GPC - zapalenie spojowek po "kontaktach"

napisał/a: Jolanta66 2007-12-16 23:10
Witam,
Mam GPC - brodawkowe zapalenie spojówek jako powikłanie po noszeniu szkieł kontaktowych.
3 lata temu zdecydowałam się na szkła zamiast okularów. Szkła nosiłam jak większośc ludzi ponad 8 godzin, okulista nie mówił nic na temat noszenia - że powinnam nosić nie dłużej niz te 8 godziin, no to nosiłam dluzej.
Parę tygodni temu zdjęłąm szkła bo zabolało mnie oko. Oko przestało bolec ale mimo to zdecydowałam się na nowe okulary.
Po paru dniach noszenia okularów zaczęły boleć i ropiec oczy. Poszłąm do okulisty, dostałam Biodacyne.
Po 5 dniach ropiały mi oba oczy no i doszedł ból. Poszłam do innej okulistki, stwierdziła ze mam, cytuję: "jakies grudki na spojówkach", dała Dicortineff.
Po 5 dniach nadal bolały mnie oczy i ropiały. Poszłam znowu, dała mi chinolony do oka. Niewielka poprawa.
Wreszcie zadzwoniłam do koleżanki okulistki z innego miasta i ona przez telefon stwierdziła ze to moze być GPC.
Poczytałam w necie, poszłam do 3 okulistki, dała mi sterydy do oka i kazała brać przez 3 tygodnie.
Czytałam ze to sie leczy nie sterydami tylko kropelkami przeciwzapalnymi niesterydowymi oraz podaje sie nedokromil sodu w stezeniu 4 procent.
Ludzie czy ktos to mial i dlaczego okulisci sa tak bezmyślni?
Strasznie sie bałąm ze mam jakas grozną chorobe oczu ale nikt nie powiedzial ze to GPC ze to sie leczy i że czasem to długo trwa.
Ponadto zaden okulista nie powie ze to po noszeniu szkiel kontaktowych można mieć powikłania i ze trzeba dodladnie badac oczy pod lampa u okulisty zeby sprawdzic czy nie ma tych grudek ktore sa niewyczuwalne tak dlugo jak dlugo sie nosi szkla, bo szklo ochrania rogowke i tego nie czujecie.
Tego typu schorzenie dotyka około 20 procent ludzi noszących soczewki wieć to nie jest mało.
Chyba kasa placona przez firmy produkujace szkla zaslania naszym okulistom usta przed uprzedzaniem ludzi.
Ja, gdybym byla uprzedzona ze taka choroba moze wystapic to na pewno nie uzywalabym szkiel kontaktowych.