Jestem w ciąży ... z ręcznikiem.
napisał/a:
wikam2
2012-02-18 14:07
Myślę, że to dość ciekawy temat dla dziewcząt/chłopców, którzy w panice przed niechcianą ciążą dopatrują się poczęć niemal niepokalanych.
[url_special=http://seks.wieszjak.polki.pl/antykoncepcja/299073,Ciaza-z-recznikiem--mity-o-zaplodnieniu-i-antykoncepcji.html:2efrbwkc]http://seks.wieszjak.polki.pl/antykoncepcja/299073,Ciaza-z-recznikiem--mity-o-zaplodnieniu-i-antykoncepcji.html[/url_special:2efrbwkc]
Niech temat stanowi lekturę dla przerażonych nastolatków + rozmowę na luźno.
Na luźno bo ... może i Wy znacie jakieś bądź co bądź nowości nt. zachodzenia w ciążę?
[url_special=http://seks.wieszjak.polki.pl/antykoncepcja/299073,Ciaza-z-recznikiem--mity-o-zaplodnieniu-i-antykoncepcji.html:2efrbwkc]http://seks.wieszjak.polki.pl/antykoncepcja/299073,Ciaza-z-recznikiem--mity-o-zaplodnieniu-i-antykoncepcji.html[/url_special:2efrbwkc]
Niech temat stanowi lekturę dla przerażonych nastolatków + rozmowę na luźno.
Na luźno bo ... może i Wy znacie jakieś bądź co bądź nowości nt. zachodzenia w ciążę?
napisał/a:
viki71
2012-02-27 19:52
Z deską klozetową,jak sie z niej skorzysta po facecie:))))))))
napisał/a:
wikam2
2012-02-27 20:04
Z deski to są bliźniaki jakbyś nie wiedziała :P
A na powaznie - serio takie opinie słyszałam, a jest to nie prawdą!
A na powaznie - serio takie opinie słyszałam, a jest to nie prawdą!
napisał/a:
viki71
2012-02-27 20:13
Bliżniaki,to jak sie w czasie współżycia pod tyłek kalkę podłozy:)))))Co region to inny sposób:)
napisał/a:
wikam2
2012-02-27 20:15
No i jeszcze ciąża z ...oceanu :P
W morzu egejskim jest najwięcej poczęc - to wiem z forum
W morzu egejskim jest najwięcej poczęc - to wiem z forum
napisał/a:
viki71
2012-02-27 20:18
Skoro nie uważaja i pływaja zbyt blisko facetów:))))))))))
napisał/a:
viki71
2012-02-27 20:20
Znam jedna,co mówi,że nie może sie zbliżać do faceta,bo tylko spojży na jego portki i juz jest w ciąży.Ma czwórke dzieci i każde z innym.Jak myslisz,mozliwe?:)
napisał/a:
wikam2
2012-02-27 20:26
Viola sama mam takie koleżanki...a szkoda, bo gadając takie rzeczy nieświadomie wpędzają nastolatki w masę problemów i niedomówień :(
napisał/a:
viki71
2012-02-27 22:15
Teraz to sie śmieję ale lata temu koleżanki takie bzdury mi gadały a ja w to wierzyłam.Aż wstyd się przyznac:)
napisał/a:
ognista4
2012-04-04 19:48
...jesu;)) ja jeszcze do dziś pamiętam naszą rozmowę na ten temat;P byłam w pierwszej ciąży wtedy;))
co tam było..ręczniki.....sprzęt kolegów.....szkoda że nie da się tego odtworzyć;D
tak czy tak może to i śmieszne, ale trzeba mieć cierpliwość by tym biednym zagubionym nastolatkom tłumaczyć. większość z nich nie rozmawia o tym z rodzicami albo rodzice sami zaniedbują te tematy i później są same problemy w drugą stronę np ciąże u nastolatek.
jak miałam jakieś 16 lat to matka zaprowadziła mnie na pierwszą w życiu wizytę u ginekologa, a rozmowy na te tematy były dużo wczesniej. nigdy nikt u mnie nie robił z tego tabu i zawsze co chciałam wiedzieć to nie krepowałam pytać
ale wyboraźcie sobie mam w pracy koleżankę, jest ona tylko trochę młodsza ode mnie. miała już niejednego partnera że tak powiem, a ja zaczełyśmy razem pracować i dowiedziała się że takie rzeczy ja ciąża, poród już przeszłam to zaczęła mnie o wszystko wypytywać zadawała dokładnie takie same pytania jak te nastolatki. za głowę się łapałam, że ona taka duża już nie nastolatka a kompletnie nie ma zielonego pojęcia o cyklu miesiączkowym o płodności no nic, null;/ w tylu tych chłopów miała... musiałam ją uświadamiać i rozmiwawiać w taki sam sposób jak niegdyś matka ze mną
wiec to chyba temat nie tylko dla nastolatek jest;)
co tam było..ręczniki.....sprzęt kolegów.....szkoda że nie da się tego odtworzyć;D
tak czy tak może to i śmieszne, ale trzeba mieć cierpliwość by tym biednym zagubionym nastolatkom tłumaczyć. większość z nich nie rozmawia o tym z rodzicami albo rodzice sami zaniedbują te tematy i później są same problemy w drugą stronę np ciąże u nastolatek.
jak miałam jakieś 16 lat to matka zaprowadziła mnie na pierwszą w życiu wizytę u ginekologa, a rozmowy na te tematy były dużo wczesniej. nigdy nikt u mnie nie robił z tego tabu i zawsze co chciałam wiedzieć to nie krepowałam pytać
ale wyboraźcie sobie mam w pracy koleżankę, jest ona tylko trochę młodsza ode mnie. miała już niejednego partnera że tak powiem, a ja zaczełyśmy razem pracować i dowiedziała się że takie rzeczy ja ciąża, poród już przeszłam to zaczęła mnie o wszystko wypytywać zadawała dokładnie takie same pytania jak te nastolatki. za głowę się łapałam, że ona taka duża już nie nastolatka a kompletnie nie ma zielonego pojęcia o cyklu miesiączkowym o płodności no nic, null;/ w tylu tych chłopów miała... musiałam ją uświadamiać i rozmiwawiać w taki sam sposób jak niegdyś matka ze mną
wiec to chyba temat nie tylko dla nastolatek jest;)
napisał/a:
Bożen
2012-04-05 14:27
A co Wy dziewczyny na taka sytuacje, ze dziewczyna podetrze sie przypadkowo recznikiem w ktory chwile wczesniej wycierał sie np maż i pozostawił tam zywe plemniki Przeciez nie umra w sekundach po wydostaniu sie z pracia Kilka minut napewno zyja a nawet kilkadziesiąt Mozna przeniesc plemniczki bezpośrednio na zewnetrzne narządy (przy dokładnym podcieraniu tuz przy ujsciu pochwy) a wtedy mamy procedure jak przy sytuacji np gdy osoby uprawiaja nazwijmy to ''stosunek zewnetrzny":) Moze sie zdarzyc według mnie ze dziewczyna zajdzie w ciaze jesli akurat czynniki beda sprzyjac np wyjatkowo silne plemniki plodne dni itp a basen to wiadomo ze w ciaze sie nie zajdzie ale tak poza tym dla mnie zastanawiajace sa sytuacje jak te ktora opisałam Co sadzicie?:)
napisał/a:
wikam2
2012-04-05 14:42
Plemniki na ręczniku nie przeżyją.