Gronkowiec złocisty w pęcherzu moczowym

napisał/a: matala1985 2012-03-18 19:40
Witam dziewczyny. Chciałabym opowiedzieć moją historię, może komuś kto ma podobne problemy pomoże. Jeszcze nie dawno byłam w podobnej sytuacji co większość z was. Zapalenie pęcherza co kilka dni. Właściwie to można powiedzieć, że było one notoryczne. O dziwo, prawie "przyzwyczaiłam" się do tego bólu, który zaczynałam traktować jako stan normalny. Męczyłam się z tym kilka lat. Straciłam na to dużo pieniędzy, czasu, i nerwów, słysząc różne dziwne rzeczy na swój temat. Dobrze, ale może zacznę może od początku. Objawy jakie miałam nie były oczywiste. Biała wydzielina z pochwy, pieczenie przy oddawaniu moczu, czasami krwiomocz i oczywiście ból w dole brzucha. Mój partner nie miał żadnych objawów. Byłam leczona antybiotykami na grzybicę, rzęsistkowice, chlamydię, rzerzączkę (Pomimo że nigdy nie wyszły mi takie wyniki!!! ).Leki te nie były skuteczne. Leki działające na pęcherz furagin również były mi przepisywane i to one najbardziej mi pomagały. Jednak brać je musiałam dużo dłużej niż normalnie, żeby objawy ustąpiły. Po którymś z kolejnych posiewów wyszedł mi Gronkowiec złocisty. Dostałam na niego antybiotyk-Augumentin. Na trzy miesiące miałam spokój. Problemy jednak powróciły i to jeszcze silniejsze niż poprzednio.
Wokół cewki urosło mi mięsko cewkowe, najprawdopodobniej od długotrwałego zakażenia bakteryjnego. Kolejne antybiotyki...czytaj te wszystkie na choroby weneryczne napisane wyżej (bo gronkowiec podobno był już zlikwidowany za pomocą Augumentinu). Tylko mnie to osłabiało. Byłam na skraju załamania. Kolejni lekarze, kolejne wymazy. I nikt mi nie potrafił pomóc. W końcu trafiłam do lekarza rodzinnego doktora S. nie będę podawała nazwiska.Oczywiście miała to być rutynowa wizyta po furagin.O dziwo lekarz, okazał się sumienny i zainteresowany moim problem. Powiedział że nie dostanę już więcej antybiotyków. I mam się leczyć innymi rzeczami. Doradził mi szczepionki. Na początku był bronchovaxon. Pomógło. Było lepiej. Jednak nadal odczuwałam momentami ból. Doktor S przepisal mi nowy lek Ismigen. I to jest rewelacyja. Należy go brać 3 miesiące. Po 10 dni w miesiącu. To mój trzeci miesiąc i jest o niebo lepiej. Znowu mogę normalnie żyć! Pracować, i oczywiście wróciło zainteresowanie seksem. Jeżeli ktoś ma podobne problmy jak ja,
odczuwa ból w dole brzucha, nacisk na pęcherz, ma krwiomocz, białą wydzielinę w pochwie i wyszedł mu gronkowiec w wynikach doradzam aby zrezygnował z wszelkich antybiotyków! Spróbujcie zbudować swoją odporność przez szczepionki. Polecam ISMIGEN.
Jeżeli komuś moja historia pomoże szybciej wrócić do zdrowia, będę bardzo szczęśliwia. Niedawno z mężem zaczęliśmy starać się o dziecko, w końcu możemy zrobić to bez strachu, że coś pójdzie nie tak. Trzymajcie kciuki za nas. Pozdrawiam i życzę zdrowia.