Historia choroby (Hashimoto)

napisał/a: Krzysiek_B1 2013-11-28 16:51
Witam.
Poniżej przedstawiam swoją historię choroby i podjętych przeze mnie kroków w celu obniżenia jej negatywnych skutków. Jeżeli ktoś będzie miał jakąś radę to proszę się nie krępować.

Do lekarza wybrałem się po długotrwałym braku sił. Jak podejrzenie padło na niedoczynność zacząłem zwracać uwagę na kłopot z pamięcią, koncentracją, sennością, dziwnym uczuciem w okolicach serca, nerwowość.

05.06.2013 r.
TSH - 4,828 (norma 0,47 - 4,64).

XX.08.2013 r.
Wizyta u Endokrynologa. Przepisany Euthyrox 25.

27.09.2013 r.
TSH - 3,546 (0,35 - 4,94)
T3 - 2,4 (1,71 - 3,71)
T4 - 0,92 (0,7 - 1,48)
Anty-Tg - 39,02 (
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-11-28 19:32
Pytanie brzmi: czy suplementy i dieta polepszyły Ci samopoczucie?
ps. temp. mierzy się natychmiast po przebudzeniu.
napisał/a: Krzysiek_B1 2013-11-29 06:55
Tak, samopoczocie na pewno jest lepsze. Sposób mierzenia temperatury zmienię.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-11-29 07:02
No ale o co chcesz właściwie zapytać?
ps. Mam nadzieję, że tak miało pisać dieta bez mleczna a nie bez białkowa? ;)
napisał/a: Krzysiek_B1 2013-11-30 10:00
Taaa, dieta bezmleczna, a nie bezbiałkowa

Moje główne pytanie na tą chwilę to zastosowanie guggulsteronów na tym etapie choroby i dotychczasowej diagnostyki.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-11-30 10:03
Guggulsterony wprowadza się wtedy kiedy odstawiamy lek albo mamy niedoczynność ale wyniki są na tyle dobre że lekarz nie chcę jeszcze włączać lewotyroksyny, w innym przypadku to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
napisał/a: Krzysiek_B1 2013-12-22 20:26
Nowe wyniki:
TSH - 0,005 (0,55 - 4,78)
FT3 - 5,56 (2,3 - 4,2)
FT4 - 2,05 (0,89 - 1,76).

Czuję pewną poprawę. Zniknęła mi nerwowość i kołatanie serca (suplementacja magnezem pewnie w tym nie przeszkadza).

To co zaczyna mi doskwierać najbardziej to problemy powstające po wysiłku. Opiszę przykład z dnia dzisiejszego. Mecz piłki nożnej na hali. Łącznie 40 minut. Oczywiście nie grałem cały czas. Sam mecz nawet nieźle, może nie mam super kondycji ale przynajmniej nie jestem tak zagubiony jak przed rozpoczęciem kuracji.
Właściwie zaraz po meczu, już wchodząc do szatni zaczynam ziewać. Wrażenie mam takie, że gdybym się nie postarał to bym zasnął, odpłynął. Po meczu poszliśmy na piwo/jedzenie. I tak, siedząc i gadając, praktycznie cały czas podpieram głowę.
Innym razem, również po meczu zdarzyło, mi się zemdleć w sklepie. Prawie mi się to również udało jadąc pociągiem.
Nie wiem czy łączyć senność z omdlewaniem. Będę wdzięczny za opinię.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-12-23 07:08
Jaką masz dawkę leku? Bo teraz masz nadczynność tarczycy i obowiązkowo musisz odstawić lek.
napisał/a: Krzysiek_B1 2013-12-23 21:20
Teraz biorę Euthyrox N75.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-12-24 06:11
Odstawiasz na 2 tygodnie i potem zaczynasz branie od 25 mcg i kontrolujesz co 6 tygodni minimum TSH. Masz farmakologiczną nadczynność a to gorsze niż niedoczynność i bardziej niebezpieczne.
napisał/a: Gogica 2013-12-28 19:05
Witam,
choruję na Hashomoto już około 10 lat. Piszę "około", bo zdiagnozowano mnie dekadę temu. Przez ten cały czas jestem pod opieką lekarza, ale nie wiem, co dalej robić..... Z biopsji wynika, że mam guzki, ale są niegroźne, a wygląd tarczycy jednoznacznie wskazuje na Hashi, przeciwciała robiłam dawno - nie mam wyniku - wiem, że było kiepsko-wynik wysoki. Dodam, że wyniki TSH zawsze miałam w normie (dolna granica normy) . Leczyłam się u homeopaty, który stwierdził, że jeżeli mam dobre wyniki, to po co brać hormony. Nie brałam 2 lata ( wcześniej 50 Letroxu) Ostatnio pojechałam do mojego profesora, żeby zrobić biopsję i usg-wszystko ok, powiedział, żebym nie brała hormonu. Bardzo źle się czuję, więc zalecił jod -100, aspargin, wit.B1......Moje pytanie dotyczy przede wszystkim jodu....Nie wiem, czy powinnam go brać, bo dość kiepsko się czuję - zmęczenie, depresyjne stany, ogólne rozmazanie, uczucie zimna, czyli "pakiecik Hashi".
Proszę o radę.
Pozdrawiam
Gogica
napisał/a: Gogica 2013-12-28 19:08
zapomniałam dodać - ostatnie TSH ( sierpień) - 0,875