kolano- chondromalacja

napisał/a: wiedzapol 2008-10-10 18:23
Witam ponownie!!! Duzym problem z tym schorzeniem jet to,ze sami lekarze nie wiedza jak to leczyc.Ja objeździłam pół Europy i wszedzie to samo.Generalnie nieprzeciazac stawów,chłodzic np.zimna woda pod prysznicem,unikac i wystrzegac sie schodów,wzniesien,noszenia ciezkich rzeczy (np.zakupy),ubierac przewiewne rzeczy i nieuciskajace bez wiskozy i lycry,kazde wstanie z łóżka ropoczac cwiczeniami:unoszenie na przemian nóg do góry,to samo ćwiczenie w pozycji siedzacej, gdy nogi zwisaja z lóżka oraz na brzuchu zginanie nóg na przemian do posladków i prostujemy-wszystko z umiarem do granicy bólu.
Wiem jak ciezko jest zmienic swoje zycie w szczególnosci gdy nie ma sie juz 30lat...
P.S.Ja sie nigdy nie poddaje,ale kiedy słysze od lekarzy ze jest znowu gorzej to mam ciche dni i wszystko widze w czarnych kolorach...
Teraz to musi byc chyba juz tylko lepiej,bo ile mozna od zycia po dupie dostawac...
Jak cos to pytajcie i piszcie,

Pozdrawiam.
napisał/a: Jolanta3x 2008-10-10 20:05
Dziękuję za informacje. Ja niedawno rozmawiałam z moją rehabilitantką i ona powiedziała, że u mnie to schorzenie może być spowodowane złym chodem. Jestem po prostu "asymetryczna" i przez to przeciążam za bardzo jedną stronę ciała-stąd być może problem z kolanem...
Jeśli mogę, to chciałabym Panią jeszcze zapytać jak długo ma Pani problem z tym kolanem (rok, 2 lata?) Pisze Pani, że nie ma Pani już 30 lat, więc w jakim Pani jest obecnie wieku? Bo ja mam 21 lat... :(
napisał/a: MadziUlqa 2008-10-10 21:06
Witam.!
to znowu ja..
moje prawe kolano nie daję mi żyć..
ale zacznę od początku.. w ostatni tydzień wakacji dostałam zapalenia stawu(spory obrzęk, zaczerwione i gorące kolano+temeperatura)skończyło się na apo-naproxenie 250, maści naproxen emo-żel i tygodniu w łóżku. Minął miesiąc a kolano boli nadal. Ortopeda skierował mnie na usg. Wynik brzmi tak:"W badaniu echograficznym zachyłki - obecnie bez wysięku. Przedział rzepkowo-udowy - cechy chondormalacji 1/2 stopień. Kłykcie kości udowej o prawidłowym echogramie. Łąkotka boczna jednorodna - nieuszkodzona. Przyśrodkowa wykazuje niewielkie zaburzenie struktury w części środkowej trzonu co może odpowiadać strefie uszkodzenia. Aparat więzadłowy kolana w normie. Ciało Hoffy w normie. Struktury anatomiczne dołu podkolanowego - prawidłowe. Zalecenia: do rozważenia artroskopia stawu kolanowego."

Mój ortopeda powiedział, że na artroskopię zawsze jest czas, mimo wszystko jest to zabieg operacyjny więc on by jeszcze poczekał. Zaproponował serię zastrzyków z "Ost-u"(5 zastrzyków/po jednym na tydzień)
Spodziewam się poprawy po zastrzykach bo już miałam z nimi do czynienia, ale mimo wszystko obawiam się że artroskopia jest nieunikniona..
a Wy co tym myślicie? może udać się do jakiegoś innego specjalisty po poradę? Ja sama nie wiem już co myśleć.. ale zrobię wszystko, żeby noga nie bolała.
napisał/a: wiedzapol 2008-10-10 23:04
Do Jolanta3X: Mam 33lata i choruje od 25roku życia.Na poczatku moich problemów z kolanem (odczuwałam lekkie bóle od 20roku życia,uprawiałam sport itd) lekarze taz mówili,ze za bardzo obciazyłam,przeciazyłam,że minie z wiekiem,rozejdzie sie po kosciach itd,itd.
To ze cialo układa sie asymetrycznie to tez słyszałam w moim przypadku,ze za bardzo obciazam ciało jednostronnie,ale po pierwszej artroskopii zmienili zdanie i stwierdzono,że nie wiedza jak to leczyc.Miałam rehabilitacje,krioterpie 4serie 20X,magnetronic 3 serie 10X,2tygodnie gips, 3tygodnie gips,diadynamic 20X,solux 10X,nagrzewania bioptron 2serie 20X,leki,zastrzyki i wiele innych.Tak naprawde to szkoda pieniedzy na to wszystko,bo po czasie eksperymentów na moim kolanie okazała sie ,że wiele z tych zbiegów zaszkodziło.Kolana z chondromalacja ,ani innych stawów nie wolno nagrzewac tylko chłodzic,bo zbyt mocno wysusza sie i mocniej sie zużywa (trze jedna kosc o druga).Prosze dbac o siebie i nieprzegrzewac sie wrecz chłodzic chore stawy,a i jeszcze jedno- noga jak najwiecej w pozycji lezacej.
Pozdrawiam.
napisał/a: Jolanta3x 2008-10-11 12:34
Do wiedzapol.
Jeszcze raz bardzo Pani dziękuję za informacje. Ja też przez 2 tygodnie chodziłam na rehabilitację w związku z "uciekającym" kolanem. Coś tam pomogło, ale nie za wiele. Ja też właśnie słyszałam, że na kolano najlepsza jest krioterapia, czyli "mrożenie". W domu robię sobie chłodne okłady.
Ja na razie zażywam leki na bazie glukozaminy, chondroityny oraz do tego jeszcze jeden taki ziołowy lek. Ponadto jem galaretki oraz nawet kurze łapki. Cwicze to kolano, bo mam słabe mieśnie.
Nie chcę już Pani zasypywać kolejnymi pytaniami ;), ale jeszcze jakby mi Pni mogła napisać, czy Pani ma chondromalację chrząstki rzepki, czy chrząstki na kłykciach? Bo ja chrząstkę na kłykciach (czyli na kościach udowej oraz piszczelowej) mam zdrową, natomiast uszkodzona jest chrząstka rzepki. Zna Pani jeszcze jakieś osoby, które cierpią na to schorzenie? Jeśli tak, to jak wygląda ich sprawność fizyczna? Cwiczy Pani to kolano, jeździ Pani na rowerze albo chodzi Pani na basen? A jeśli chodzi o leki, to zażywa Pani jakieś? Bo mi po artroskopii zaczęło "uciekać" kolano-w przód i w tył (przed zabiegiem tego nie było). Miała Pani też taką dolegliwość albo wie Pani czym to "uciekanie" może być spowodowane?
napisał/a: Jolanta3x 2008-10-11 13:04
Do MadziUlqa.
Ja też miałam dylemat czy zdecydować się na artroskopię. Lekarz również mówił, że jestem jeszcze młoda, a to jednak jest ingerencja chirurgiczna. Dał mi skierowanie na rezonans magnetyczny no i na podstawie rezonansu postawił diagnozę-jednak mimo tego, że rezonans, to najdokładniejsze badanie, to nie wszystko na nim wyszło. Podczas artroskopii okazało się, że jeszcze mam rozluźnione więzadła.
Ja chodzę do dobrego lekarza i on nie nakłaniał mnie do zabiegu. Powiedział, że z medycznego punktu widzenia, nie trzeba jeszcze artroskopii robić. Jednak kolano mnie bolało, cały czas coś mi w nim "przeskakiwało", a kiedyś jak pojechałam na zakupy, to myślałam, że już nie wrócę do domu. Po tym, lekarz powiedział, żebym się zastanowiła, ale może jednak lepiej będzie zrobić ten zabieg, bo znowu może być sytuacja, że zablokuje mi nogę itd.
W końcu zdecydowałam się na zabieg. Prawda jest taka, że nigdy nie przewidzisz skutku swojej decyzji-nie będziesz wiedziała co będzie jeśli zdecydujesz się na zabieg lub jeśli się na niego nie zdecydujesz. Leczenie zachowawcze (leki, zastrzyki) na pewno sporo kosztuje, a i tak nie wiadomo czy da pozytywne skutki.
Podczas zabiegu lekarz będzie mógł obejrzeć dokładnie kolano i ewentualnie "wypolerować" uszkodzoną chrząstkę. W jej miejscu po jakimś czasie może pojawić się chrząstka-tkanka włóknista (bo chrząstka szklista nigdy się nie zregeneruje). Ponadto powinno się jeść dużo galaretek i zażywać leki na bazie glukozaminy (jednym pomaga, drugim nie...) Wierzę, że jest to dla Ciebie trudna decyzja (nie wiem nawet ile masz lat) ale i tak nie przewidzisz jej skutków. Ja zdecydowałam się na zabieg, na pewno nie jest to przyjemne... Jedyne co mi się stało po zabiegu, to to,że zaczęło mi "uciekać" kolano no i jeszcze mam opuchliznę i czasem zaboli. Mam koleżankę, która też jest po artroskopii( tyle, że zabieg nie dotyczył chrząstki) i jest zadowolona. Szybko doszła do sprawności, normalnie chodzi i nawet na zmianę pogody nie odczuwa bólu.
Także jeśli objawy nie ustąpią to może warto się zdecydować, bo jeśli jesteś młoda, to przynajmniej organizm powinien się jakoś szybko "zregenerować". Ale nie wiem...to już Twoja decyzja.
napisał/a: MadziUlqa 2008-10-11 18:13
do Jolanta3x:

Dziękuję pani za odpowiedź. Ja właśnie nie wiem jak się zachować w tej sytuacji, kiedy ortopeda który robił usg (Waldemar Gołda) proponuje artroskopię po raz kolejny a lekarz prowadzący (Artur Skolarczyk) radzi odczekać. Zastrzyki owszem są kosztowne ale być może pomogą. Liczę na to, ze to nie będą pieniądze wydane na darmo.. Leki na bazie glukozaminy są mało skuteczne-przynajmniej ja nie zauważyłam poprawy(zażywałam Zinaxin Rebuild i Zinaxin Forte, Arthyl, czy Collagen 2000-który rodzice specjalnie sprowadzali ze Stanów..) Mam dopiero 17 lat a problemy z kolanami utrudniają mi życie. Bolą nieziemsko na zmianę pogody(szczególnie na deszcz), bolą przy większym wysiłku(nawet tak jak pani napisała-pójście na jakieś zakupy przypłacam najczęściej nieprzespaną nocą z powodu bólu). Zwolnienie które dostałam z wf staram się nadrabiać basenem, ale przy pływaniu czuję taką niestabilność jak by kolano mi uciekało. Mówi się że pływanie nie obciąża stawów-u mnie przepłynięcie 5 czy 6 razy długiego basenu jest możliwe ale na drugi dzień dopiero odczuwam skutki.. Teraz zastanawiam się tylko, jak moje życie będzie wyglądać za 10-15 lat..
napisał/a: kacha1111 2008-10-11 22:56
Ja niestety również odczuwam ból po pływaniu :/ Miałam równo 5 miesięcy temu drugą artroskopię na drugie kolano gdzie również jest chondromalacja i dostałam zastrzyki Go-On które niestety nic nie pomogły, trochę tylko sama artroskopia pomogła ale tylko trochę bo kolano nadal boli :/ 22 października idę do ortopedy w końcu... ciekawa jestem co wymyśli... No i niestety drugie kolano powoli zaczyna się z powrotem odzywać...
Ja ćwiczę normalnie na w-fie ale po w-fie nie wytrzymuję bólu, nie dostałam zwolnienia ponieważ ostatni raz u ortopedy byłam jakoś 15 lipca :/ i to był wtedy ostatni zastrzyk...
Po glukozaminie też nie miałam poprawy... w ogóle po żadnych lekach jeszcze poprawy nie miałam... a to już 3 lata odkąd mnie kolana bolą...
napisał/a: Jolanta3x 2008-10-12 13:25
Do MadziUlga.

Z glukozaminą to jest tak, jak już napisałam-jednym pomaga, drugim nie. Razem z glukozaminą warto również brać chrząstkę rekina lub tran, a także wapno i wit.C. Dobre są także skorupki z jajek-trzeba je wyparzyć we wrzątku, a następnie zmielić w młynku do kawy. Jeśli chodzi o basen, to jakim stylem pływasz? Myślę, że wiesz, iż przy problemach z kolanem nie wolno pływać żabką-można pływać, ale kraulem. Ponadto dobry jest rower. Ja mam wysoko ustawione siodełko i od jakiegoś czasu jeżdżę na rowerze. Dla stawów bezruch jest niedobry. Trzeba się ruszać, bo tylko w trakcie ruchu chrząstka jest odżywiana. Tak więc ja jeżdżę na rowerze i mam kilka ćwiczeń na wzmocnienie mięśni. Kiedy się wzmocni mięśnie, to wtedy staw nie jest tak bardzo przeciążony-dlatego warto zadbać o mięśnie.
A ty miałaś jakąś kontuzję, czy tak po prostu zaczęły boleć Cię kolana? Jeśli nie miałaś kontuzji, to warto udać się do dobrego rehabilitanta, który sprawdzi twoje kolana i stopy. Być może masz koślawe kolana, wadę stóp lub po prostu jesteś asymetryczna i źle chodzisz. Są też tzw. wady rzepkowo-udowe np. boczne przyparcie rzepek. To wszystko właśnie prowadzi do problemów z chrząstką stawową.
Ja również jestem wystraszona tą chorobą. Nie wiem co to będzie za ileś tam lat...trzeba się z tym pogodzić, że jest to nieuleczalne. Czasem nie pozostaje nic innego jak tylko zadbać o mięśnie i modlić się, aby móc w miarę sprawnie funkcjonować. W końcu wiara czyni cuda :)
napisał/a: MadziUlqa 2008-10-12 19:16
do Jolanta3x:

"Wiara czyni cuda więc trzeba wierzyć że sie uda!"

Oj u mnie to było tak że zaczęło się to wszystko jeszcze w 4 klasie podstawówki-na wf-ie kopnęłam piłkę i coś mi przeskoczyło w kolanie, pojechałam z tatą na ostry dyżur okazało się że mam naciągnięte i odrobinę naderwane więzadła i jakiś odłamek kości, który się ukruszył. Założyli mi szynę gipsową na dwa tyg. i wszystko było potem już dobrze, nic nie bolało, nie było żadnych dolegliwości. W 1 kl. gimnazjum na samym początku roku szkolnego ćwiczyłam na wf-ie i robiliśmy skłony do tyłu, podczas ćwiczenia kolano tak jak by wygięło mi się samo do przodu i upadłam. Nie mogłam się podnieść z podłogi, więc koleżanka mi pomogła, nie byłam w stanie stanąć na nodze, ani jej zgiąć ani wyprostować. Ale co tak naprawdę się stało wtedy z moim kolanem - nie wiem. Lekarz nic mi nie powiedział, tylko założył gips na 14 albo 16 dni. I od tego momentu tak naprawdę zaczęły się moje problemy i dolegliwości bólowe. Kiedyś przypadkiem trafiłam na usg kolana (wiosna zeszłego roku) i od tamtej pory staram się leczyć moje kolana. Urazy mechaniczne dotyczą tylko prawego kolana, lewe nigdy nie było uszkodzone mechanicznie. Czasem wystarczy że źle postawię stopę i już coś się tam dzieje w środku, boli, ale przechodzi po 2-3 dniach najczęściej..

Powiem pani szczerze, że nie wiedziałam że nie mogę pływać żabką- zaskoczyła mnie pani tym, bo mój ortopeda nic nie wspominał o tym.. We wtorek jadę na pierwszy zastrzyk z Ost-u.
napisał/a: Jolanta3x 2008-10-15 19:19
Witam :)

No i jak po zastrzyku? Jak się czujesz-boli dalej to kolano?
Ja w listopadzie jadę do ortopedy, to zobaczę co powie i wtedy ewentualnie się odezwę.
Zyczę udanego leczenia :)
napisał/a: różdżka 2008-10-16 15:43
Witam!

Chciałam serdecznie zaprosić wszystkie osoby, cierpiące na chondromalację rzepki na bezpłatne badania, mające na celu ocenę funkcji kończyny dolnej dla potrzeb rehabilitacji oraz oceny skuteczności artroskopii. Całe badanie będzie składało się z badania podmiotowego (wywiad chorobowy), przedmiotowego (badanie zakresu ruchu w stawach, siły mięśniowej, balansu mięśniowego, ocena chodu przy użyciu bieżni oraz sposób obciążania stopy statycznie i podczas chodu przy użyciu specjalnej platformy) i subiektywnej oceny stanu kolana. Badanie nie jest obciążające dla układu krążeniowo-oddechowego i narządu ruchu. Pozwoli ono na głębsze przyjrzenie się problemowi chondromalacji i wszelkim ograniczeniom, jakie za sobą niesie. Jest to niezwykle ważne również z tego powodu, że największy odsetek chorujących przypada na ludzi młodych. Termin badania zostanie indywidualnie dopasowany ( w miarę możliwości) do zainteresowanych. W razie wątpliwości, chętnie odpowiem na wszelkie pytania. Badanie przeprowadzane jest w Krakowie. Proszę o kontakt mailowy.

Serdecznie zapraszam i z góry dziękuję za zainteresowanie!