KIEDY MOŻNA WYKONAĆ TEST CIĄŻOWY PRZY LUTEINIE?

napisał/a: Flexi 2014-05-23 07:08
Witam, chciałabym prosić o radę.
Mianowicie od początku roku z mężem staramy się o drugiego bobasa ale słabo nam to wychodziło ze względu na rozjechane cykle [ styczeń: 27.01-04.02, luty: 24.02-05.03, kwiecień:18-24.04 ]. 30 kwietnia byłam u ginekologa, który zalecił luteinę na wyrównanie cykli i mam ją brać między 15 a 25 dc 3x1 pod język przez trzy kolejne miesiące. Dzięki temu w maju okres pojawił się już 11 a skończył się 16. wg testu i obserwacji śluzu owulacja przypadła 19-20 maj i wtedy też doszło do stosunku jak i 22.05.
Teraz mam pytanie czy gdy od 15 dc zacznę brać luteinę to domowy testy ciążowy mogę wykonać już 30-31 maj [ jeśli owulka była 19tego to przyjmując 7-9 { czy przyjąć 12 dni jak podają niektóre źródła } dni na zagnieżdżenie plus na wzrost beta hcg ] czy poczekać do 04.06 na wybranie tej luteiny do końca? I czy jeżeli wynik testu będzie pozytywny to brać bez przerwy luteinę zanim udam się na wizytę do ginekologa czy nie [ wiem, że luteina jako progesteron "pomaga" ciałku żółtemu ]?
napisał/a: Gracee 2014-05-23 11:05
Test najlepiej wykonać następnego dnia rano po zaprzestaniu brania luteiny. Jeśli wyjdzie pozytywny to kontynuować branie luteiny i skontaktować się z ginekologiem.
napisał/a: Flexi 2014-05-23 11:28
Rozumiem, szkoda tylko że tyle muszę czekać ... u mnie z cierpliwością na bakier. Tym bardziej, że już jest to 5 miesiąc starań. Oby tym razem się udało.
Wiem, wiem, że muszę się skontaktować z lekarzem tyle, że akurat będzie za granicą na konferencji i nie wiem czy uda mi się z nim kontakt złapać.
napisał/a: Gracee 2014-05-23 18:07
5 miesięcy to króciutko. Niestety w tej sprawie nic nie przyśpieszysz. Trzeba cierpliwie czekać bo nic nie przyspieszysz. Starania o dziecko to nie tak hop-siup.
napisał/a: Flexi 2014-05-23 18:20
Niby tak ale co miesiąc się łudze... i przeżywam zawody.
napisał/a: Gracee 2014-05-23 18:40
Wiem, że cię to nie pocieszy ale ja tak mam od ponad 7 lat co miesiąc.
napisał/a: Flexi 2014-05-23 18:46
Masz racje, to mnie nie pociesza ale smuci, że tyle lat starań o taki maleńki cud. Moja teściowa 10 lat sie starała i dopiero jak odpuścili kliniki, pozycje, cudowne miejsca [ łapali się wszystkiego ] to zaszła w ciążę i za dwa lata kolejne bobo było.

Ja jestem dlatego taka podłamana bo jak o syna się staraliśmy to w zasadzie za pierwszym razem się udało. Pierwszy cykl i to tak na lajcie bez spinania się liczenia, obserwacji, cyk i jest Igor na świecie. a Teraz ?
napisał/a: Gracee 2014-05-23 20:34
Moja koleżanka z pierwszym dzieckiem zaszła w ciąże w pierwszym cyklu starań, za to na drugą musiała czekać rok. Musicie działać i nie myśleć o dziecku tak intensywnie.