kaszka na twarzy

napisał/a: sysia1970 2015-09-11 09:28
Witam. Mam następujący problem. Mam 45 la., od 2-ch lat leczę się u dermatologów na kaszkę występującą na twarzy - takie drobniutkie wypryski, których się nie da wycisnąć - takiej samem barwy jak skóra, widoczne są tylko pod światło. Kaszka występuje i na twarzy i na dekolcie i na plecach. Niestety jak dotąd żaden dermatolog mi nie pomógł. Brałam już chyba wszystkie antybiotyki doustne, robione leki do smarowania, używam delikatnych kosmetyków, przestrzegam diety. Nie wiem co jeszcze mogę robić? Jeden dermatolog stwierdził zapalenie mieszków włosowych, drugi trądzik różowaty, a trzeci zwykły, każdy twierdzi co innego. Jestem od 2-ch lat na antybiotykach. Któryś z dermatologów stwierdził żebym zrobiła badania na hormony ale nie mogłam zrobić ponieważ pól roku temu przeszłam zabieg wycięcia macicy (jajniki zostawione) i brałam leki hormonalne.
Ale teraz bym chciała zrobić takie badania. I proszę o pomoc jakie badania najlepiej zrobić? Na jakie hormony? Bardzo proszę o pomoc
napisał/a: doloress10 2015-09-11 13:02
Witam. Podejrzewam, że chodzi o prosaki. Mozna spóbować banzacne. Trochę to zasuszy, o ile Pani już tego nie próbowała???
Proszę jeszcze spróbować rozcieńczonego olejku z drzewa herbacianego. Proszę nie truć się antybiotykami, bo to nie ma sensu. Skoro nie pomogły to snie pomogą, a szkoda wątroby.
Najlepszym rozwiązaniem bedzie porządny gabinet kosmetyczny/medycyny estetycznej. Tam na pewno usuną prosaki laserem.
napisał/a: sysia1970 2015-09-11 13:30
prosaki to jakby kuleczki pod skórą, które po nakłuciu można wycisnąć a u mnie w srodku nie ma nic, są one mniejsze niż prosaki wyczuwalne palcami jak gładzi się buzię - to jak tarka. |Jedne znikają inne znowu się pojawiają :(
napisał/a: sysia1970 2015-09-11 14:14
W załączeniu zdjęcie