Jak przytyć?

napisał/a: Ventussi 2012-08-28 18:04
Mężczyzna, 23 lata, 182 cm wzrostu, 65 kg. Moja diagnostyka w kierunku przyczyny takiej wagi jest aktualnie w toku, ale chciałbym się dowiedzieć, czy moja dieta nie jest zbyt uboga. A wygląda ona mniej więcej tak:

śniadanie: 3 kromki chleba białego (taki zwykły, najczęściej krojony), lub 2 kromki + bułka kajzerka, z różnymi wędlinami, żółtym serem (gouda), kilka plasterków pomidora na tym
obiad: jakaś zupa (talerz do pełna, nie wiem ile to gram, nie mam miary w oczach, jak kobiety :)), na drugie najczęściej 1/3 talerza ziemniaków/ryżu białego, 1/3 talerza mięsa (najczęściej kurczak z wody), 1/3 talerza warzywek (najczęściej gotowanych i najczęściej jest to marchew)
kolacja: praktycznie to samo, co na śniadanie.

Czasem do śniadania lub do kolacji dochodzi jajecznica z dwóch jaj na maśle i szynce/parówka drobiowa (z tych z dużą ilością mięsa w parówce)/jajko na miękko, na twardo. Ale to raz/dwa razy w tygodniu - muszę uważać na cholesterol LDL, bo mam troszeńkę za wysoki.

Oczywiście jak się znajdzie czas, to między posiłkami jakiś owoc (najczęściej jabłko lub banan), ew. jakiś snack typu batonik/wafelek (tak, wiem, oj ja niedobry, proste cukry, tfu).

Mleka i jego przetworów raczej unikam, bo mam nietolerancję laktozy. Jedynie żółty ser nie robi mi kuku w tym aspekcie.

Nie jadam ostatnio pieczonego i tłustego ze względu na jakieś problemy z żołądkiem - diagnostyka w kierunku h. pylori w toku. No i nie mogę sobie pozwolić na nie wiadomo jak duże ilości jedzenia, ponieważ wtedy od razu mi się odzywa mój IBS. Jeśli chodzi o warzywka, to głównie gotowane, właśnie ze względu na ten nieszczęsny żołądek. Jedynie pomidora jem na surowo, chociaż nie wiem, czy powinienem.

Czy moja dieta nie jest zbyt uboga? Możliwe, że to ona przyczyniła się do tego schudnięcia? Wcześniej jadłem więcej, ale jak zauważyłem, że moje jelita często przy takim żywieniu protestują, zdecydowałem się jeść troszkę mniejsze porcje i tak jest o wiele lepiej, ale waga niestety poszła w dół i nie wiem, czy to przez to.
napisał/a: Miss_Piggy 2012-08-28 18:16
Wg przelicznika BMI masę masz w normie. Wydaje mi się, ze odżywiasz się zdrowo, ale ile to w kcal wychodzi to Ci nie powiem, bo trzeba by było te chlebki ważyć, tak samo jak to mięsko itp.. Na pewno odstawienie tłuszczu i zmiana nawyków żywieniowych mogła spowodować takie zmiany w wadze, czyli spadek. Nie wiem jak aktywny fizycznie jesteś,ale nawet przy pracy lekkiej powinieneś zjadać min. 2400 kcal.
napisał/a: Ventussi 2012-08-28 18:36
Masa niby w normie ale już przy tej dolnej granicy. Ruszam się niewiele, praca siedząca, od czasu do czasu rowerek. No i nerwica mnie zżera, ale nie powoduje raczej braku apetytu, jem normalnie, ale nie wiem czy nie za mało. Moi znajomi jedzą o wiele więcej, ale ja nie jestem w stanie nawet sobie wyobrazić, że mógłbym tyle zjeść. To by była katastrofa dla moich jelit.
napisał/a: Miss_Piggy 2012-08-28 18:41
Jeżeli nie pozwalają Ci na to jelita, to niestety musisz zaakceptować swoją aktualną wagę. A próbowałeś zwiekszyć ilość np: mięsa gotowanego, ziemniaków czy ryżu, czy po nich w nadmiarze też masz problemy?
napisał/a: Ventussi 2012-08-28 18:55
Po wszystkim w nadmiarze mam problemy. Najbardziej wybuchowo działają na mnie ziemniaki i wszelkie ciasto w dużych ilościach.
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-08-29 09:29
Jak chcesz przytyć to bez suplementów się nie obejdzie, na sucho to nawet trawa nie rośnie przy szybkiej przemianie materii :) Dla tego też, musisz skupić się na ładowaniu węglowodanami.
Jako źródła węglowodanów wybierasz ryż paraboliczny, dziki, basmatii oraz makaron.
Z pieczywa rezygnujesz w ogóle.
Posiłków jesz 4-5, wielkość porcji makaronu to najlepiej 125g - średnio makaron zawiera 80g WW/100g produktu, jesz 5 posiłków więc masz już 400gram węglowodanów co daje nam 1600kcal.
Eliminujesz wszelkie tłuszcze jak smalec, margaryna, smażone potrawy. Zastępujesz to oliwą z oliwek.
Do posiłków dodajesz ok 20g - ja odmierzam strzykawką 20ml. Jeżeli czujesz się senny to kupujesz Esselive Forte aby poprawić pracę wątroby. 20X5 posiłków mamy 100g tłuszczy co nam daje 900kcal.
Źródła białka: Mięso z kurczaka, indyka i oczywiście ryby jak dorsz, pstrąg, karp(ryby mają być świeże i żadne z puszki) żadne nabiały i mleko bo po tym co najwyżej możesz dostać biegunki. Białko zwiększasz do 2,5-3g/kmc - po miesiącu stosowania diety idziesz na badanie kontrolne moczu aby sprawdzić odczyn pH.
Z suplementów: Odżywka białkowa np Izolat Białka z firmy Scitec który stosujesz rano w porcjach 32g.
Treningi na siłowni:
1. Ćwiczenia opierające się na 4-5 seriach i 8-12powtórzeń z nastawieniem na duże obciążenie - machanie małymi ciężarami jest dla "sezonowców" którzy chcą ładnie wyglądać na plaży.
Zacznij od treningu Domatora aby przygotować partie mięśniowe - taki trening znajdziesz na google - wklep "atlas ćwiczeń" i dowiesz się wszystkiego.

Jeżeli ćwiczysz to przed treningiem ok 3-4h spożywasz odpowiedni posiłek składający się z białka,węglowodanów, tłuszczy.
Po treningu uzupełniasz straty, spożywasz 2 banany lub kupujesz odżywkę węglowodanową "Carbo", następnie spożywasz odżywkę białkową i 30 minut po - właściwy posiłek.
Po 2 miesiącach stosowania diety, treningów - wrzucasz do suplementacji Kreatynę która poprawi przyswajanie białka, wytrzymałość i siłę.
Jak waga nie ruszy, znaczy że się za mało przykładasz do diety, treningów.
Tutaj dużą rolę odgrywa psychika, motywacja i unikanie nerwów i nie rób sobie śmietnika z żołądka jakimiś słodyczami, ziemniakami itp.

Powodzenia!
napisał/a: Ventussi 2012-08-29 10:08
Dzięki :) Widzę, że będę musiał duuuużo zmienić w swojej diecie...