kichanie z krwia

napisał/a: edytamala 2009-10-28 09:21
witam
nie wiem czy powinnam sie martwic,ale dzis sie okropnie przestraszylam
jak mocno kichnelam to razem ze sluzem byla krew-czy to jest niepokojace?
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-10-28 09:52
Jak pojedyńczy przypadek to raczej nie powód do niepokoju. Jak będzie to się powtarzało, konieczna wizyta u lekarza rodzinnego.
napisał/a: edytamala 2009-10-28 09:57
dziekuje-dodam jeszcze tylko,ze czuje sie bardzo dobrze nic mi nie dolega gardlo mnie nie boli,i wlasnie te kichniecie bylo dosc silne tak jkaby przez jame ustna....mysle ze moze jakies naczynko peklo bo "sila kichniecia "byla porzadna
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-10-28 09:58
Dokłądnie tak może być.
napisał/a: edytamala 2009-10-28 10:24
mam do Pana putanie jakie moge byc ewentualne inne przyczyny tej krwi?pytam bo w mojej malej miescinie lekarze splawiaja pacjentow nieststy....a nie wiem gdzie e wentualnie sie udac jak to sie bedzie powtarzalo
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-10-28 10:29
Wiele rzeczy, od kruchości naczyń krwionosnych, żylaków przełyku po nowotwór płuc. Nie ma co gdybać. Jeżeli raz Ci się zdarzyło to raczje nic powaznego, jak się powtórzy wskazana diagnostyka.
napisał/a: edytamala 2009-10-28 11:24
troszke sie przestraszylam tym rakiem,wiec chyba zaraz sie wybiore do rodzinnego...rozumiem ze rtg klatki piersiowej pokaze zamiAny?
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-10-28 11:34
Skonsultować zawsze można. Choć nie sądze aby na podstawie tego co napisałaś lekarz zdecydował się na diagnostykę. No chyba, że masz bardzo skrupulatnego lekarza.
napisał/a: edytamala 2009-10-28 15:27
witam
bylam u lekarza osluchal mnie,zbadal o powiedzial ze nie ma powodow do niepokoju ze to od kataru,ale dla mojego sietgo spokoju dal mi skierowanie na rtg klatki piersiowej-jutro odbieram wynik-i nie musze dodawac,ze strasznie sie boje;(
napisał/a: edytamala 2009-10-29 17:16
mam juz wynik rtg jklatki piersiowej:serce ,pluca ,pezpona aorta ,luk aorty ,wneki-prawidlowe
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-10-29 17:22
No widzisz tak jak pisałem i na przyszłość w przy takim czymś nie pytaj od razu w onkologii.