kołatanie serca i rozszerzone źrenice- bardzoproszę o pomoc
napisał/a:
antithesis
2012-12-07 18:45
Witam,
brało mnie przeziębienie. Przez trzy dni miałam ciężkość, pieczenie w klatce piersiowej. Katar, lekki ból gardła. Postanowiłam wziąć Acatar Acti Tabs. Wzięłam 2 tabletki( nie na raz). Po drugiej ścięło mnie z nóg. Źrenice bardzo rozszerzone i kołatanie serce, leżałam i w ogóle nie chciało mi się ruszyć. Byłam strasznie zmęczona. Przespałam całą noc, bez problemu. A rano? To samo! Poszłam do lekarza, zrobiłam ekg. Lekarz powiedział, że trochę zwiększone tempo pracy serca, ale powiedział, żeby się nie martwić. I stwierdził,że to z Acatarem nie ma nic wspólnego (a czytałam,że wiele osób tak ma). Tylko, że mnie trzyma do teraz... mniej niż wczoraj ale jednak. Lekarz powiedział,że może to być atak nerwicy bądź niedobór czegoś w organizmie.
Ciśnienie miałam 138/90 bodajże. Temperaturę mam 37,4. Zauważyłam taką prawidłowość- serce kołacze- bardziej rozszerzone źrenice.
Ogólnie jestem znerwicowana jakoś od roku, leczę się na refluks.
Mam 22 lata, kobieta.
Pomóżcie... co to może być? Boję się, bo to jeszcze weekend się zbliża. A ja w obcym mieście.
Proszę
brało mnie przeziębienie. Przez trzy dni miałam ciężkość, pieczenie w klatce piersiowej. Katar, lekki ból gardła. Postanowiłam wziąć Acatar Acti Tabs. Wzięłam 2 tabletki( nie na raz). Po drugiej ścięło mnie z nóg. Źrenice bardzo rozszerzone i kołatanie serce, leżałam i w ogóle nie chciało mi się ruszyć. Byłam strasznie zmęczona. Przespałam całą noc, bez problemu. A rano? To samo! Poszłam do lekarza, zrobiłam ekg. Lekarz powiedział, że trochę zwiększone tempo pracy serca, ale powiedział, żeby się nie martwić. I stwierdził,że to z Acatarem nie ma nic wspólnego (a czytałam,że wiele osób tak ma). Tylko, że mnie trzyma do teraz... mniej niż wczoraj ale jednak. Lekarz powiedział,że może to być atak nerwicy bądź niedobór czegoś w organizmie.
Ciśnienie miałam 138/90 bodajże. Temperaturę mam 37,4. Zauważyłam taką prawidłowość- serce kołacze- bardziej rozszerzone źrenice.
Ogólnie jestem znerwicowana jakoś od roku, leczę się na refluks.
Mam 22 lata, kobieta.
Pomóżcie... co to może być? Boję się, bo to jeszcze weekend się zbliża. A ja w obcym mieście.
Proszę