Klebsiella pneumoniae w kale

napisał/a: Tata Szymona1 2012-04-28 16:13
Witam,
w dniu wczorajszym wróciliśmy do domu z synkiem (8 mc-y) po tygodniowym pobycie w szpitalu.
Wszystko zaczęło się od biegunek, które trwają nieprzerwanie od 2.04. 100 lekarzy i 100 opinii. Alergia, ząbkowanie, zatrucie itp. Generalnie każdy co innego. W końcu przyplątało się zapalenie zapalenie płuc z obturacją oskrzeli i trafiliśmy do szpitala. Faktycznie z płucami już wszystko w porządku, ale pojawił się nowy problem.
Badanie wykazało (kał pobrany na początku pobytu w szpitalu), że obecne są liczne pałeczki Klebsiella pneumoniae.
Lekarz na podstawie antybiogramu zmienił antybiotyk z Toromentinu (podawany podczas pobytu w szpitalu na zapalenie płuc) na Zinnat (z zaleceniem 2 dawek przez 5 dni). Syn jednak nie toleruje nowego antybiotyku, dwie wczorajsze dawki okupił strasznymi wymiotami (nie wiem jednak czy to reakcja na antybiotyk, czy rotawirus, bo dodam, że i to dziadostwo przywlekliśmy ze szpitala).
Lekarz którego wezwaliśmy dziś na wizytę domową powiedział, że stan syna jest dobry, antybiotyk należy odstawić, a Klebsiellą nie ma się co tak przejmować, ponieważ pozostałe wskazania są w normie.


Niby OK, jestem jednak totalnie skołowany. Nie wiem co powinniśmy zrobić, boje się, aby ta Klebsiella nie przerodziła się w coś poważnego.