ja chce schudnąć

napisał/a: afficzek 2007-12-02 23:14
Mam wielką nadwagę ... Ogromną .... Nie wyglądam na tyle ile waże... Ale wiele osób mi dokucza i sama się źle czuje . Pale papierosy i rzadko kiedy uprawiam sport.
Mam 16 lat 187cm i wazę 120 kg ... Miałam jechać do sanatorium i do tej pory czekam aż przyjdzie mi pismo ... rzadko kiedy piję alkohol ale jak pije to piwo ...
Błagam ja chce schudnąć pomóżcie mi ! I nie wysyłajcie mnie do żadnych lekarzy...
Moją słabością są słodycze i późne kolacje ...
napisał/a: dziob 2007-12-07 18:41
wiesz co, ja mysle ze ty powinnas sprobowac sie odchudzac pod czyims okiem, sadze ze tak by bylo najlepiej!!!! ja sprobowalam w naturhouse, za wizyte nic nie placisz, nie masz nic do stracenia, umow sie zobaczysz ze ci pomoga!!!
napisał/a: puszysta_kasia 2009-11-11 20:37
Ja też mam z tym problem. W tej chwili mam 14 lat waże już 89kg bo przez tydzień schudłam 1kg Uśawidomiłam obie że jedzienie nie jest najważniejsze w życiu. staram się teraz jeść o połowe mniej niż wcześniej a kolację ostatnią jem o godzinie 7.00. mam nadziję że mi się uda stracić te zbędne kilogramy i oczywiście życzę ci tego ż całego serca . I pamiętaj o ćwiczeniach.
kasia
napisał/a: beta32 2009-11-12 08:38
Witam Dziewczyny:)
obie jesteście w wieku dorastania.....taka nadwaga grozi wieloma chorobami......niestety. Wiem co przeżywacie , ale jednak najlepiej jakby Wasze przypadki poznał jakiś dobry lekarz.....to żaden wstyd do niego się zgłosić.....to jest przypadlość jak każda inna, coraz wiecej osób się zmaga z otyłością....

Na poczatek radziłabym zadać sobie pytanie czy chcę się odchudzić dla siebie samej...jezeli uznacie , ze tak dla siebie ...to należy uzbroić się w cierpliwość...bo to długotrwała praca nad sobą i swoim ciałem. Na poczatek należy zmienić nawyki żywieniowe, czyli jadać5,6 małych posiłków dziennie często ale małymi porcjami, pić conajmniej od6do 8 szklanek wody niegazowanej, jeść warzywa świeżei owoce, sprawdzać zawartość kaloryczną, kupować drób, chude produkty mleczne.....sery.....itd., odstawić cukier......

przedewszystkim należy wprowadzić wysiłek fizyczny, ćwiczenia to podstawa, można biegać, chodzić na basen, długie spacery wprowadzić.....jazdę na rowerze....
i pamiętać, ze najlepiej kończyć posiłek ostatni 2,3 godziny przed snem.......pozdrawiam
napisał/a: dement 2009-12-16 09:31
Czesc dziewczyny! Wiem, co przezywacie. Ja tez bylam roztyta w wieku dorastania i wiem tez, ze nie jest to mile. Teraz waze ok. 50kg. Ale musialam zmienic przede wsystkim podejscie do zycia. Przede wszystkim trzeba sobie uswiadomic, ze cialo to Ja. Dopoki nie bede o nie dbac, dopoty ono bedzie nieladne. A dbac o cialo, tzn. wykorzystywac do czego zostalo stworzone. A zostalo stworzone do ruchu. Nie do morderczych treningow, ale tez nie do siedzenia na kanapie i jedzenia chipsow. Masz nogi? Musisz ich uzywac. Dziewczyny, przede wszystkim narzuccie sobie codzienne polgodzinne cwiczenia- przed szkola lub po. Po miesiacu zobaczycie duze zmiany.
napisał/a: viki71 2009-12-16 17:37
Mnie przeraziło u Afficzka to,że w wieku 16 lat pali i pije.Ja chyba jestem niedzisiejsza.Synowi zapowiedziałam,że nie wcześniej aż nie ukończy 18 lat dopóki jest pod moim dachem.
Dziewczyno,na co Ci piwo,tuczy.Od fajek to chyba nie wiesz,jak ciężko się odzwyczaić.Ja właśnie jestem na takim odstawieniu.Zostaw to świństwo,póki czas.
napisał/a: ~Anonymous 2009-12-16 19:45
afficzek napisal(a): Moją słabością są słodycze i późne kolacje ...


No więc sama wiesz czego masz nie robić. Nie jeść kolacji po godz. 19.00 oraz całkowicie zrezygnować ze słodyczy. W ich miejsce wcisnąć np. 1 banana dziennie lub najlepiej 1 banana co kilka dni.

Bez silnej woli nie schudniesz - cudów nie ma.

ps. nie zauważyłam, że to taki stary post uuuupppsss, po co go odświeżacie?
napisał/a: viki71 2009-12-16 20:04
Bo wszystkie ślepawe,łącznie ze mną.Nawet nie spostrzegłam,że lata się nie zgadzaja.Nieżle.Trzeba sobie nowe okulary sprawić chyba.
napisał/a: klara1235 2009-12-27 14:22
Witam…zalogowałam się właśnie na forum…powód? Stanęłam dzisiaj na wagę,,,74,8kg masakra…wiedziałam że po świętach przytyje ale dosłownie doznalam szoku. Chce spróbowac diety mayo…pierwsze 2 tygodnie…a potem już wiadomo trzeba ograniczyc jedzenie zmienic nawyki żywieniowe i nie jesc słodyczy…kiedys już schudłam ponad 20kg ale niestety od tego czasu już około 10 mam spowrtoem…nie drastycznie ale przez jakis rok się uzbieralo;/ i jestem zalamana…chciałam zaczac już dzis ale matka na mnie wsiadla przy obiedzie…wiec startuje od jutra…musze jeszcze kupic co tam potrzebne….musi mi się udac a tutaj wiecej ludzi widze z takim problemem więc zawsze można pogadac, się doradzic, no i jest dodatkowa mobilizacja
napisał/a: klara1235 2009-12-27 14:24
wiem ze dla kogos kto wazy 120kg to moze sie wydawac smieszne ale kazdy ma swoje problemy wieksze lub mniejsze i dla mnie moj jest akurat ogromny...źle sie czuje w swoim ciele mam przez to kiepski humor i jestem nieraz zmierzla nie do wytrzymania:/...ktos ma podobnie?chcialabym schudnac jakies 20kg...to mi wystarczy...bede zagladac na forum i wierze ze uda mi sie tu pochwalic tym co osiągnęłam...a nie narzekac ze zas nie wyszlo tak jak mialo:/
napisał/a: viki71 2009-12-27 18:20
Klara,poczytaj sobie włątek koronki,jest przedostatni na tej stronie.Wprawdzie schodziła z większej wagi ale do tej pory ma juz pewnie z 30 kilo za sobą.
napisał/a: klara1235 2009-12-27 22:55
nie znalazłam niestety...w każdym razie gratuluje!!!i nie chcialam nikogo obrazic...chodzilo tylko o to by podkreslic, że dla mnie moja waga jest duzym problemem...i coraz cieżej mi ze sobą samą