Hashi i alergia na nikiel

napisał/a: ania551 2015-02-16 13:03
Takie ostatnio mam przemyślenia i wahania. Właściwie to dotyczy tylko mojej sytuacji ale postanowiłam napisac bo może komuś się przyda. Od lipca po diagnozie hashi wprowadziłam dietę. Trochę uspokoiły się jelita ale potem wszystko wróciło do stanu przed dietą. Zdecydowanie natomiast poprawiły się włosy i po 2 latach tragedii dochowałam się nareszcie paznokci. Wszystko było ok, nauczyłam się nowych przepisów, mąki różnego rodzaju, orzechy, nasiona, warzywa, mięso. Niestety do czasu, kiedy zrobiłam testy alergiczne - alergia na nikiel (++), chrom, kobalt (+). W kilka dni po testach zaczęłam odczuwać objawy. Wcześniej wiedziałam, ze nie lubimy się z biżuterią srebrną i tyle. Nie wiem czy to test rozhuśtał, czy to dietą doprowadziłam się do tego stanu. Niestety dieta, którą wprowadziłam okazała się być wysoko niklowa. No i teraz muszę wprowadzić bardzo restrykcyjną dietę. Wysoka zawartość nilku jest w orzechach (do widzenia brazylijskie), nasionach,kaszach, wielu owocach i warzywach, kawie, herbacie. Zastanawiam się nad pożegnaniem diety bezmlecznej i bezglutenowej bo coś muszę jeść. Przez 2 tygodnie schudłam 2 kilo a już ważyłam marnie. Awitaminoza i ostoporoza na takiej diecie się kłania. Ile można jeść chleb na mące ryzowej. Sałatki (pomijając ograniczoną ilość warzyw o tej porze) też nie wchodzą w grę bo tylko nieliczne warzywa można jeść bez ograniczeń. Tak więc powoli dojrzewam do pożegnania diety bezmlecznej i bezglutenowej. Trudno może hashi się nie rozkręci zbytnio przez to.