idealne wyniki krwi a pasożyty u dziecka

napisał/a: omega55 2013-03-05 10:14
Moja 6,5 letnia córka ma objawy opisane przy glistnicy, a są to :
- biegunki na przemian z zaparciami,
- uporczywy kaszel (szczególnie w nocy),
- pokrzywka na ciele - pojawiająca sie głównie wieczorem, znikająca rano (czasem występuje o innej porze),
- stany podgorączkowe,
- zgrzytanie zębami w nocy.

Córka miała wcześniej duży problem z alergią. Była uczulona na masę pokarmów, pyłki, itd. Od pewnego czasu alergie sie wyciszyły, w poprzednim roku prawie w ogóle nie miała katarów, nie chorowała, chodziła bez przerw do przedszkola.
W tym ciągle łapie wirusy (stwierdzane przez pediatrę) i dołączają objawy jak wyżej.

Ponieważ w czasie problemów z alergią odczulałam Ją z doskonałymi rezultatami metodą biorezonansu (bicom), poszłam tam z córką kilka dni temu. Zgodnie z tym, co przypuszczałam, alergie są bardzo nieliczne - tylko 3 i najważniejsza to mięso z kurczaka. Nie podawałam więc dziecku już kilkanaście dni, raz zjadła w przedszkolu, faktycznie pokrzywka była bardziej widoczna. No ale potem znowu nie posyłałam Jej do przedszkola, więc wykluczam kontakt z kurczakiem :).
Ale testy wykazały również uczulenie na glistę ludzką. Świadczy to o tym, że albo córką ją ma, albo miała, musiała mieć z tym pasozytem kontakt.

Podałam więc Jej vermox, który udało mi sie kupić bez recepty. Kupiłam sama, bo chwilowo nasza pediatra była niedostępna.
Po kuracji i wizycie u lekarza, wg jej zaleceń zrobiłam córce badania krwi - morfologię z rozmazem i crp. Wszystko wyszło idealnie i w związku z tym pediatra twierdzi, że nie ma sensu powtarzać II kuracji, bo ona pasożyty wyklucza.

Badanie kału jak wiadomo nie jest sprawą prostą. Osobnik musi być rodzaju żeńskiego, musi akurat w dniu badań złozyć jaja, a poza tym córka ma teraz zaparcia i nie mam jak pobrać próbki.

Moje pytanie - czy eozynocyty w dolnej granicy normy są wystarczającym czynnikiem do stwierdzenia, że nie może być mowy o pasozytach u dziecka ? - czy mogą występować pomimo idealnych wyników krwi ?
napisał/a: i96m 2013-03-06 10:41
Dzień dobry.

Lekarzem nie jestem, jednak z własnego doświadczenia uważam, że wykluczenie danej choroby tylko na podstawie wyników krwi jest kiepskim posunięciem. Nie leczy się przecież wyników. Myślę, że mimo różnych trudności najrozsądniejsze byłoby zrobienie badania kału. Tylko z 3 a nawet więcej próbek. Bez takich badań trudno orzec czy glista jest czy jej nie ma, a szkoda lek podawać dziecku niepotrzebnie. Co do podania drugiej dawki to się akurat nie wypowiem, bo nie jestem kompetentna.

Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: agak0108 2013-03-12 22:41
Witam.
Nie jestem lekarzem, tylko rodzicem i wypowiem się z wlasnego doswiadczenia- a wiec, gdy moj syn mial podobne objawy, najbardziej uciazliwe byly bole brzucha.
badania podstawowe wyszly ok, ale gdy zaczelam podejrzewac glistnice, zrobilam badanie z krwi-igg na gliste, a nie z kału, i niestety wyszlo pozytywnie.
Tak wiec moim zdaniem dobre wyniki nie wykluczają niestety pasozytow, szczegolnie, ze one(robaczki) mają jakies swoje okresy mniejszej lub wiekszej aktywnosci, tak to zrozumialam