Guz płuca- pomoc w interpretacji wyniku PET/CT

napisał/a: Niuma76 2013-01-24 22:41
Witam,
jestem tu pierwszy raz i szukam pomocy w interpretacji wyników mojej mamy (65 lat). Od pół roku mama ma porażone struny głosowe. Cała diagnostyka prwadzona do tej pory nie wykazała żadnych przyczyn tego porażenia: laryngolog, foniatra, internista, zdjęcie RTG również nie wykazało żadnych zmian w płucach...

Niedawno mama dostała skierowanie na badanie PET/CT i wczoraj odebraliśmy wyniki. Skierowano nas do pulmonologa, który na podstawie wyników wysyła mamę do szpitala na dalszą diagnostykę ale dopiero 19.02.2013r. Mam obawy, czy to nie za późno...

Bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyniku PET:

Klatka piersiowa: unaczyniony, spikularny guzek, zlokalizowany obwodowo w segm.1/2 lewego płuca o wym. 14x9 mm z umiarkowanie zwiększonym wychwytem 18F-FDG (SUVmax=2,1).
W szczytowych partiach lewego płuca trzy słabo wysycone zagęszczenia guzkowe 4-6 mm.
Liczne zwiewne zagęszczenia w płacie górnym prawego płuca o wym. do 7 mm- wszystkie w/w zmiany bez wychwytu 18F-FDG, poniżej rozdzielczości metody PET.
Węzły chłonne śródpiersia i pachowe niepowiększone, nieaktywne metabolicznie.

Wnioski:
1. Guzek lewego płuca z umiarkowanie zwiększonym wychwytem 18F-FDG podejrzany o tło rozrostowe (obraz zmiany pierwotnej); w powiązaniu z rozsianymi zagęszczeniami w płatach górnych obu płuc do różnicowa z procesem swoistym.
2. Hipermetaboliczna zmiana w wątrobie z uwapnioną torebką, obserwowana od 2006 roku (stabilna morfologicznie)- wywiad i obraz morfologiczny przemawia raczej za zmianą łagodną (zapalną?)- do ewentualnej weryfikacji histopatologicznej.

Ogromnie będę wdzięczna za pomoc.
Monika
napisał/a: Vieri 2013-01-25 02:32
Witam,

Wg PET zmiana może być podejrzewana o pierwotny proces rozrostowy o ograniczonym zasięgu (obrazowo mówiąc bardzo wczesna postać raka płuca). Ze względu na lokalizację zmian oraz jeśli Twoja mama byłaby do tego sposobu postępowania pozytywnie nastawiona to proponuję usunąć zmianę, bardzo prawdopodobne, że na drodze torakoskopii (VATS).

Pozdrawiam
napisał/a: Niuma76 2013-01-25 11:40
Witam,
bardzo dziękuję za odpowiedź...Mam jeszcze jedno pytanie, jeśli to nie kłopot. Czy czekanie aż miesiąc na przyjęcie do szpitala ma sens?Czy zgłosić się jeszcze z tgymi wynikami np.do onkologa?Zdaję sobie sprawę, że czas w takich przypadkach odgrywa bardzo ważną rolę, a to czekanie mnie dobija.
napisał/a: Vieri 2013-01-26 13:15
Witam,

Myślę, że warto działać jak najszybciej. Proponuję zgłosić się albo do onkologa w dużym Ośrodku (wykonującym zabiegi z zakresu chirurgii klatki piersiowej) ewentualnie prosto do poradni chirurgii klatki piersiowej.

Pozdrawiam
napisał/a: Niuma76 2013-05-02 14:31
Witam ponownie!
Moja mam jest już po operacji guza. Wynik badania śródoperacyjnego to: carcinoma non microcellulare- adenocarcinoma
Jeśli ktoś może mi dokładnie wyjaśnić co on oznacza będę bardzo wdzięczna. Cały czas czekamy na dokładny wynik histopatologiczny,
Pozdrawiam
Monika
napisał/a: Vieri 2013-05-03 00:35
Witam,

Tłumaczenie opisu z badania h-p: rak niedrobnokomórkowy - gruczolakorak. Rozpoznanie histopatologiczne potwierdziło nasze przypuszczenia. W materiale operacyjnym rozpoznano raka gruczołowego płuca. Szczegółów dostarczy rozszerzony wynik badania histopatologicznego. Jeżeli zmiana została usunięta w całości, z marginesami chirurgicznymi wolnymi od nacieku nowotworu, w badaniach obrazowych nie stwierdza się innych zmian, zarówno w miąższu płuc, w węzłach chłonnych jak i pozostałych narządach, wtedy rokowanie będzie optymistyczne.
Uwaga odnośnie zabiegu operacyjnego. Mam nadzieję, że zabieg został przeprowadzony zgodnie ze sztuką w podejrzeniu raka płuca. Mam na myśli resekcję zmiany w formie przynajmniej lobektomii oraz usunięcie przynajmniej sześciu węzłów chłonnych z trzech grup wnęki płuca operowanego i śródpiersia celem oceny h-p. Niewykonanie takiego zabiegu nie pozwoli dostatecznie ocenić stopnia zaawansowania klinicznego choroby.

Pozdrawiam
napisał/a: Niuma76 2013-05-03 14:28
Dziękuję za tą odpowiedź!

Pozwolę sobie jeszcze dołączyć szczegółowy wypis mamy ze szpitala ze wszystkimi szczegółami leczenia, pewnie będzie bardziej rzeczowy niż tylko mój opis stanu mamy. Mam nadzieję, że jakość zdjęcia nie przeszkodzi w odczytaniu tekstu.

Dziękuje za pomoc!
napisał/a: Vieri 2013-05-03 20:51
Witaj,

Zabieg został przeprowadzony zgodnie z wymaganiami w leczeniu raka płuca. Pozostaje czekać na pełen wynik hist-pat. Do tego czasu KONIECZNIE mama musi się zgłosić do Poradni onkologicznej. Zawsze i bezwzględnie będę to powtarzał - z całym szacunkiem do "zabiegowców", których bardzo, bardzo cenię - nowotwory leczy onkolog kliniczny. Wielokrotnie zdarzało się, że po zabiegach chirurgicznych kontrolę prowadzi chirurg, urolog, torakochirurg itd. i w ogromnej większości przypadków nic z tego dobrego nie wynika. Także teraz wizyta u ONKOLOGA KLINICZNEGO, pełen staging i do czasu otrzymania pełnego wyniku hist-pat całość diagnostyki powinna zostać już zaplanowana. Nie będzie to w naszym polskim bur...u łatwe, proste i przyjemne ale jest to konieczne aby dalsze postępowanie przyniosło jak najlepszy efekt.

Pozdrawiam
napisał/a: Niuma76 2013-06-10 21:52
Witajcie!
Odebraliśmy już wynik badania histopatologicznego i jutro mam ma dostać pierwszą chemię. Mam wątpliwości związane z faktem, że mama nie ma jednej nerki, czy chemia w takiej sytuacji jest konieczna mimo wszystko?
Proszę też, jeśli to możliwe o interpretację wyniku histopatologicznego:


Opis makroskopowy:
Materiał II: płat płuca o wymiarach: 16,0cm x 12,0cm x 4,0cm z kikutem długości 0,7cm zaopatrzony zszywkami. Na przekroju ślad po intrze o wymiarach: 2cm x 2cm x 3cm. Nacieku nowotworowego nie napotkano.
Materiał: pobrano węzły chłonne z grupy: 1-5, 1-6, 1-7, 1-8, 1-9, 1-11
Materiał X: Fragmenty brodawkowatej, beżowej zmiany o łącznych wymiarach: 2cm x 2cm x 1,5cm

Opis mikroskopowy:
Adenocarcinoma pulmonis pleurae.
Guz średnicy 1cm (większe ognisko), nacieka opłucną płucną. Węzły chłonne okołooskrzelowe i kikut oskrzela (w miejscu odcięcia) wolne od nacieku raka.
Uwaga: rozpoznanie oparte o wyniki badania introwego i pointrowego.
Noduli lymphatici sinemetastasibus (reactivi cum antracose)
Fragmenty tkanki tłuszczowej. Nacieku nowotworowego i utkania węzła chłonnego nie napotkano.

Stopień zaawansowania: IIB (pT3pN0)
Keratosis seborrhoica
(mat.X- zmana skórna okolicy rany)

Dziękuję za pomoc.
Monika
napisał/a: Vieri 2013-06-11 18:57
Witam,

Jest spora szansa na całkowite wyleczenie. Dzięki temu, że nowotwór został rozpoznany wcześnie, możliwe było jego doszczętne usunięcie. Chemioterapia jest standardowym postępowaniem uzupełniającym w leczeniu CS IIB NDRP. W przypadku współistniejącej choroby nerek można zamiast schematu PN (cisplatyna + nawelbina) zastosować schemat KN (karboplatyna + nawelbina) lub inny. Wybór schematu w tej chorobie zależy w dużej mierze od preferencji ośrodka i konkretnych wskazań.

Pozdrawiam
napisał/a: Niuma76 2013-06-11 22:40
Dziękuję,

niestety dzisiaj lekarze zadecydowali, że mama nie dostanie jednak chemioterapii ze względu na zbyt duże obciążenie nerki i kierują ją na radioterapię, będą się konsultować z innym ośrodkiem onkologicznym w tej sprawie. Nie wiem już co sądzić? Za chwilę miną dwa miesiące od zabiegu usunięcia guza i boję się, że za chwile będzie za późno na terapię uzupełniającą.
Jeśli to możliwe to proszę o jakieś wskazówki...

Pozdrawiam
Monika
napisał/a: Vieri 2013-06-11 23:47
Witam,

Niestety polska onkologia w większości wypadków jest bliżej onkologii bułgarskiej, białoruskiej czy innej ukraińskiej niż przeciętnej europejskiej... a to fakt bardzo smutny i nie ulegający zmianie od wielu, wielu lat. W takim wypadku proponuję konsultację w ośrodku onkologicznym o najwyższym poziomie referencyjności (CO-I Warszawa?).

Pozdrawiam