komisja lekarska
napisał/a:
ghal
2007-02-04 15:42
Witam
Zwracam się z prośbą o udzielenie informacji czy przyznany mi uszczerbek na zdrowiu przez komisje lekarska nie jest za mały czy warto się odwoływac.
OK poł roku temu uległem wypadkowi którego następstwem było skrecenie stawu skokowego lewej nogi.
Wypadek miałmiejsce nie w pracy lecz w miejscu zamieszkania,schodzac po schodach przewrocilem sie i skrecilem kostke.
Bylem na zwolnieniu 3 tygodnie a nastepnie pomimo nie wyleczenia nodi poszeglem do pracy aby odciazyc innych pracownikow,przepracowalem tydzien i udalem sie na 3 tygodniowy urlop.
Przez cały ten czas mialem opuchnieta noge i utykalem.Dopiero po ok 8 tyg.po skrecenie opuchlizna w miare zeszla i moglem sie normalnie poruszac.
W karcie z leczenia mam zapisane zakonczone leczenie po ok 7 tyg.od skrecenia.
Niestety pomimo uplywu pol roku dalej odczuwam dolegliwosci zwiazane z w/w wypadkiem
(ból kostki,lekkie opuchnięcie-szczegolnie po dlugotrwalym chodzeniu, do tej pory nie moge biegac ani skakac gdyz nie pozwala mi na to bolaca noga.
Dodatkowo pragne nadmienic ,że nogi nie mialem wsadzonej w gips ( sam nie wiem dlaczego byc moze szybciej powrocilbym do zdrowia,byc moze lekarzowi szkoda bylo czasu aby mi go zalozyc)
Ok dwoch tygodni temu bylem na komisji lekarskiej ktora to przyznala mi 3% uszczerbku na zdrowiu.
Prosze o odpowiedz czy warto sie odwolywac i jaki przedzial procentowy przysluguje za skrecenie stawu skokowego lewej nogi.
PS.
Kolega za wybitego kciuka dostal 4%
pozdrawiam
Zwracam się z prośbą o udzielenie informacji czy przyznany mi uszczerbek na zdrowiu przez komisje lekarska nie jest za mały czy warto się odwoływac.
OK poł roku temu uległem wypadkowi którego następstwem było skrecenie stawu skokowego lewej nogi.
Wypadek miałmiejsce nie w pracy lecz w miejscu zamieszkania,schodzac po schodach przewrocilem sie i skrecilem kostke.
Bylem na zwolnieniu 3 tygodnie a nastepnie pomimo nie wyleczenia nodi poszeglem do pracy aby odciazyc innych pracownikow,przepracowalem tydzien i udalem sie na 3 tygodniowy urlop.
Przez cały ten czas mialem opuchnieta noge i utykalem.Dopiero po ok 8 tyg.po skrecenie opuchlizna w miare zeszla i moglem sie normalnie poruszac.
W karcie z leczenia mam zapisane zakonczone leczenie po ok 7 tyg.od skrecenia.
Niestety pomimo uplywu pol roku dalej odczuwam dolegliwosci zwiazane z w/w wypadkiem
(ból kostki,lekkie opuchnięcie-szczegolnie po dlugotrwalym chodzeniu, do tej pory nie moge biegac ani skakac gdyz nie pozwala mi na to bolaca noga.
Dodatkowo pragne nadmienic ,że nogi nie mialem wsadzonej w gips ( sam nie wiem dlaczego byc moze szybciej powrocilbym do zdrowia,byc moze lekarzowi szkoda bylo czasu aby mi go zalozyc)
Ok dwoch tygodni temu bylem na komisji lekarskiej ktora to przyznala mi 3% uszczerbku na zdrowiu.
Prosze o odpowiedz czy warto sie odwolywac i jaki przedzial procentowy przysluguje za skrecenie stawu skokowego lewej nogi.
PS.
Kolega za wybitego kciuka dostal 4%
pozdrawiam