Jelito drażliwe czy coś gorszego?

napisał/a: Dramatic Cat 2012-05-12 16:32
Witam, od kilku miesięcy nie mogę się uporać z podejrzanymi dolegliwościami więc może tu ktoś coś zasugeruje :)

(mężczyzna, 30 lat)

A więc zaczęło się w styczniu:

STYCZEŃ
- pobolewanie w lewym nadbrzuszu od czasu do czasu, czasem mniej, czasem mocniej
- sporadycznie krótkotrwałe kłujące bóle w górnej części brzucha (środek/lewa strona)
- uczucie jakby nagromadzenia powietrza w prawym boku od czasu do czasu
- wypróżnienia normalne
- zdarzają się jednak wzdęcia
- kłucia w plecach
LUTY
- objawy bez zmian
- jeden dzień z bólami w podbrzuszu i kilkukrotnym śluzowatym stolcem, poza tym wypróżnienia normalne
- zrobione badanie morfologia, OB (ok), USG jamy brzusznej (stwierdzono lekkie pogrubienie ścianek pęcherzyka żółciowego, wątroba w normie ale przy górnej granicy, reszta ok)
MARZEC
- objawy bez zmian + kilka razy krótkotrwałe pobolewanie jakby ucisk pod prawym łukiem żebrowym
- może bez związku ale wspomnę o trwającym tydzień problemie ze stawem biodrowym nasilonym do tego stopnia że nie dało się chodzić (RTG kręgosłupa lędźwiowego wykazał pewne zwyrodnienia)
- gastrolog sugeruje jelito drażliwe z zespołem zagięcia śledzionowego i podłoże nerwowe
- gastroskopia wykazuje drobne nadżerki w żołądku, a więc leczenie na żołądek + leki na jelito drażliwe, ale nie robią specjalnej różnicy
KWIECIEŃ
- objawy te same co wcześniej + zwiększa się częstotliwość i nasilenie bóli pod prawym łukiem ż. - podobnie jak wcześniej są raczej krótkotrwałe i zdarzają się 1-2 razy dziennie, czasem wcale
- w połowie miesiąca pojawiają się bóle w okolicy prawej pachwiny, szczególnie zauważalne przy porannym oddawaniu moczu, potem zazwyczaj ustępują, ale zdarza się,że pojawiają się jeszcze w dalszej części dnia
- dodatkowo również bardziej dokuczliwe bóle w centralnej części nadbrzusza
- kłujące pobolewania w lewym i prawym boku, oraz w lewym i prawym podbrzuszu
- dość ostra biegunka przez jeden dzień, a potem trochę słabsza przez dwa kolejne
- kilka razy stwierdziłem dość silną bolesność pod prawym łukiem żebrowym przy ucisku, przy lewym też się zresztą zdarzyło.
- zrobione badania w kierunku trzustki (amylaza, lipaza) wątroby (aspat, alat) i CRP - wszystko w normie
- dwa razy test na krew utajoną w kale - negtywny
MAJ
- do powyższego dochodzi wrażenie jakby prawy bok z przodu był obolały - tzn odczuwalny ból przy ucisku
- mogę wskazać conajmniej 8 miejsc na całym brzuchu w którym pojawiały się dotąd jakieś dolegliwości, a właściwie to nie ma chyb takiego miejsca, któremu by się nie zdarzało pobolewać albo być zaraz obok miejsca pobolewającego.
- powtórne USG jamy brzusznej w związku z nowymi objawami znowu niczego nie wykazuje (tym razem na górnej granicy śledziona, a o wątrobie się nic nie mówi).

dolegliwości czasami ustępują ale nie na długo, przykładowo wczoraj był spokój przez 2/3 dnia, a gdy tydzień temu wybrałem się na imprezę i po dłuuugiej przerwie stwierdziłem że chrzanię to i się napiję piwka, to już w tym dniu miałem praktycznie spokój, nic nie bolało, ale od rana znowu to samo. Została do zrobienia kolonoskopia...

Rak? Crohn? Jelito drażliwe? Pasożyty?


Jakieś pomysły?
napisał/a: jezebel1 2012-05-13 17:06
wszystkie badania jakie powinieneś mieć zrobione były już zrobione, została już tylko kolonoskopia - która de facto potwierdzi lub wykluczy niemal na 100% chorobę
szczerze powiedziawszy wywiad wcale nie jest charakterystyczny dla żadnej choroby jaką wymieniłeś (jakiej się obawiasz), nie ma cech charakterystycznych, a Twoje objawy nie wskazują na konkretne zaburzenie
gastroskopia potwierdziła nadżerki, a one mogą być odpowiedzialne za większość twoich objawów
zespół jelita drażliwego, jak wiemy, cechuje się pobolewaniem, zaparciami na przemian z biegunkami, a najbardziej charakterystyczny objaw to wędrowanie bólu, zmienia on swoją lokalizację i w zasadzie boli cały brzuch
wbrew pozorom w obecnych czasach takie problemy ma większość społeczeństwa
trzeba zastanowić się nad swoją dietą, może to denerwujące cały czas uważać na to co się je, ale niestety to co jemy ma obecnie wątpliwą jakość i pochodzenie
natomiast stres jest kolejnym czynnikiem, powiedzieć komuś żeby mniej się denerwował to żadna rada - spróbuj herbatki uspokajające, ćwiczenia relaksacyjne, nie zaszkodzi wizyta u psychologa, stres można zmniejszać, wręcz leczyć tak jak każdą inną chorobę
napisał/a: bumbum3 2012-05-13 18:11
Żaden rak i żaden Crohn. Przy tych choróbskach po tylu miesiącach byłoby zdecydowanie gorzej. Spokojnie. Nie faszeruj się chemią na zapas a jak bedziesz miał ochotę to kolonoskopia......chociaż przy świetnej morfologii nie widze powodów....
napisał/a: wojtas8585 2012-05-16 13:01
Ja miałem podobne przeżycia i męcze sie z nimi 2 lata u mnie tez zdjagnozowano jelito drażliwe i miałem kupe badań równiez konoloskopie i to nic nie wykazało mówiono mi że mam iśc do psychiatry bo sobie wmawiam choroby hehe absurd ale tacy sa lekarze dopiero zaczołem szukac po internecie co mi może dolegac i padło na grzyby lecz posiewy kału nie wykazały candidy więc szukałem dalej i pierwszy posiew kału na lamblie tez nic nie wykazał i oczywimście pasożyty tez nie wykazało< i tak chodziłem przez jakiś rok aż powiedziałem żę coś musi mi byc i trafiłem do homeopaty który stwoerdził u mnie lamblie i powtórzyłem badanie i wyszły lablie i ten homeopata mi powiedział że nie ma takiej choroby jak jelito drażliwe tylko uczulenie na pokarmy spowodowane pasożytami i teraz zaczynam leczyc to paskudztwo .Ta więc może warto zrobic posiewy kału na grzyby i pasożyty
napisał/a: IzabellaO 2013-02-25 14:27
Bardzo długo wystepowały u mnie takie objawy jak, zaparcia, biegunki, nudności, wymioty, wzdęcia. Postanowiłam poczytac na ten temat w internecie i natrafiłam na test kóry mogę wykonac sama w domu. Ze stromny caretest zamówiłam Caretest FOB- krew utajona. Wynik okazał sie prawidłowy. Jak byłam u lekarza i miałam badania okazało sie ze dolega mi zespół jelita drażliwego. :( Teraz niestety czeka mnie leczenie. A jak to u was przebiegało?