guzek na jądrze

napisał/a: maxx000 2008-01-31 22:52
wizyta u urologa to koszt okolo 100 zł jezeli chodzi o wieksze miasta... przynajmniej tak jest w trojmiescie :)

pozdrawiam!
Mnie wszystkie badania kosztowały 350 zł (markery + USG + 2 wizyty u urologa)... także jak na mój budżet to dużo niestety...

Pozdrawiam!
napisał/a: killerbees 2008-01-31 23:18
maxx widze ze jestes obiegany tu na forum jesli chodzi oten dzial.Powiedz mi czy cokolwiek wiesz o moim przypadku co to moze byc?Tak na chlopski rozum...A moze orientujesz sie jakie sa kolejki do urologa w NFZ i jak cos ile trzeba czekac?Ja mieszkam w Olsztynie wiem mysle ze ceny sa podobne...
napisał/a: maxx000 2008-02-01 00:23
nie jestem obiegany hehe, jedyna wiedza, która posiadam to ta, ktora przekazali mi inni forumowicze :P

Kolejki do urologa u mnie w przychodzi to około 10 dni ... i wydaje mi się to nie najgorszym terminem... choć mogę się mylić.
co do guzka, to jest na jądrze, czy zupełnie obok (oddzielnie)?

Pozdrawiam...
napisał/a: killerbees 2008-02-01 08:46
ten guzek wyczulem wogole podczas stosunku,a teraz nie moge go znalezc wiec wychodzi na to ze gdy bylem podniecony latwiej go znalezc.ob bym tak jakby na jadrze,prawym...albo tuz zaraz obok niego.juz nie moge sikac bo tak mnie boli.a wez tu sie piwa napij...:)
napisał/a: maxx000 2008-02-01 17:34
do lelarza idz... na prawde warto zainwestowac tą kase....
napisał/a: maxx000 2008-02-04 21:03
wracajac do mojej sprawy...

mialem RTG klatki, wszystko ponoć ok...

jeszcze jedna sprawa, ostatnio jak sie mylem wyczulem na brzuchu takie kulki jakby, czy to normalne wezly chlonne, czy mozliwe, ze cos innego?

Pozdrawiam!
napisał/a: jakoo 2008-02-04 21:45
To na pewno RAK. Kolego, kancerofobię można leczyć, trzeba tylko udać się do specjalisty.
napisał/a: maxx000 2008-02-06 15:01
Witam ponownie;)

Jakoo, wiem, że Ciebie irytuję i denerwuję.. ale na prawde nie daje mi to spokoju.

Piszesz o kancerofobii, rozumiem... jest czlowiek, ktory sobie cos wmawia i próbuje coś znaleźć na siłe. Ale ja sobie nie wmawiam, odczuwam bóle co jakis czas, same z siebie...

No i do tego w glowie mi siedzą te fakty:

- jest coś na jądrze - guzek/zylak..
- jądra oba są twardawe - nie da się ich ścisnąć / "wgnieść"
- promieniujący ból z prawego jądra jakby na kolana i okolice korzonków z prawej strony
- od 6 dni jakby scisk w brzuchu nie wiem czym spowodowany...

To mnie po prostu zastanawia i w pewien sposób martwii. Ale nie panikuje, lecz pisze teraz, aby sie wytlumaczyc, ze najprawdopodobniej nie jest to kancerfobia...

Pozdrawiam Cię Serdecznie!
napisał/a: marcin884 2008-02-06 17:26
Zapalenie najądrzy - zblizające się ostre zapalenie bakteryjne prostaty.
Jak mialem 15 lat mialem to samo , dzis mam 23 i mam przewlekle banteryjne zap. prostaty i to co ty czyli zap. najądrzy.
A do tego jak widac na forum pierdole sie wciąż z gronkowcem w gardle.
Nie wiem czy to przypadek ale tez z prawej strony to mialem też - a co do twardosci jader to co ty myslisz ze są z gumy?
ogolnie nie wiem - podnies odpornosc i tyle to moze samo sie cofnie.
napisał/a: maxx000 2008-02-08 15:52
hmm... czyli Marcinie masz podobne objawy?


jakoo, czy wg Ciebie uczucie scisku w brzuchu i promieniujacy bol z jadra do prawej chyba nerki, moze byc efektem "wmawiania" sobie?

Pozdrawiam..; )
napisał/a: jakoo 2008-02-08 16:15
maxx: byłeś już u onkologa?
napisał/a: maxx000 2008-02-08 19:11
Nie. Są wielkie kolejki.

Na 11.02 mam wizyte u Urologa.

Myślisz, ze kwestia onkologa rozwiązałaby ten problem?