Hashimoto - interpretacja wyników
napisał/a:
Sheila17
2015-05-19 20:14
Witam Was bardzo serdecznie, to mój pierwszy wpis na tym forum. W grudniu 2014 zdiagnozowano u mnie niedoczynnośc
i Hashimoto. Mam 47 lat i jest to pierwsza moja tak poważna choroba w życiu. Powiem Wam, że przed diagnozą czułam sie fatalnie, zresztą jak każdy, kto ma do czynienia z tą przypadłością. Myślę, że tarczyca dawała już znać trochę wcześniej, ale dopiero pod koniec ubiegłego roku jej objawy się nasiliły i wyszło przy profilaktycznych badaniach w pracy ( 24.11.14- TSH 8,28uIU/ml ).
Odnotowałam chyba wiekszość objawów, wypadanie włosów, łamanie się paznokci, zimne dłonie i stopy, ciągle byłam rozkojarzona, najgorzej w pracy nie potrafiłam sie skupić na niczym itp. W domu zwykłe czynności wykonywałam z wielkim trudem, nic mi się nie chciało i męczyłam się przy najdrobniejszej czynności.
2 x w tygodniu ćwiczę Pilates i teraz jest ok, natomiast przed postawioną diagnozą myślałam, że umrę, tak mnie wszystko bolało.
Pomyśłam, że nie ma co zwlekać i muszę udać się na wizytę do Endokrynologa. Przed wizytą zrobiłam badania. Moje wyniki wtedy przedstawiały sie następujaco:
Grudzien 17.12.2014
TSH 3 generacja 6,49 IU/ml (027-4,20)
FT3 2,82 pg/ml (2,00-4,40)
FT4 1,010 ng/dl (0,9-1,7)
TPO 327,3 IU/ml (0,0-34,0)
TG 405 IU/ml
i Hashimoto. Mam 47 lat i jest to pierwsza moja tak poważna choroba w życiu. Powiem Wam, że przed diagnozą czułam sie fatalnie, zresztą jak każdy, kto ma do czynienia z tą przypadłością. Myślę, że tarczyca dawała już znać trochę wcześniej, ale dopiero pod koniec ubiegłego roku jej objawy się nasiliły i wyszło przy profilaktycznych badaniach w pracy ( 24.11.14- TSH 8,28uIU/ml ).
Odnotowałam chyba wiekszość objawów, wypadanie włosów, łamanie się paznokci, zimne dłonie i stopy, ciągle byłam rozkojarzona, najgorzej w pracy nie potrafiłam sie skupić na niczym itp. W domu zwykłe czynności wykonywałam z wielkim trudem, nic mi się nie chciało i męczyłam się przy najdrobniejszej czynności.
2 x w tygodniu ćwiczę Pilates i teraz jest ok, natomiast przed postawioną diagnozą myślałam, że umrę, tak mnie wszystko bolało.
Pomyśłam, że nie ma co zwlekać i muszę udać się na wizytę do Endokrynologa. Przed wizytą zrobiłam badania. Moje wyniki wtedy przedstawiały sie następujaco:
Grudzien 17.12.2014
TSH 3 generacja 6,49 IU/ml (027-4,20)
FT3 2,82 pg/ml (2,00-4,40)
FT4 1,010 ng/dl (0,9-1,7)
TPO 327,3 IU/ml (0,0-34,0)
TG 405 IU/ml
napisał/a:
djfafa
2015-05-20 11:44
Odstaw wapń jak bierzesz, bo jest Ci on zbyteczny, a przy suplementacji wit. D bardziej zaszkodzi niż pomoże.
Przy takich wynikach zwiększyłbym ciut dawkowanie leku, czyli np. 50 mcg 5 dni w tygodniu, 75 mcg 2 dni w tygodniu.
Samopoczucie jest lepsze po zmianie diety i wprowadzeniu suplementów?
Przy takich wynikach zwiększyłbym ciut dawkowanie leku, czyli np. 50 mcg 5 dni w tygodniu, 75 mcg 2 dni w tygodniu.
Samopoczucie jest lepsze po zmianie diety i wprowadzeniu suplementów?
napisał/a:
Sheila17
2015-05-20 13:35
Dzieki za odpowiedz,
Zdecydowanie samopoczucie jest lepsze, jak wprowadziłam diete bez glutenu i zastosowałam suplementy. Troche sie obawiałam, że przecież nie dam rady przeżyć dnia bez kawałka chleba, czy serka, mleka a tu proszę radze sobie bardzo dobrze i czuje się lekko, nic mnie nie boli. A to dzieki Wam, bo przecież lekarka, gdy ja zapytałam czy stosować diete i jakieś suplementy, to zaleciła tylko vitD i wapn.
Czyli mówisz, ze mam zwiekszyć dawkę leku i odstawić wapń ok. Jutro jestem umówiona na wizyte, to zobaczymy co mi powie moja Endo.
A czy z suplementów mam coś dołożyć? czy wystarczy to co biorę?
napisał/a:
djfafa
2015-05-20 13:40
Skoro to działa to widzisz że jest ok. :)
napisał/a:
Sheila17
2015-05-22 09:40
Właśnie jestem po wczorajszej expresowej wizycie u Endokrynologa. Pani doktor popatrzyła na wyniki i zastosowała mi dawke E75mcg codziennie, po 4 tygodniach mam zbadać TSH i gdy wynik będzie ok, to dalej stosować tą dawkę a jeżeli nie, to mam zadzwonić i się umówić na wizyte.
Djfafa, jak myslisz stosować tą dawkę 75mcg codziennie, czy lepiej iść tym sposobem co proponujesz?
Pozdrawiam ciepło
Djfafa, jak myslisz stosować tą dawkę 75mcg codziennie, czy lepiej iść tym sposobem co proponujesz?
Pozdrawiam ciepło
napisał/a:
djfafa
2015-05-24 07:55
Ja zawsze uważam, że dawkę leku można minimalnie zwiększać. Bardzo często zmiana taka o 25 mcg dziennie lewotyroskyny powoduje wpadnięcie w nadczynność.
napisał/a:
Sheila17
2015-05-25 14:47
djfafa, To mnie zmartwiłeś tym, że mogę wpaść w nadczynność i gdzieś to już tutaj na forum wyczytałam, że były chyba takie przypadki Rany, jaka jestem już skołowana, ale cóż trzeba być cierpliwym i się nie poddawać i walczyć -u mnie to dopiero początek.
Aaa…w poprzednim poście zapomniałam dodać, że lekarka stwierdziła, że wynik TSH jest w normie, i dalej by była za kontynuacją E50mcg, ale zauważyła, że przytyłam, więc postanowiła zastosować dawkę E75mcg przez te 4 tygodnie.
Zobaczymy, zastosuje się do tej dawki co mi Endo poleciła. Tak czy inaczej, będę się obserwować i dodawać tutaj moje wpisy.
Pozdrawiam!
Aaa…w poprzednim poście zapomniałam dodać, że lekarka stwierdziła, że wynik TSH jest w normie, i dalej by była za kontynuacją E50mcg, ale zauważyła, że przytyłam, więc postanowiła zastosować dawkę E75mcg przez te 4 tygodnie.
Zobaczymy, zastosuje się do tej dawki co mi Endo poleciła. Tak czy inaczej, będę się obserwować i dodawać tutaj moje wpisy.
Pozdrawiam!
napisał/a:
djfafa
2015-05-25 14:55
Rany :) to że możesz nie oznacza że wpadniesz. Jak można ugasić pożar wiadrem wody to się nie woła straży pożarnej. Dawkowanie zwiększa się delikatnie, bo czesto to wystarczy i tak jak straż pożarna ugasi ten mały pożar tak i wieksza dawka leku to zrobi, ale może nie jest to potrzebne.