Kłucie w odbycie a zapalenie jelita o nieznanej etiologii ?

Witam. Zacznę od tego że cierpię od 8 roku życia na kłucia w okolicy odbytu (nic związanego z brzuchem). Bóle pojawiają się często z towarzysząca biegunką ale nie zawsze, są to tak jakby ukłucia, mrowienie ; w cyklu ukłucie minuta przerwy ukłucie itd W czasie tego stanu często mam parcie na stolec i chodzę do ubikacji, kłucia nasilają się gdy muszę do łazienki i po oddaniu stolca mam 3 minuty przerwy i znowu. Zwykle trwało to jeden dwa dni. Towarzyszył mi wtedy lęk. Udałam się do gastrologa, bardzo niemiła pani, nie wypytała sie zbytnio co mi jest a na karcie napisała 'bóle brzucha'. Miałam robione gastro i kolo i wyszło w tym drugim zapalenie jelita o nieznanej etiologii i średnim stopniu nasilenia. Przepisano mi antybiotyk. Miałam około pół roku przerwy i teraz znowu tylko trwa to już 5 dni. Chodzimy od lekarza do lekarza ale na kasę chorych, badania krwi w normie, to odsyłaję mnie do domu a ja już nie wytrzymuję. Biorę drugi antybiotyk ale nic nie daje + no spę, debridat i jakieś maście. Czuję jakbym nie załatwiała się do końca i coś zostawało. PROSZĘ POMOCY NIE DAJE SOBIE RADY. Lekarze nawet nie pytają dokładnie co mnie boli a ja zwijam się z bólu. Może warto iść do prywatnego ? Dodam że mam 16 lat i w dzieciństwie często miałam krwawienia z odbytu ale zawsze to było jakieś tam pęknięcie i przechodziło. Pani lekarka jak nie wiedziała co to jest uznała że to na tle nerwowym, ale pojawia się to mimo wszystko w sytuacjach bez stresu. Chodziłam nawet do psychologa byle by sprawdzić wszystkie ewentualności. BARDZO PROSZĘ O POMOC CORAZ GORZEJ SIĘ CZUJE, A NIKT MI NIE POMAGA. JEŚLI CZYTA TO JAKIŚ LEKARZ LUB OSOBA Z PODOBNYM PROBLEM BŁAGAM NIECH NIE ZOSTANIE OBOJĘTNA, BO TO ZATRUWA MI ŻYCIE A TERAZ OD TYGODNIA NIKOGO NIE OBCHODZI TO CO MI JEST.