Jak się czujesz ? oceń dzień .

to ja dam tak z 40%, bo chyba mnie choroba łamie ... :/
bolą mnie kości, gorąco mi.... źle mi... i jeszcze ten wredny śnieg...


może za dużo dałam nawet :P

I jak się czujesz????

Ja wczoraj poleciałam z koksem, że ho ho....
Rano było słonecznie, ładnie. No więc wzięłam cieńszą kurtkę bez kaptura i pomyślałam, że czas zacząć przyjaźń z solarium.
Wiesz jak u mnie cięzko z opalaniem, więc już najwyższa pora.
No i poszłam.
Ile ja tam mam....z 2km? Trochę mi ciepło drogą było bo szłam szybko, to słońce a na miejscu - wrrrr ;/ znowu położyłam się na łóżku z którego ktoś przed chwilą korzystał. Mimo wentylatorów było mi gorąco, pociłam się i na dodtaek jakby mnie poparzyło lekko :P
Wyszłam stamtąd spocona, bordowa a na dworze - nagle zimno i padał gęsty śnieg!!!!!
Efekt - do domu wróciłam przemoczona, migusiem zaczęło boleć mnie gardło, głowa, szyja - no przewiało mnie na maksa.
Tak więc wczoraj cały dzień niemal zdychałam. Dzisiaj - ojjj lepiej mi już :)
Tak więc....dałabym sobie znowu z 70% ale odejmę za głupotę i dzisiaj mam 50% :P

wikam napisal(a):

I jak się czujesz????

Ja wczoraj poleciałam z koksem, że ho ho....
Rano było słonecznie, ładnie. No więc wzięłam cieńszą kurtkę bez kaptura i pomyślałam, że czas zacząć przyjaźń z solarium.
Wiesz jak u mnie cięzko z opalaniem, więc już najwyższa pora.
No i poszłam.
Ile ja tam mam....z 2km? Trochę mi ciepło drogą było bo szłam szybko, to słońce a na miejscu - wrrrr ;/ znowu położyłam się na łóżku z którego ktoś przed chwilą korzystał. Mimo wentylatorów było mi gorąco, pociłam się i na dodtaek jakby mnie poparzyło lekko :P
Wyszłam stamtąd spocona, bordowa a na dworze - nagle zimno i padał gęsty śnieg!!!!!
Efekt - do domu wróciłam przemoczona, migusiem zaczęło boleć mnie gardło, głowa, szyja - no przewiało mnie na maksa.
Tak więc wczoraj cały dzień niemal zdychałam. Dzisiaj - ojjj lepiej mi już :)
Tak więc....dałabym sobie znowu z 70% ale odejmę za głupotę i dzisiaj mam 50% :P

zapalenie krtani :/ antybiotyk
30% :/
Ty też się kuruj :*

No ja Ci już mówiłam, pilnuj się :) :*
Moja mama nie dość, że jak wiesz zaniemówiła to nawet do lekarza poszła! Pierwszy raz od...ja wiem? 20 lat?

wikam napisal(a):

No ja Ci już mówiłam, pilnuj się :) :*
Moja mama nie dość, że jak wiesz zaniemówiła to nawet do lekarza poszła! Pierwszy raz od...ja wiem? 20 lat?

u mnie to częsta przypadłość....
a teraz ten wirus często kończy się zapaleniem oskrzeli albo nawet płuc więc warto się leczyć :/