Jak depresja ujawnia się u młodego człowieka?

napisał/a: Malutka192 2011-11-20 08:44
Witam,
Pytanie jak w temacie.
Przechodzę trudny okres, martwię się o swój stan psychiczny. Wiem, że coś jest nie tak, ale tym bardziej z tego powodu nie potrafię iść do psychologa. Zawiodłam się już nie raz na ludziach którzy oferowali mi swą pomoc, może nie tyle co ja na nich, ale oni na mnie. Przede wszystkim chodzi o problem z zaufaniem.

Moje samopoczucie przez ostatnie tygodnie wygląda w ten sposób:
* bóle głowy
* brak chęci do nauki - studentka ( która często przychodziła mi bez żadnego problemu )
* rozdrażnienie, lenistwo
* złe nastawienie do życia - negatywne myślenie
* picie alkoholu, niesamowita chęć do tego trunku,
* doskwierająca samotność pomimo obecności ludzi
* myśl że w życiu już nic się nie zmieni
* coraz częstszy problem ze snem/brak snu lub co chwile przebudzanie się
* uczucie strachu i lęku
napisał/a: augustyn888 2011-11-20 17:48
Malutka19 napisal(a):Witam,
Pytanie jak w temacie.
Przechodzę trudny okres, martwię się o swój stan psychiczny. Wiem, że coś jest nie tak, ale tym bardziej z tego powodu nie potrafię iść do psychologa. Zawiodłam się już nie raz na ludziach którzy oferowali mi swą pomoc, może nie tyle co ja na nich, ale oni na mnie. Przede wszystkim chodzi o problem z zaufaniem.

Moje samopoczucie przez ostatnie tygodnie wygląda w ten sposób:
* bóle głowy
* brak chęci do nauki - studentka ( która często przychodziła mi bez żadnego problemu )
* rozdrażnienie, lenistwo
* złe nastawienie do życia - negatywne myślenie
* picie alkoholu, niesamowita chęć do tego trunku,
* doskwierająca samotność pomimo obecności ludzi
* myśl że w życiu już nic się nie zmieni
* coraz częstszy problem ze snem/brak snu lub co chwile przebudzanie się
* uczucie strachu i lęku



Objawy które Pani opisała mogą sugerować zaburzenia depresyjno - lękowe,i nie powinna się Pani wahać przed podjęciem decyzji z wizyta przynajmniej u psychologa,ale ja bym polecił jednak psychiatrę,którego należałoby wybrać,pod kątem długiego stażu w tych chorobach,względnie poleconego przez kogoś znajomego.O takiej wizycie nie musi Pani nikomu rozgłaszać, w obawie przed brakiem tolerancji ze strony otaczających Panią znajomych.Nie uważam by Pani mogła i dała radę sobie sama poradzić z tym problemem, bez odpowiedniego wsparcia medycznego.Problem może się pogłębiać,a uciekanie przed nim w alkohol jest naprawdę złym krokiem,który może zaprowadzić Panią w ślepy zaułek.Obecnie w psychiatrii stosuje nowe formy psychoterapii która może być wspomagana nowoczesnymi lekami przeciwdepresyjnymi,które nie utrudniają funkcjonowania,ale w sposób zdecydowany pomagają w takich problemach.Trzeba tylko odpowiednio pozytywnie zaakceptować leczenie,w którym z uwagi na specyfikę leków,trudne mogą się okazać początki leczenia.
Pozdrawiam serdecznie i zawsze służę radą,na otwartym forum bądź na PW:)