Jestem po rozstaniu ponad pół roku. A to nadal boli

napisał/a: Obczak 2012-01-24 09:47
Witajcie.

Jestem przeszło pół roku po tym jak zostawiła mnie pierwsza dziewczyna z która byłem prawie 2.5 roku
jakieś pół roku temu znalazłem sobie inna cudowną kobietę. Ale niestety. Moja ex jest dla nas ogromnym problemem który niszczy mi związek. Wczoraj jeszcze się dowiedziałem że była ma chłopaka. Z którym już na oko widać że jest szczęśliwsza. Mnie to sprawia ogromny ból. Nie umiem się z tym pogodzić. Moja przeszłość mieszam w teraźniejszość. Mało tego, widziałem wczoraj zdjęcia z jej studniówki. Miałem ochotę już nie żyć. Moja aktualna dziewczyna ma już tego dosyć. A ja? Czuje się nikim. Myślałem że mi przejdzie przez przeszło pół roku po rozstaniu (zostawiła mnie na początku maja)
Czuje się nikim. Wszystko po wczoraj straciło sens. Związek który mam teraz nie rozwija się bo ja mam ciągle w głowie to co było kiedyś. Nie mam już siły na cierpienie. Wcześniej gdy mnie zostawiła miałem nawet pomysł jak odebrać sobie życie. Ale jednak żyje.nie miałem na tyle odwagi żeby je sobie odebrać. Zresztą nie tylko. Bo wszystko się powtarza teraz. Czuje się nikim. Jestem często myślami w tym co było. Bardzo mało jem. Źle się czuje. Nie potrafię zadbać o aktualny związek. Który się wali. I powiem szczerze że należy mi się to. Nawet nie wiem czy To będzie boleć. Wiem jedno. Tracę już nad wszystkim kontrolę. I życie staje mi się obojętne. Zawalił mi się świat. I nie umiem sobie poradzić. Myślałem że wygram z tym co było. Ale jest tylko gorzej.

Ps. Gdy by się ktoś pytał mam 22 lata.

Aha. Wiecie dlaczego się wali. Bo mojej aktualnej dziewczynie mówiłem o każdym bólu z przeszłością związanym. A ona ma dosyć bycia podporą pod nasz związek. I ma tego dosyć. Że tak naprawdę jest nas troje w związku. Prawda jest taka. Są okresy gdy jest długo dobrze. Ale po tych zdjęciach wczoraj.. Wszystko zawaliło się od nowa
napisał/a: wikam2 2012-01-24 10:53
Ja nie rozumiem...pytasz nas o popęd seksualny swojej obecnej dziewczyny, my się dopatrujemy winy w tabletkach anty a Ty teraz, że myślisz o byłej?
Wiesz, gdybym ja wiedziała, że mój facet myśli o innej też nie chciałoby mi się mu oddawać w całości.
Po co ciągniesz obecny związek i ranisz inne osoby skoro ciągle tkwisz w tym starym?
Kogo Ty w końcu kochasz i z kim chciałbyś być?
napisał/a: Obczak 2012-01-24 13:00
Nie nie. Problem tak naprawdę pojawił się wczoraj. Chociaż ona wiedziała o niej bardzo długo. Tyle że teraz już się przebrala miarka. I tak to wszystko było winna tabletek. Naprawdę. Mogę Cię zapewnic o tym. Tyle że prawda taka że chce zapomnieć o byłej..
Po prostu muszę. Za bardzo zależy mi na tej dziewczynie teraz. Wiadomo, ja sam od tego wszystkiego straciłem zapał na sex. Muszę to wszystko ratować. I tak jak mówię. Jakoś ten temat był akceptowany. Ale teraz już nie... I dlatego te tematy są tak dzień po dniu napisane. Niestety. Tak działa przypadek.

Jeśli mowa o tych tabletkach. Ona naprawdę była inna gdy ich nie brała

Ale tu nie chodzi już o libido. Tylko o mój związek. Jestem zniszczony psychicznie. I jest ze mną źle. Muszę szukać pomocy. Chce się z tego wyleczyć.
napisał/a: Agusia1982 2012-01-25 10:02
Musisz zastanowić się nad sobą.
Zrobić porządek w swoim życiu bo bez tego nie zbudujesz trwałego związku.
Zawsze mówię,że nie można budować kolejnego związku na nie przygotowanym gruncie.
Klin,klinem to nie najlepsze rozwiązanie.
Męczysz siebie i męczysz swoją obecną dziewczynę.
Wyjścia są dwa.
Odcinasz się gruba krechą od swojej byłej.Przestajesz śledzić jej zdjęcie,co robi,gdzie i z kim.Nikt nie mówił,że będzie łatwo.
Drugie to takie,że odcinasz się od obecnej i zmieniasz swoje życie i nie wchodzisz w nowy związek póki nie bedziesz na to gotowy i nie uporasz się z problemem.