jednorazowe przedawkowanie alkoholu
napisał/a:
misio2682
2014-04-23 19:33
Witam
Chcialbym zasięgnąć informacji, czy jednorazowe przedawkowanoe alkoholu moze w jakis.sposób odbić się na zdrowiu? Opiszę moją sytuację:
Mam 21 lat i na.co dzień nie pije wcale alkoholu ani nie pale papierosów. Jednak jak nadarzy się okoliczność to juz pije ile '' fabryka dała'' ale oczywiscie tylko w ciagu tego jednego dnia. I po takim większym spożywaniu alkoholu nie piję przez ok . 2-3 msc az do nastepnej okazji :)
2 dni temu wlasnie byla taka okolocznosc bo swieta i znowu niezle przedawkowalem wódke , oczywiscie do podzialu bylo ok. 6 osób ale nie była to tylko jedna wódka tylko ok.4 wódki... Oczywiście nie pilem na czczo bo wiadomo swieta i bylo co zjesc :) Nie było tak ze upilem sie do nieprzytomnosci, ale bylem bardzo pijany, po imprezie wypilem jeszcze z kolegami piwko na miescie ( przeszlismy sie ok. 2Km ) aby troche wytrzezwiec...
Na drugi.dzien nie.czulem sie jakos bardzo źle, ale przy głębszym wdechu odczuwałem po prawej stronie.brzucha ból gdy bralem gleboki wdech, wydaje mi sie ze to wódka podraznila mi '' kiszki'' i teraz soe to regeneruje. Dzis mija drugi dzien po imprezie i juz prawie nic noe czuje, ale jeszcze lekko kluje mnie po prawej stronie brzucha przy glebszym wdechu.
Wydaje mi sie ze juz kiedys taki bol odczuwalem po grubszej imprezie ( wtedy to wymiotowalem po tanich winach ktorych juz nigdy nie tkne) ale wszystko przeszlo. Zastanawiam sie tylko czy jakis ubytek na zdrowiu zostanie? Wiadomo ze alkohol to trucizna...
Z tego co czytalem to atakuje mózg, a w szczegolnosci wątrobe...Czytałem ze alkoholik ma inny metabolim bo u alkoholika szybciej watroba oczyszcza cale cialo, ale na zdrowie to nie wychodzi. Ja piję tylko na " specjalne okazje'' . A po takim wiekszym piciu mam dluga przerwe. Wiem ze watroba ma duze wlasnosci do regeneracji. Prosze o porade osobę ktora sie na tym zna, czy powinienem ograniczyc ilosc alkoholu a np. Czesciej wychodzic z kolegami na piwko aby moj organizm sie przyzwyvzail do wiekszej ilosci alkoholu ?
Chcialbym zasięgnąć informacji, czy jednorazowe przedawkowanoe alkoholu moze w jakis.sposób odbić się na zdrowiu? Opiszę moją sytuację:
Mam 21 lat i na.co dzień nie pije wcale alkoholu ani nie pale papierosów. Jednak jak nadarzy się okoliczność to juz pije ile '' fabryka dała'' ale oczywiscie tylko w ciagu tego jednego dnia. I po takim większym spożywaniu alkoholu nie piję przez ok . 2-3 msc az do nastepnej okazji :)
2 dni temu wlasnie byla taka okolocznosc bo swieta i znowu niezle przedawkowalem wódke , oczywiscie do podzialu bylo ok. 6 osób ale nie była to tylko jedna wódka tylko ok.4 wódki... Oczywiście nie pilem na czczo bo wiadomo swieta i bylo co zjesc :) Nie było tak ze upilem sie do nieprzytomnosci, ale bylem bardzo pijany, po imprezie wypilem jeszcze z kolegami piwko na miescie ( przeszlismy sie ok. 2Km ) aby troche wytrzezwiec...
Na drugi.dzien nie.czulem sie jakos bardzo źle, ale przy głębszym wdechu odczuwałem po prawej stronie.brzucha ból gdy bralem gleboki wdech, wydaje mi sie ze to wódka podraznila mi '' kiszki'' i teraz soe to regeneruje. Dzis mija drugi dzien po imprezie i juz prawie nic noe czuje, ale jeszcze lekko kluje mnie po prawej stronie brzucha przy glebszym wdechu.
Wydaje mi sie ze juz kiedys taki bol odczuwalem po grubszej imprezie ( wtedy to wymiotowalem po tanich winach ktorych juz nigdy nie tkne) ale wszystko przeszlo. Zastanawiam sie tylko czy jakis ubytek na zdrowiu zostanie? Wiadomo ze alkohol to trucizna...
Z tego co czytalem to atakuje mózg, a w szczegolnosci wątrobe...Czytałem ze alkoholik ma inny metabolim bo u alkoholika szybciej watroba oczyszcza cale cialo, ale na zdrowie to nie wychodzi. Ja piję tylko na " specjalne okazje'' . A po takim wiekszym piciu mam dluga przerwe. Wiem ze watroba ma duze wlasnosci do regeneracji. Prosze o porade osobę ktora sie na tym zna, czy powinienem ograniczyc ilosc alkoholu a np. Czesciej wychodzic z kolegami na piwko aby moj organizm sie przyzwyvzail do wiekszej ilosci alkoholu ?
napisał/a:
weiner
2014-04-24 21:00
Może być to reakcja na jednorazowe przyjęcie dużej dawki alkoholu - w końcu jest to trucizna. Tym bardziej jeśli podobny stan zdarza się tylko po grubszych imprezach :) Co do Twojego pomysłu - to już zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Z jednej strony wypicie piwka czy winka raz na jakiś nie działa przecież destrukcyjnie na organizm tylko po co na siłę? Motywacja przyzwyczajenia organizmu aby się nie bronił przed dużą ilością alkoholu jest trochę kiepska ... Co byś powiedział jeśli ktoś pali od czasu do czasu przy okazji imprez ale powoduje to kaszel, duszności i złe samopoczucie więc wpada na pomysł żeby popalać od czasu do czasu i nie mieć tych objawów? :)
napisał/a:
Dofik
2014-07-15 13:59
Raczej powieneś zaprzestać spożywania.
Mi po połowie piwa czyli 0,2l w przybliżeniu co daje dawkę 8ml czyli 10g alkoholu etylowego wysiadają kompletnie mięśnie, nóg w szczególności na drugi dzień, co po dniu mija.
Więc nie piję, w ogóle.
Mi po połowie piwa czyli 0,2l w przybliżeniu co daje dawkę 8ml czyli 10g alkoholu etylowego wysiadają kompletnie mięśnie, nóg w szczególności na drugi dzień, co po dniu mija.
Więc nie piję, w ogóle.