guzek na jądrze

napisał/a: marabel16 2009-04-29 23:40
Witam,
Mam pytanie czy jesli mam twarde oba jadra a prawe jest wieksze od drugiego moze to cos oznaczac dodam tez ze mam ginekomastie ale z tego co czytalem w wieku dojrzewania ginekomastia czasami wystepuje. Czy z tymi jadrami to moze byc cos powaznego?????
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-04-30 07:16
Większość facetów ma jedno jądro większe od drugiego.
Co do twardości, poprzez forum trudno coś mądrego napisac.
napisał/a: jarek1988 2009-05-29 04:04
witam wszystkich. ostatnio odkryłem na lewym jadrze małego guzka nie boli mnie on jak go dotykam i normalnie w zyciu. sam nie wiem czy to guzek bo mozna nim po jadrze przesuwac delikatnie. 2 lata temu przeszedłem cos jakby zapalenie jądra prawego a pozniej miałem zapalenie prostaty i hematospermie (krew w nasieniu) ale urolog mnie wyleczył . i teraz własnie ten guzek przy okazji go znalazłem kąpiąc sie. i mam taki grubszy nasieniowód ale nasieniowód to juz miałem grubszy jak złapałem to zapalenie. moze to jakis zylak bo ostatnio troche poszalałem z seksem byłem na urlopie z dziewczyna i dzien w dzien po pare razy sie kochalismy . moze to od tego . wie cos ktos moze na ten temat. tak czy siak w poniedzialek juz ide do urologa. ale warto na forum spytac. pozdrawiam
napisał/a: Łukasz_ 2009-06-16 01:06
Witam.

Mam 24 lata i w zasadzie przez przypadek wyczułem dwa guzki (wielkości około 2mm) na lewym jądrze. Nie jest ono powiększone, ani nie boli (akurat teraz trochę je czuję, ale to raczej przez uciskanie, jak się badałem). Twardsze (chyba) też nie jest.

Za tydzień idę do urologa, jednak jak każdy facet, boję się raka. Moje pytanie: jakie są inne możliwe choroby w takich przypadkach niż właśnie nowotwór? Szukam na forum, ale nie bardzo znajduję odpowiedź.

I jeszcze jedno. Czy ktoś z Was miał usuwane jądro - jakie są późniejsze niedogodności?

Pozdrawiam.
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-06-16 08:35
Spokojnie, po pierwsze nie panikuj z nowotworem ani usuwaniem jader, po drugie nie sądze abyś wyczuł coś co ma 2 mm.
Spokojnie czekja na wizytę u specjalisty.
napisał/a: szabo 2009-07-28 17:30
Proszę o pomoc w rozszyfrowaniu wyników, gdyż niestety mój lekarz jest teraz niedostępny. Robiłem markery na nowotwór jądra. Lekarz w USG nic nie widział, ale zalecił badania krwi na wszelki wypadek. Jeśli dobrze rozumiem wyszły dobrze, ale wolę zapytać.
LDH 286 IU/L (zakres referencyjny 240-480)
AFP 8,7 ng/ml (zakres ref. 0-10)
HCG-total < 2 mU/ml (zakres ref.
napisał/a: miku123 2009-08-25 13:40
Witam,

W skrócie: nie chce się rozwodzić nad moją sylwetką tylko napiszę, że mam 18 lat. Wyczytałem, że po 15 roku życia trzeba dokonywać badań moszny i okolic. Od jakiegoś czasu wyczuwam obok (może trochę bliżej północy - czy jak to tam nazwać) lewego jądra (chyba jakoś nie specjalnie z nim połączone) coś. To coś jest stosunkowo niewielkie mniej więcej 1/5 wielkości jądra. Jest miękkie i nie boli. Formę porównam do obstrzępionego styropianu, lecz właśnie miękkie. Nie ma zaczerwienienia etc. Szukałem w internecie, że może to być jakaś pozostałość po krwiaku po uderzeniu, lecz w ostatnim czasie nie dostałem po klejnotach (ostatnio chyba około 3 kwartałów temu na koszykówce). Również biorę pod uwagę, że może to być najądrze, lecz moja babcia (jedyna z którą się podzieliłem tym "radosnym" znaleziskiem) powiedziała, że najądrza są przyległe do jąder i raczej niewyczuwalne. Prawda taka, że jest starszą osobą i nie wiem czy pamięta wiele ze swojej medycyny. Na koniec dodam, że mój ojciec zmarł na raka, lecz nie jąder.

Moim planem działania po tym forum jest kontakt z jakimś lekarzem na początku mailowy, później może od razu do centrum onkologicznego, gdyż tam nie trzeba skierowania, a swojego rodzinnego nie chce odwiedzać. Myślę również o badaniu krwi, bo czasem coś może być podwyższone etc. Dodam jeszcze, że jestem hipochondrykiem i panikarzem, ale poza ogólnym zdenerwowaniem nie przejmuje się tym za bardzo. Oczywiście boje się pójść na jakieś badanie i oczekuje, że ktoś napisze "ty małolacie nie uczyłeś się biologi to najądrze" etc.

Czekam na odpowiedź,

pozdrawiam

M
napisał/a: rafus404 2009-08-25 18:25
również miałem markery robione, a po tym zestawie markery + usg - była pewność że to torbiel nadjądrza, ogólnie jesli nie boli to część lekarzy to zostawia jesli torbiel się nie powiększa... Lekarz powiedział mi że usunięcie tego jest zbyt ryzykowne jesli nic się z tym nie dzieje gdyż podczas zabiegu pojawia się ryzyko uszkodzenia nasieniowodów co niesie za sobą bezpłodność...
napisał/a: Jigggi 2012-10-02 19:18
A więc, jestem po operacji. Lekarz usunął wodniaka i teraz ma okres rekonwalescencji. Wiem, że obrzęk będzie się utrzymywał przez 3 miesiące. Mam jednak pytanie, czy to normalne, że zrobił mi się siniak na mosznie między szwem a penisem. Przyznam że odczuwam też tam ból który promieniuje do miejsca gdzie wstrzykiwano mi znieczulenie. Będę wdzięczny za odpowiedź.
napisał/a: anthony.fer 2014-08-11 20:23
Witam,
odkupuje temat po dość długim czasie ,ale może jeszcze ktoś się tym zainteresuje.
Miesiąc temu wyczułem guzek na lewym jądrze o twardej konsystencji.Po 1-3 dniach zaczął boleć w trakcie chodzenia,dotykania.
Chociaż jestem twardy to psychika siadła ,a panika była okropna.
Wciągu kilka dni znalazłem się u prywatnego urologa - konsultacja plus USG.Lekarz (po Harvardzie...na czym jak na czy jajach nie będę oszczędzał:D) stwierdził ,że jest to zwłóknienie i porównał to do "blizny" po jakimś mikrourazie. Guzek miał wtedy 4mm.
Dodatkowo zlecił markery nowotworowe:
AFP wynik 1,2 , norma dla osób dorosłych 5
HCG wynik
napisał/a: Jigggi 2014-08-17 13:05
Pisałem o mojej przypadłości ale nie napisałem do tej pory jaki sprawa miała finał. A więc przeszedłem 2 operacje usunięcia wodniaka jądra. Nie byle jakiego bo wielokomorowego, grubego i dość zestarzałego. Ale udało się, pierwsza operacja przeszła pomyślnie, chociaż zrobił sie przewidywany nawrót. Potem druga, i to wszystko. 3 tygodnie bez rowera i dźwigania ale za to wszystko prawidłowo się zagoiło. Żyję normalnie, poprawiło się libido i wszystkie funkcje seksualne. Bez wstydu chodze na plażę i basen.

Życzę każdemu tak pomyślnego rozwiązania sprawy. Jak ktoś ma jakieś pytania to śmiało, postaram się odpowiedzieć.