Hormony płciowe - zaburzenia erekcji

napisał/a: paveo 2013-02-04 12:29
Witam,

z forum dowiedziałem się wielu bardzo ciekawych rzeczy i wiem też, że można liczyć na Waszą pomoc.
Chciałbym zbadać sobie poziom hormonów, niestety z powodu nie dużych funduszy muszę zdecydować się na razie na sprawdzenie tylko dwóch. Co radzicie wybrać?

LH - hormon luteinizujący
PRL - prolaktyna
Testosteron
e2 - estradiol

Mam 22 lata i moim problemem jest brak porannych erekcji - w sumie od długiego już czasu oraz problemy z erekcją w sytuacjach erotycznych. Nie pamiętam też kiedy ostatnio miałem spontaniczną erekcję w czasie dnia. Natomiast nie mam problemów w czasie masturbacji i utrzymuje się ona przez dłuższy czas. Być może to tylko problem psychologiczny, ale jednak wolałbym zbadać poziom swoich hormonów. Jednym z powodów jest też to, że w wieku 10 lat prawie miałem operacje z powodu cofającego się jądra. Ostatecznie nagle wszystko wróciło do normy, ale jakieś uszkodzenia mogły powstać.

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-02-04 12:34
Brak porannych erekcji nie świadczy o jakichkolwiek problemach hormonalnych. Skoro podczas masturbacji osiągasz wzwód bez problemu a jest jakiś problem podczas zbliżeń z partnerką/partnerem to raczej problem jest w głowie a nie hormonach.

Natomiast jak chcesz sprawdzić hormony a nie stać Cię na pełny panel to zrób badanie tylko wolnego testosteronu.
napisał/a: scotix 2013-02-04 19:40
Djfafa, zastanawiałbym się nad badaniem wolnego testosteronu. Jestem pacjentem jednego z najbardziej u nas ogarniętych endokrynologów zajmujących się problemami z męskimi hormonami i jego to badanie w ogóle nie interesuje. Jak spytałem czemu, tłumaczył,że nie jest miarodajne itp. Zamiast wolnego, zleca testosteron całkowity.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-02-04 20:25
Poziom testosteronu całkowitego, najczęściej badanego w laboratoriach jest zatem niepełnym obrazem stanu zdrowia pacjenta. Najnowsze badania wyjaśniają dlaczego mężczyźni z wysokim, jak na swój wiek poziomem testosteronu doświadczają objawów andropauzy. Otóż, o ile stężenie testosteronu całkowitego po ukończeniu 45 roku życia zmienia się powoli, czasem nieznacznie, o tyle stężenie testosteronu wolnego obniża się
o wiele bardziej i szybciej.

Z całej ilości dostępnego w organizmie mężczyzny testosteronu większa część, nawet 70-80% jest związana z proteinami. Główną proteiną wiążącą testosteron jest białko wiążące hormony płciowe, tzw. SHGB którego poziom w organizmie męskim wzrasta z wiekiem. Im wyższe stężenie SHGB we krwi, tym mniej testosteronu może oddziaływać na nasze komórki. Testosteron związany z białkami jest już praktycznie wykorzystany i nie wykonuje pożądanych dla nas zadań. Ponieważ tylko wolny testosteron charakteryzuje się całkowita dostępnością biologiczną i ma tak znaczący wpływ na funkcjonowanie organizmu każdego z nas.

Źródło: http://www.menopauza.pl/teksty_zdalne_do_wrzucenia_/przemiany_hormonalne_zachodzace_w_ciele_doroslego_mezczyzny_cz_i.html

Może to nie link do publikacji strykte naukowej ale świetnie obrazuje zależność między testosteronem wolnym a całkowitym.
Jak kogoś ciekawi można poszukać publikacji bardziej naukowej, będzie dokładnie to samo tylko napisane językiem naukowym.

Sens oznaczenia testosteronu całkowitego jest wtedy kiedy robimy cały panel hormonalny i wtedy możemy ładnie wszystko poukładać. Kiedy kogoś stać na jedno badanie nie ma sensu badać poziomu całkowitego bo nic mu nie da. Bo może mieć teścia w górnych graniach a czuć się jak kastrat i co wtedy? A mając badanie testosteronu wolnego wiemy co dalej robić. Jak będzie wysoki to wiemy że to nie teść jest winny objawom, jak niski szukamy powodu i wtedy albo szukamy problemu w diecie, stresie, chorobach albo/i właśnie sprawdzamy pozostałem hormony takie jak estradiol czy SHGB.

Jak lekarz zleca Ci wszystkie hormony to zgodzę się że można sprawdzać również całkowity, bo kumaty lekarz to ogarnie, ale jak sprawdza sam całkowity to porażka a nie fachowiec.
napisał/a: scotix 2013-02-04 21:34
Ciekawie napisane. Dzięki. Odnośnie tego lekarza(którego zresztą tutaj na forum często jest wymieniane jego nazwisko) to przed leczeniem spojrzał na wyniki innych hormonów niż test. całkowity i wolny. W czasie leczenia clomidem kazał zawsze badać testosteron całkowity, fsh, lh. Wolnego nigdy nie zlecał, bo argumentował to tak,że w naszych laboratoriach wyniki i tak są niemiarodajne itp. Facet pisze artykuły o testosteronie do gazet medycznych,więc ja mu ufam i sądzę,że zna się na rzeczy. Leczyłem się już u wielu endokrynologów,a widać,że on ma pojęcie.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-02-05 07:25
scotix napisal(a):CWolnego nigdy nie zlecał, bo argumentował to tak,że w naszych laboratoriach wyniki i tak są niemiarodajne itp.


Merytoryczna argumentacja ;)
napisał/a: paveo 2013-02-05 10:36
Niestety nigdzie w Gdańsku nie udało mi się znaleźć badań na testosteron wolny. Wykonałem dzisiaj badanie na całkowity i estradiol. Po 16 będą wyniki. Planuje też kupić tabletki z ekstraktem z korzenia i kłączy pokrzywy. Podwyższa poziom wolnego testosteronu. Dodatkowo na wielu stronach wspomniane jest działanie zwiększające poziom hematokrytu i hemoglobiny - co byłoby korzystne dla mnie, bo uprawiam amatorsko kolarstwo.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-02-05 11:05
Google i mamy całą masę punków w Gdańsku gdzie możesz sprawdzić wolnego teścia:

http://www.diag.pl/Badanie-Testosteron-wolny.85+M534f2f9511f.0.html

http://www.invicta.pl/1198/bad,388/module.html

Ale ok. Będziesz miał wyniki to wklej je tutaj.
napisał/a: paveo 2013-02-05 16:34
Chyba niestety nie otrzymałem dobrych wiadomości, ale byłbym wdzięczny o Waszą interpretację.

estradiol - 10,49 pg/ml [norma 7,63 - 42,59]
testosteron - 4,16 ng/ml [norma 2,8 - 11]

Przypomnę, że mam 22 lata, jestem szczupły, dobrze się odżywiam i uprawiam kolarstwo. Zimą ćwiczeń jest trochę mniej, ale godzina na trenażerze to nie mało. Dlatego wydaje mi się, że poziom całkowitego powinien być wyższy a nie jak u 40latka. Kupiłem ekstrakty z korzenia pokrzywy. Jeśli zauważę poprawę to ok, ale jeśli nie to wybiorę się na badanie wolnego lub szerszy profil.

@djfafa,
o dziwo nie raz czytałem tą pierwszą stronę, ale nie zauważyłem linka na dole do adresów pracowni. Jak na ironię w Gdańsku mają pracownie 10 minut drogi od przychodni w której byłem...
napisał/a: scotix 2013-02-05 18:01
Wynik teścia nie jest tragiczny,ale powinien być wyższy. Mówisz,że jeźdźisz na rowerze,a areoby obniżają testosteron. Podobnie jak stres, przemęczenie, czy nawet krótszy sen. Ja bym na Twoim miejscu powtórzył badania za jakiś czas, a w między czasie obserował organizm. Jak się nie poprawią wyniki to moim zdaniem nie powinieneś tracić czasu na jakieś suplementy z apteki tylko szukał przyczyny. Ja sam straciłem prawie rok czasu,bo brałem suplementy na podbicie teścia,a i tak skończyło się na tym,że zacząłem leczenie hormonalne. Wyniki testo miałem podobny, estradiol wyższy,ale w normie. Jeśli czujesz,że nie jest tak jak powinno być to nie odpuszczaj. Większość lekarzy powie Ci,że jak masz wynik w normie to taka Twoja uroda. Mi tak mówili. Ale tutaj chodzi o jakość życia. Mało napisałeś o sobie. Bo jeśli oprócz tych zaburzeń z erekcją towarzyszy Ci także brak zarostu, stany depresyjne,lęki, niepokój, senność, brak energii itp. to działaj. Ja np. zacząłem drążyć temat z powodu braku zarostu i słabego libido. Testosteron miałem podobnie jak Twój i dopiero gdy przez leczenie wskoczył na wyniki 6-6,5 ng/ml (czyli takie jakie powinien mieć zdrowy 21 latek) zaczął mi się pojawiać zarost na brodzie, a sam obecnie jestem w czasie leczenia.
napisał/a: paveo 2013-02-05 18:26
Przed chwilą przypomniałem sobie też coś bardzo ważnego. Posiadam legitymację Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi co uprawnia mnie to korzystania poza kolejnością ze świadczeń publicznej służby zdrowia. Także jutro idę przepisać się do bliższej przychodni, umówić wizytę u lekarza rodzinnego i uzyskać skierowanie do endokrynologa. A później postarać się o skierowanie na komplet badań hormonalnych.

No niestety czuje, że jednak coś może być nie tak. Zarostu akurat mi nie brakuje, ale to częściowo też dziedziczne. Senność pojawia się coraz częściej i powoli też zaczynam odczuwać brak energii na treningi, mimo, że nie przesadzam z intensywnością. Co jeszcze mogę dodać. Może trochę wcześnie zacząłem dojrzewać, bo mając 11 lat "mogłem już zostać ojcem". Dosyć ciężko jest mi oddzielić szeroko pojęte cechy charakteru od objawów niskiego t. Raczej jestem wycofany, z niską pewnością siebie, nie angażujący się w działania, z niską odwagą do działań. Ze złych nawyków posiadam jedynie alkohol. Nie pije dużo, ale często. Trochę ograniczę, dodam więcej warzyw do diety, wywalczę skierowanie na badanie hormonów z NFZetu i zobaczymy.

Wolałbym uniknąć leczenia hormonalnego, bo to chyba wiąże się ze stałym przyjmowaniem leków do końca. Gdzieś czytałem, że jądra po prostu przestają produkować testosteron. Za to sporo ludzi na wielu forach chwali suplementację. Zwłaszcza ten korzeń pokrzywy - ale ile w tym placebo, a ile medycyny to nie wiem. Nikt nie sprawdzał swoich wyników kiedy poczuł poprawę (bo w sumie i po co jak się jest zadowolonym)

Treningi to bardziej mieszany wysiłek aerobowy i anaerobowy. Sama jazda w strefie tlenowej nie dawałaby efektów poza spalaniem kalorii.
napisał/a: scotix 2013-02-05 19:17
Może warto też przebadać tarczycę,bo ja także mam niedoczynność tarczycy, a ta wpływa na testosteron.
Ja nie biorę testosteronu w zastrzykach,także nie będę miał problemu,gdy odstawię lek. Biorę zupełnie inny lek, w tabletce,którego zadaniem jest stymulować moją przysadkę i podwzgórze..to długi łańcuch,ale produktem końcowym jest właśnie podwyższenie testosteronu. Także nie biorę produktu gotowego jakim jest testosteron w zastrzykach czy tabletkach,a stymulator do jego produkcji. Uważam,że jeśli masz jakiś głębszy problem to chyba sama pokrzywa Cię nie wyleczy,a jak poczujesz poprawę to być może tylko na określony czas. Ale niech mądrzejsi się wypowiedzą.