Guz w nodze
napisał/a:
Zatroskana_mama
2007-04-01 02:41
Witajcie
Kiedy mój syn miał 4 miesiące znalazłam w jego udzie kuleczkę wielkości mniej więcej dwóch groszków zielonych. Lekarze mówili jeden to drugi tamto ale konkluzja była czekać co to jest by małego nie narażać.
Guz jest prawdopodobnie zwapnieniem, echo ujemny, nieunaczyniony to wykazało USG na kiedy go wykryto. Guz miał strukturę zwartej kulki, przyczepiony do wewnętrznej warstwy skóry. Diagnoza ówczesna wskazywała, że jest to wynik zwapnienia po iniekcyjnego krwiaka powstałego w przy szczepieniu.
Niestety guz rósł, nie w tempie galopującym, myśleliśmy że proporcjonalnie z dzieckiem.
Teraz mały ma 17miesięcy guz ma strukturę niejednolitą, jest wielkości około 3cm i szerokości około 1,5. Jest twardy raczej już nieruchomy. Wiem,że trzeba to wyciąć.
Powiedzcie, czy spotkał się ktoś z takim przypadkiem? Co to może być?
Lekarka (b.mądra i znana) stwierdziła że może mieć to podłoże autoimmunoagresji - co to jest w takim przypadku. Jedyne odpowiedzi jakie znalazłam w necie o autoimmunoagresji dotyczyły psów i na takich były forach. Proszę o choćby minimalną porcję światła wiedzy, bo niewiedza mnie całkowicie rozbija.
jeśli możliwe proszę maila i.kisala@wp.pl
Pozdrawiam i z góry dziękuję
Iza - zatroskana mama
Kiedy mój syn miał 4 miesiące znalazłam w jego udzie kuleczkę wielkości mniej więcej dwóch groszków zielonych. Lekarze mówili jeden to drugi tamto ale konkluzja była czekać co to jest by małego nie narażać.
Guz jest prawdopodobnie zwapnieniem, echo ujemny, nieunaczyniony to wykazało USG na kiedy go wykryto. Guz miał strukturę zwartej kulki, przyczepiony do wewnętrznej warstwy skóry. Diagnoza ówczesna wskazywała, że jest to wynik zwapnienia po iniekcyjnego krwiaka powstałego w przy szczepieniu.
Niestety guz rósł, nie w tempie galopującym, myśleliśmy że proporcjonalnie z dzieckiem.
Teraz mały ma 17miesięcy guz ma strukturę niejednolitą, jest wielkości około 3cm i szerokości około 1,5. Jest twardy raczej już nieruchomy. Wiem,że trzeba to wyciąć.
Powiedzcie, czy spotkał się ktoś z takim przypadkiem? Co to może być?
Lekarka (b.mądra i znana) stwierdziła że może mieć to podłoże autoimmunoagresji - co to jest w takim przypadku. Jedyne odpowiedzi jakie znalazłam w necie o autoimmunoagresji dotyczyły psów i na takich były forach. Proszę o choćby minimalną porcję światła wiedzy, bo niewiedza mnie całkowicie rozbija.
jeśli możliwe proszę maila i.kisala@wp.pl
Pozdrawiam i z góry dziękuję
Iza - zatroskana mama