grzybica drozdzaki chlamydia??

napisał/a: lukaniu2102 2015-04-27 08:23
Witam moj problem zaczaol sie 2 lata temu naglym pieczeniem cewki moczowej bolem czestomoczem odrazu mowie nie po zadnym stosunku seksulanym to dzis bol wystpeiuje przed i dlugoo po odaniu moczu pojawily sie bole stawow piecznie odbytu nieraz lzawinie oczu badanie ogolne moczu ok posiewy z cewki moczowej i nasienie i moczu sa czyste chlamydia 2 grypy z krwi na przeciw ciala ujemna hiv wynik ujemny
badania z krwi kila ujemna odczyn WR tez ujemny czynik reumatoidlany RF lateks ujemny bialko C raktywne 1.13 niekiedy przy nasilonych objawach pojawia sie ropa na migdlaku ktorej nigdy wczesnij nie bylo bralem tak azitromicin 500 przez 7 dni doxycyilne 7 dni urotrim przez 10 dni odwiedizlem dermatologa i urolga jedn niczego nie znalalz drugio mowi ze tak ma byc prosze o pomoc pamietam sytuacje ze jeszcze na studiach 4 lata temu po kontkacie seksulanym gfzies po tyg pojawilo sie swedzeni i wyciek z cewki bylem u ogolnego dostlem cipronex wszystko bylo ok wiecej takich kontakow nie mialem mam stala partnerke coraz czesciej jednoczesnie czuje piecznie cewki i odbytu jak by ktos poal je kwasem
napisał/a: joannanr1 2015-05-15 16:15
Niestety ważne jest w jakim laboratorium robiłeś posiewy.W niektórych nic nie wychodzi pomimo objawów chorobowych.
napisał/a: Amadeusz10 2015-05-22 08:50
lukaniu2102. Sprawa jest bardziej skomplikowana niż by się mogło wydawać. Zakażenia układu moczowo-płciowego w wielu przypadkach są nieuleczalne. Ludzie leczą się latami, jednak bez skutków. Antybiotykoterapia często zamiast przynosić efekty, przynosi więcej szkód niż pożytku. Jeżeli po tak silnych ich dawkach brak efektów, nie należy eksperymentować na ślepo z nowymi, bo to jak totolotek, a niestety rozwalają układ immunologiczny, a to jego zadaniem jest walka z patogenami. Organizm w walce z nimi przez tysiące lat nie wymyślił nic lepszego.
Dopuki nie znajdziesz patogena, stosowanie antybiotyków na ślepo jest bezcelowe i szkodliwe dla zdrowia. Posiew moczu należy wykonywać nie tylko na bakterie, ale również na grzyby. Mocz przynosimy do laboratorium przed końcem pobierania moczu do badań. Jeżeli przyniesiemy rano, to do czasu badania w kwaśnym moczu bakterie wyginą i wynik będzie jałowy.
Są też bakterie wewnątrzkomórkowe, które nie wychodzą w typowym posiewie. Wymagają specjalnej pożywki. Do takich bakterii należą choćby Mycoplasma i Ureoplasma - http://www.ciazowy.pl/artykul,mycoplasma-genitalium-i-ureaplasma-urealyticum-bakterie-chorobotworcze,230,1.html. Nie tylko Chlamydia, ale również Borellia może infekować drogi moczowo-płciowe. Z tymi bakteriami jest duży problem. W wielu przypadkach jednorazowa dawka antybiotyku, nawet tego skutecznego nie jest w stanie ich zniszczyć i często leczy się je latami nawet.
Oprócz bakterii i grzybów infekować drogi moczowo-płciowe mogą również riketsje, czy nawet wirusy, na które żadne antybiotyki nie działają.
U mężczyzn dochodzi jeszcze jedna kwestia. Infekcja bardzo szybko opanowuje prostatę i przechodzi z fazy ostrej w przewlekłą. Wtedy w zasadzie uważa się, że jest już nieuleczalna. Chodzi mi o to, że o ile zapalenie cewki moczowej, czy pęcherza można wcześniej czy później wyleczyć, o tyle z prostatą jest to najczęściej niemożliwe.
Polecam poszukać w internecie czasopisma ,,Przegląd urologiczny'', jest tam bardzo wiele szczegółowych informacji na ten temat.
Puki co polecam podnosić odporność organizmu i stosować zioła, najlepiej w mieszankach. Tutaj polecam wierzbownicę i rumianek.