiorę z tymi zatokami do lekarza, no i dalej będę czekał na wizytę u neurologa, i zobaczymy co powie, w międzyczasie chyba strzele sobie jeszcze fotkę lędźwiowego bo czasem mnie tam boli i rwie nogę:], ehh a mama mówiła nie garb się i nie siedź tyle przed komputerem, miała rację, a polak jak zawsze mądry po szkodzie.
Jeszcze dodam, że w czasie mojej auto-diagnozy zauważyłem że zawsze odkąd pamiętam głowę trzymam krzywo, tzn. mam ją lekko podniesioną i odchyloną do tyłu (tak że potylica jakby się opierała na karku, i być może to jest też przyczyną mojej wystającej grdyki), kiedy zacząłem głowę trzymać prosto (co okazało się nie lada wyzwaniem) to przez pierwsze dni miałem autentycznie zakwasy, jakbym podnosił głową ciężary a nie trzymał ją poprawnie.

Pozdrawiam.
napisał/a: Vattier 2010-03-20 15:18
napisal(a):6. Czy ucisk w gardle, czasami takie drapanie które każe mi kaszleć, zmiana głosu i przejściowe problemy z przełykaniem (bo raz są, raz nie ma), były spowodowane prze ten nieszczęsny odcinek szyjny?
Raczej nie. Tego typu objawy wynikają ze zmian w obrębie krtani (więzadeł głosowych) - najczęściej zapalnych. Jeśli są obrzęknięte lub w jakiś sposób chorobowo zmienione, to mogą o się siebie "ocierać" i dawać w efekcie chrypę. To już prędzej te Twoje problemy z zatokami i nosem mogą być z tym związane - wydzielina może spływać do wejścia do krtani i dawać odruch kaszlowy. Wskazana konsultacja laryngologiczna - jeśli objawy utrzymują się od dłuższego czasu.
napisał/a: adiziom29 2010-08-24 20:04
Witam !! Ostatnio robiłem RTG kregoslupa wyszło że mam Zesztywniające zapalenie stawow kręgosłupa ... byłem u lekarza , dużo mi nie powiedział o tym gdyż byłem z mamą .... Odkąd pamiętam nie potrafie prawidłowo ruszać szyją nie potrafie nią obracać jak zdrowy człowiek ... ja o tym nie wiedzialem i nie mialem zadnych dolegliwosci dopiero w szkole rowiesnicy zaczeli zwracac mi uwage że nie moge kręcic szyja wtedy coś do mnie dotarło ale jednak za mało bo nie poszedłem z tym nigdzie gdyż nic mnie nigdy nie bolało a prawidlowe obracanie glowa nie bylo az tak mi potrzebne ... Czytałem troche o tym i jest napisane że ta choroba sie zaczyna w wieku 15 lat a ja juz to mialem duzo wczesniej (tą sztywna szyje) ... czytalem tez ze ta choroba zaczyna sie sie od stawow biodrowych czy ich okolic i konczy sie na szyi a ja mam na odwrot zaczyna sie od szyi !!! Prosze niech ktoś napisze coś na ten temat czy moge czemuś zapobiedz czy ktoś ma taka chorobe ?? czy jest tu jakis lekarz ? Pozdrawiam wszystkich i prosze o odpowiedzi na e-mail