Gradówki

napisał/a: magma24 2012-09-28 13:01
Witam i proszę o wskazówki jak postępować.
Od 10 miesięcy walczymy z gradówkami u naszej 3-letniej córki. Pierwsza pojawiła się po przebytej infekcji klatki piersiowej, podczas której pierwszy raz podawaliśmy jej antybiotyk. Dostaliśmy wtedy krople do oczu z antybiotykiem (Fucithalmic) i wygrzewaliśmy powiekę jajkiem. Po trzech miesiącach gradówka zmalała (jest wielkości suchego ziarna ryżu), ale pojawiła się nowa na drugim oku. Wtedy udaliśmy się do okulisty, a ten zalecił przemywanie oka roztworem wody z szamponem jhonson’s baby i wizytę za 6 m-cy. Niestety gradówka zaczęła się powiększać (była wielkości dużego ziarna grochu) i podchodzić ropą, a powieka puchnąć. Pediatra zalecił nam antybiotyk doustnie. Po tygodniu gradówka pękła podczas płaczu, a ja delikatnie wycisnęłam różowawą, galaretowatą wydzielinę. Niestety nie wszystko, bo to wygląda tak jakby było podzielone na sektory. Gradówka trochę zmalała ale nadal widać ropę, a powieka jest zaczerwieniona i podpuchnięta (3 tyg. po wyciśnięciu). Ciągle wygrzewamy, przemywamy rumiankiem, a nawet próbowaliśmy okładów z rywanolu.
Wiem, że na początku należałoby zlikwidować ten stan zapalny, ale jak? Kolejny antybiotyk? Proszę o rady jak postępować bo patrząc na naszego lekarza antybiotyk jest jedynym lekarstwem. Ok. ale jaki? Wydaje mi się, że należałoby zrobić jakieś badania, żeby dobrać odpowiedni, przecież nie wszystkie leczą wszystko. Może wymaz z oka i krew, ale co dokładnie? No i jak walczyć z pojawianiem się nowych gradówek? Córka ma nadwzroczność, słyszałam, że przy tej wadzie wzroku często się one pojawiają. Przydałoby się też wzmocnić system odpornościowy dziecka, ale czym?
Z góry dziękuję za wszelkie rady i pozdrawiam.
napisał/a: PabloRe 2017-07-18 11:57
wątek niestety stary , ale na przyszłość moze pomoze innym rodzicom . Przede wszystkim , nie rozumiem lekarza jak mógł zalecić przemywanie szamponem jeszcze tym o którym wspomniałaś . Bardzo po nim szczypią oczy wbrew temu co się reklamuje . Moja córka dostała floxal w maści . Ale niestety nie zeszło i trzeba było gradówkę usuwac . Ja się dziwię ,ze tego nie zalecili itylko faszerują antybiotykami . Nie wiem skąd jesteś ale w Warszawie jest na prawde świetny okulista , pani Monika Dzięgielewska . Ma bardzo dobre podejście do najmłodszych pacjentów i wiem ,ze własnie zajmuje się też takimi maluchami . Pozdrawiam