Kastracja - opłacalność w przypadku całkowitej abstynencji.

napisał/a: Azubin 2014-05-27 10:51
Witam,
Mam 20 lat, żyję w całkowitej abstynencji seksualnej z przyczyn ideologicznych i zastanawiam się nad zabiegiem, który zawarłem w tytule tematu. Mój celibat kosztuje mnie sporo energii, która będzie pochłaniana na walkę z popędem przez praktycznie całe życie. Do tego mam wiele problemów natury psychicznej i podejrzewam, że popęd może mieć swój udział w znacznej ich części - jest on szkodliwy dla mojej psychiki. W związku z czym zastanawiam się nad kastracją i tym, jakie będą jej skutki. Czy zmiany wyjdą mi na dobre, czy też nie jest to dobrym pomysłem? Z tego co czytałem, jest wiele pozytywnych skutków tego zabiegu, jednak są również i skutki uboczne - jak więc to się ostatecznie kalkuluje? Na ten moment mam z tym wiele problemów, odczuwam silny, wzmożony popęd, co odbija się negatywnie na moim samopoczuciu - to wzmaga nerwowość, agresję, apatię. Poza tym popęd przyczynił się do kolejnego konfliktu wewnętrznego, z którym umysł musi sobie radzić. Dodatkowo mam nerwicę, która jest jeszcze przez ten popęd zapewne wzmagana...
Proszę o potraktowanie mnie poważnie a nie jest kogoś, kto ma chwilowy "kaprys". Mam takie poglądy, one nie są wynikiem choroby psychicznej, są w pełni przemyślane i wynikają z racjonalistycznego podejścia do życia. Z góry więc proszę o niewspominanie o psychiatrii ani tym bardziej psychologii - żadna z tych dziedzin nie zmieni moich poglądów.
Przy okazji interesuje mnie koszt takiego zabiegu i najbliższe kraje, w których jest on legalny. Bo może się okazać, że pomysł będę musiał przełożyć na długi czas z przyczyn finansowych.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-27 11:09
Mam nadzieję, że mówimy o kastracji chemicznej? Jeżeli tak to wielu lekarzy seksuologów ją stosuje i musisz się po prostu do takiego udać.
napisał/a: Azubin 2014-05-27 11:21
Zapomniałem wspomnieć - chodzi o kastrację "fizyczną". Nie chcę spychać problemu na bok poprzez branie regularnie leków, tylko pozbyć się go na stałe.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-27 11:25
Kastracja fizyczna w żaden sposób nie jest prawnie możliwa. Nie sądzę, że znajdziesz lekarza, który by to wykonał, bo to wyrok dla niego.
Jeżeli zastanawiasz się nad takim zabiegiem niestety oznacza że potrzebujesz pomocy psychiatrycznej i radzę nie bagatelizować problemu.
napisał/a: Azubin 2014-05-27 11:30
djfafa napisal(a):Kastracja fizyczna w żaden sposób nie jest prawnie możliwa. Nie sądzę, że znajdziesz lekarza, który by to wykonał, bo to wyrok dla niego.

W takim państwie jak Polska - wiem, ale są też inne kraje, bardziej liberalne, gdzie wolność jednostki ma jeszcze jakieś znaczenie i ludzi nie uważa się z góry za debili, którzy chcą sobie szkodzić ;)
djfafa napisal(a):
Jeżeli zastanawiasz się nad takim zabiegiem niestety oznacza że potrzebujesz pomocy psychiatrycznej i radzę nie bagatelizować problemu.

Prosiłem...
Jaki jest sens żeby przedłużać coś, co tylko zużywa moją energię i przysparza mi problemów, skoro mogę się tego w prosty sposób pozbyć? Na tym świecie jest już wystarczająco dużo problemów, nie trzeba sobie ich na własne życzenie mnożyć lub na siłę w nich tkwić.
To wynika z moich poglądów, a żaden specjalista przecież nie zmieni mojej filozofii...
Na tym świecie żyje wielu eunuchów, kastratów, etc. i jakoś nikt ich do psychiatrów nie odsyła :)
To jest racjonalne rozwiązanie i tyle.

Poza tym nie dyskutujmy tutaj o moralnych rozterkach, bo moralność jest jak wiadomo kwestię wysoce relatywną. Chcę suchych faktów - profity, skutki uboczne, ostateczna kalkulacja zysków do strat (ostatni punkt zrealizuję sam ;) ).
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-27 11:38
Płeć też jest zmieniana, ale na początek jest ogromna rola psychiatrów i psychologów i jak wiesz nie ma tak że mówisz że chcesz być kobietą i przechodzisz operacje zmiany płci.
Niestety to co dla Ciebie oczywiste w większości przypadków zmienia się o 180 stopni po rozmowie z doświadczonym specjalistą. Dlatego proponuję zacząć naprawdę od poradni psychiatrycznej/seksuologicznej.
napisał/a: Azubin 2014-05-27 11:50
djfafa napisal(a):
Niestety to co dla Ciebie oczywiste w większości przypadków zmienia się o 180 stopni po rozmowie z doświadczonym specjalistą. Dlatego proponuję zacząć naprawdę od poradni psychiatrycznej/seksuologicznej.

A czy to nie będzie wyglądać tak, że nikt nie wygra dyskusji, nikt nikogo do niczego nie przekona (nie zmienię poglądów, kształtowałem je masę czasu i mają mocną podwalinę mieszanki racjonalizmu, moralności, etyki, i wielu innych) a ja ostatecznie będę przegranym, bo niezależnie od wyniku dyskusji ten zabieg w Polsce i tak jest nielegalny? ;)
Zdjęcie żartobliwie, ale prawdziwie obrazujące relatywizm ;)
http://i60.tinypic.com/2i7lfs7.jpg

Powiedzmy, że zacząłem od poradni seksuologicznej / psychiatrycznej, oni mnie uznali za wariata, ja ich za osoby ograniczone, bezcelowa dyskusja zakończyła się dla mnie niepowodzeniem, straciłem tylko pieniądze i czas. Obecnie wróciłem do domu po wizycie w poradni i lekko podirytowany założyłem ten temat oczekując racjonalnych, amoralnych odpowiedzi :P
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-27 11:54
Poszukaj specjalisty który zajmuje się takimi przypadkami. Na naszym forum nie przypominam sobie aby ktoś miał podobny problem, więc nie polecę Ci kogoś konkretnego.
napisał/a: Azubin 2014-05-27 12:06
Jakiego specjalisty? Ja chcę tylko znać skutki - pozytywne i negatywne, by się zdecydować. W tym kraju nie ma "specjalisty" który by wykonał dla mnie ten zabieg po tym, jak się zdecyduję.
Wizyta u psychiatry lub seksuologa mogła by się skończyć tylko na dwa sposoby - pierwszy jest niemożliwy, drugi neutralny, a dla mnie oba są stratą czasu i pieniędzy.
Na prawdę taka wizyta jest bezcelowa, bo niezależnie od jej przebiegu nie uzyskam tego, czego chcę - nie ma na to szans, gdyż w tym kraju to co chcę jest po prostu nielegalne.
Rozmówca pomyśli sobie, że mam problem z moimi poglądami a nie popędami skoro do niego przyszedłem. W innym wypadku byłoby to nielogiczne - "Po co miałby on tu przychodzić skoro wiedziałby, że w taki sposób i tak mu nie pomogę? Pewnie rozważa inne możliwości rozwiązania tego problemu, dlatego tu jest". Pomyślał by coś takiego - i słusznie by wywnioskował, bo tylko taki logiczny wniosek z tego płynie. Wyszedłbym więc na durnia albo osobę niezdecydowaną.

Proszę tylko o odpowiedź o skutkach kastracji i czy nie byłoby to bardziej korzystne od wiecznej abstynencji - takie ciągłe "powstrzymywanie" może być bardziej destrukcyjne od kastracji, czyż nie?
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-27 12:13
Mówię o specjaliście psychiatrze lub seksuologu.

Pozytywów kastracji? Jaja sobie robisz? Nie ma żadnych bo jakie? Oczekujesz że na forum mamy dziesiątki kastratów którzy napiszą Ci: jest zaje....?

Negatywy? Zanik mięśni, kości, zmiana wyglądu na dziecinny/kobiecy, silna depresja z epilogami samobójczymi włącznie. Pogorszenie pamięci, otłuszczenie ciała jak u kobiet czyli pośladki uda. Sprawność fizyczna równa sprawności schorowanego 80 latka. Pisać dalej?
napisał/a: Azubin 2014-05-27 12:32
Eunuchowie istnieją od starożytności i często zyskiwali pozycje społeczne, byli zarówno doradcami, jak i wojownikami. Od czego to zależy? Może od wieku w którym się dokona kastracji? Bo wątpię, żeby brano ich w przeszłości za poważnych wojaków gdyby mieli zanik mięśni i kruche kości, urzędników z silną depresją też raczej nikt nie potrzebował :P
Wiele osób dokonywało i dokonuje dobrowolnej kastracji, dlatego twierdzę, że te rzekome skutki uboczne są mocno przesadzone "dla dobra ogółu".
Jeżeli jednak to okazałoby się prawdą, że jeżeli w tym wieku zdecyduję się na ten zabieg to czeka mnie tyle problemów, to będę musiał do końca życia z tym walczyć.
Nadał jednak nie dowierzam, spodziewałem się skutków ubocznych, ale nie takich. A do pozytywnych można zaliczyć z tego co czytałem zanik popędu czy zmniejszenie agresji. Obecnie mam wzrost popędu, agresji, apatii i i ciągły konflikt wewnętrzny.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-05-27 12:44
Kolego ale przecież kastraci w starożytności służyli jako strażnicy haremów! Władca miał wtedy pewność że nie ruszy żadnej z jego kobiet. O jakiś zasłużonych wojownikach eunuchach nigdy nie słyszałem.

Co do skutków ubocznych, poczytaj o skutkach niedoboru testosteronu i będziesz wiedział co Cię czeka.