hashimoto-jak z tym "normalnie" żyć?

napisał/a: naftalka 2014-01-16 19:50
Witam.
Tak w skrócie: jestem kobietą, mam 36 lat, męża, 10letniego syna i od trzech lat choruję na hashimoto. Zaczęło się, o tego, że nie mogłam zajść w ciążę, miałam wówczas 33lata i teoretycznie wszystko było ze mną w porządku. Przytyłam, fakt, ale rok wcześniej rzuciłam palenie więc w cale nie byłam zdziwiona. Coś mnie jednak tknęło i w necie poszperałam i znalazłam: tarczyca!

Poprosiłam rodzinnego o badania i oto co wyszło:
USG z marca 2011-opis:
Gr. tarczycowy o niskiej echogenności, niejednorodnej struktury, bez wyraźnych zmian ogniskowych.
płat prawy-47/20/19mm=9,4ml
płat lewy-45/16/16mm=5,8ml
cieśń o gł.-do 4mm
Węzły chłonne szyjne i podżuchwowe powiększone, po stronie prawej największy o śr. 18mm, po str. lewej 12mm-wszystkie wrzecionowatego kształtu o budowie korowo-rdzeniowej.
W prawym kącie żuchwy owalny węzeł chłonny o śr. 8,7mm z pojedynczym unaczynieniem.
Przebieg naczyń szyjnych typowy. Obraz ślinianek podżuchwowych i przyusznych prawidłowy.

Anty z marca 2011:
aTPO 586,52 JU/ml
aTg 83,54 JU/ml
obie normy
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-17 07:57
Aby myśleć o ciąży najważniejsze jest takie ustawienie leków aby TSH oscylowało w ok. 1 a hormony tarczycy były w górnych granicach.
Inna kwestia to choroba hashimoto. Jak wiesz czym wyższy stan zapalny to mniejsze szanse na zajście w ciążę a potem niestety większe szanse na poronienie. Oczywiście medycyna to nie matematyka i tutaj nikt Ci nie napisze że nie zajdziesz w ciąże czy że poronisz. Ważne aby monitorować wyniki i starać się aby jak najbardziej obniżyć przeciwciała. Jak to zrobić wiesz z wątków podwieszonych.
Co do suplementów na teraz:
Omega 3 czym więcej tym lepiej, jedyne ograniczenie to zawartość portfela.
Zielona Herbata - 2 kapsułki dziennie.
Selen 100 mcg dziennie.
Dieta + ww suplementy powinny obniżyć przeciwciała.

Z tego co masz.
Tyrozyna 3 kapsułki rano, możesz 30 minut po leku.
Koenzym 3 kapsułki dziennie do posiłków.
Acerola, Neorutin, tran to posiłków.

Melisy nie bierz, źle wpływa na tarczycę.
napisał/a: naftalka 2014-01-17 09:23
Dziękuję za odpowiedź.

Doradź proszę jak połączyć kawę z Euthyroxem?
Rano po przebudzeniu łykam "setkę" leku, a za pół godziny kawa czarna gorzka z dwóch łyżeczek.

Dodam jeszcze, że po pół godziny po tej kawie strasznie jestem poddenerwowana i nie wiem czy to kwestia kawy, leku czy ich połączenia?!

Od dwóch dni jem więcej białka i zauważyłam, że mam bardziej wysuszoną skórę, szczególnie w okolicy ust, pamiętm, że przy słynnej diecie dr D. też tak miałam. Można temu zaradzić?

I muszę się pochwalić: wczoraj upiekłam swój pierwszy chlebek bezglutenowy Ja zjadłam dwie kromeczki, a chłopaki resztę ;-(
Dzisiaj też go upiekę, ale schowam!


Kiedy zrobić najlepiej zrobić badania i jakie, jeśli powiedzmy w połowie stycznia wprowadzam dietę i suplementy?

Miłego dnia!
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-17 09:29
Kawę łącz jak łączysz :)))) Sam tak robiłem jak brałem jeszcze lek :)
Samopoczucie powinno poprawić Ci się dość szybko. Wyniki można zrobić najszybciej po 3 miesiącach. A jakie? Komplet TSH, fT3, fT4, Anty TPO i Anty TG.
napisał/a: soaring 2014-01-18 10:24
jak długo jesteś na lewotyroksynie N100? hormonów ft4 i ft3 nie badałaś? nic nie schudłaś odkąd tsh przyzwoite?
a diagnostyka ginekologiczna jakaś była? hormony, usg transwaginalne? jak to wygląda?
moim zdaniem krzywa glukozy i insuliny też by się przydała pod kątem insulinooporności (w związku z trudnościami w schudnięciu i zajściu w ciążę).
napisał/a: naftalka 2014-01-18 11:21
USG n. rodnego z 04.2011
13d.c.
Macica w przodozgięciu, trzon o wymiarach: 48/38/51mm.
Myometrium niejednorodnej struktury, z mięśniakiem na przedniej ścianie, o średnicy 14mm.
Endometrium o grubości 12mm, równego konturu. Jama macicy o linijnym zarysie, nieposzerzona. Szyjka macicy bez zmian w obrazie USG.
Jajnik prawy o wym: 32/21mm, typowej struktury
Jajnik lewy o wym: 27/18mm, typowej struktury
Zatoka Douglasa wolna.
Dodam, że USG wykonywał specjalista położnictwa i ginekologii, wg niego nie ma przeciw wskazań do ciąży po ustabilizowaniu tsh.

Badanie z 04.2011-glukaza, prolaktyna w normie

Fakt, dawno nie robiłam innych poza tsh (a i to z pół roku temu) badań, bo słyszałam w sumie czy wynik był lepszy czy gorszy, że to nie ma znaczenia, bo w tej chorobie tak będzie… więc po co marnować czas I pieniądze?
Mój błąd, ale jak wspomniałam z czasem zrobiło mi sie wszystko jedno…
Do teraz!

Setkę łykam już długo-ponad rok, ale fatalnie się czuję, a tsh w połowie normy to i tak za dużo do zajścia w ciążę. Juz nawet pogodziłam się z tym. Teraz priorytetem jest lepsze samopoczucie. Dzidzia później, jak mama będzie gotowa fizycznie… I psychicznie.

Podaj proszę jakie badania powinnam zrobić i kiedy? Umówmy się, że zaczynam od początku…

Djfafa pisał, że teraz jak staram się stosować dietę ubogą w gluten i nabiał, zaczęłam stosować suplementy, to badanie najwcześniej za 3m-ce. Wg mnie to optymalny czas, jak sądzisz? Będę miała wtedy swój poziom 0, za kolejne 2-3m-ce zrobię powtórkę badań i zajmiemy się (jeśli zechcecie, oczywiście) analizą wyników.
Jeśli zalecisz wcześniejsze badania, a przypuszczam masz wiedzę w tym temacie, napisz proszę kto powinien je zlecić, a które z nich są płatne?
Odkąd mieszkam na wsi nie jestem na bieżąco
napisał/a: naftalka 2014-01-18 11:23
Nie wiem czy to ważne, ale w sumie cukru nie używam od dawna, czasem jakieś słodycze, ale jak "już się nimi naładuję" to z 3m-ce mogę na nie nie patrzeć
napisał/a: soaring 2014-01-18 12:14
możesz poczekać te 3 miesiace na kontrolne badania i wówczas podjąć decyzję, czy trzeba iść po wyższą dawkę hormonu do endo, robić inne badania, czy kontynuować to co teraz zaczęłaś. jeśli nie zaczniesz chudnąć sensownie się odżywiając i mając dobre wyniki tarczycowe, to trzeba będzie szukać dalej.
no i zapewniam Cię, że nie jesteś skazana na taki stan do końca życia, ale trzeba się badać, pilnować, dobrze prowadzić i nie czytać bzdur w sieci ;)
napisał/a: naftalka 2014-01-18 12:15
Z tym tyciem to też nie do końca wina jakiejś choroby, to wyszły błędy żywieniowe i brak ruchu-ot taka moja filozofia. W sumie od diagnozy na początku 2011 roku przybyło mi jakieś 7kg. Ważyłam po ciąży w 2004r.-58kg, potem w 2011 tak +-63kg i wówczas zdiagnozowano hashimoto. Przez 3lata czyli do teraz dobiłam do 68-70kg. W sumie dramatu nie ma, ale czuję się ciężka i nic mi się nie chce, bo szybko się meczę. No i garderoba poszła w wzwyż o dwa rozmiary więc profilaktycznie teraz kupuję „worki” o dwa rozmiary do przodu… mam ok. 167cm.
Miło by było ważyć jakieś 65kg max, a najlepiej 59kg ale w cuda nie wierzę
napisał/a: soaring 2014-01-18 12:31
Miła, ale to nie są żadne cuda :) wystarczy pamiętać, że jedzenie to paliwo dla organizmu - w zależności od tego jak się będziesz odżywiać, będzie zależało Twoje samopoczucie. jeśli ciało będzie dostawać puste węglowodany typu bułki pszenne, ziemniaki, czy gotowe cuda ze sklepu, których główne składniki to tłuszcze trans, biały cukier/ syrop glukozowy i sól, to nie ma siły, żeby ciało się odwdzięczyło energią do życia. dlatego to co jesz, musi zawierać substrancje odżywcze. w dodatku są tzw. super-produkty, które mają szczególnie cenne właściwości dla osób z zaburzeniami metabolicznymi i autoimmunologicznymi - zostały opisane w podwieszonych wątkach.
poza tym jakikolwiek ruch bardzo poprawia samopoczucie - to może być marsz, basen, zabawy z dzieckiem, to co jesteś w stanie robić bez grymasu niechęci na twarzy :)
napisał/a: naftalka 2014-01-20 11:53
Przepraszam, że biegiem, ale tak na szybko mam pytanie do djfafa;
czy selen 200 mogę brać, bo się w zamówieniu pomylili i przysłali zamiast 100?
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-20 11:56
Możesz. Bierz najwyżej co drugi dzień.