Gorączka i wymioty po szczepieniu

napisał/a: Peter 2010-02-11 13:00
No to dziecko refluksu jako takiego (czynnościowego) nie ma. Trzeba by sprawdzić, czy nie ma problemu pasożytów, zwłaszcza lamblii. Można podawać produkty AC zymes, ale to wszystko są półśrodki. Proszę porozmawiać z lekarzem na temat badania na pasożyty (w tym lamblie - ale konkretne badania).
Ja mogę podać konkretne leki działające przeciwzapalnie, oczyszczające (przeciwobrzękowe) i podnoszące odporność, ale to wymaga aprobaty lekarza.
napisał/a: FILLIPO 2010-02-11 13:46
Czy badanie kału na pasożyty wystarczy?ile razy powinnam powtórzyć?Powiem tak mój lekarz potrafi powiedzieć,że nie wie dlaczego ona kaszle i co się dzieje mogę udać się prywatnie do lekarza,u nas przyjmuje w domu taki starszy Pan może bym z nim z konsultowała Pana zalecenia,mieszkamy w małym mieście i za dużego wyboru nie mam,jak się coś poważnego dzieje czy potrzebujemy konsultacji specjalistycznej to jadę do Wrocławia do laryngologa czy alergologa,ale to nie są lekarze prowadzący dziecko,no i daleko,jedyne co mi zostaje to mogę prywatnie badania na miejscu w laboratorium zrobić tylko to nam pozostało,moja lekarka do dawania skierowań jest ciężka.Czyli jeśli nadal kaszel się utrzymuje ze pieniem też powinnam poczekać?
napisał/a: moniakapsel 2010-02-18 00:25
Fillipo, jak czytam to co ty przeżywasz to aż włos na głowie się jeży! Ja mam dwoje dzieci 6 i 4 latka i już dawno przestałam ślepo słuchać lekarzy. Ty jesteś matką i Ty najlepiej znasz swoje dzieci , ja na Twoim miejscu po takich przejściach ze szczepieniami bym wogóle nie szczepiła! Zresztą swoich nie szczepię od dwóch lat i jest tylko lepiej bo moje też źle reagowały na szczepienia. I nie bój się tak że coś się stanie jak nie zaszczepisz bo w przypadku twoich dzieci to może być odwrotnie. A tak z innej beczki, żeby wyszły lamblie to trzeba ciepły kał dowieźć do laboratorium w przeciągu 30 min. i 3 dni pod rząd. Ale to bardzo możliwe że macie wszyscy lamblie. Musisz szukać leczenia mniej chemicznego i kogoś kto będzie szukał przyczyny chorób, a nie tylko zaleczał skutki.
napisał/a: FILLIPO 2010-02-18 23:25
Dzięki za wsparcie,ciężko jest na kogoś takiego trafić,nie znam lekarza,który by szukał przyczyn,tylko leczą,a ja sama szukam odpowiedzi dlaczego bo mam serdecznie dosyć!!!Byłam już u naprawdę wielu lekarzy ,u mnie w mieście u wszystkich,we Wrocławiu też u paru i nadal nikt nic nie pomógł,a my już nie mamy sił,non stop antybiotyki itd.to trwa już4lata ,nie mogę iść do pracy bo najpierw synek chorował teraz córeczka,koszmar,a najgorsze ,że zawsze zaczynamy leczenie domowymi metodami,syropki cebulowe,witaminki,inhalacje i nigdy nie pomagają po3 tyg.antybiotyki....macierzyństwo jest cudowne jak dzieciaczki są zdrowe...
napisał/a: FILLIPO 2010-02-28 21:27
Doktorze byłam z córeczką u kontroli miała powiększone migdały,z uszkami już dobrze i dostała kolejny antybiotyk według antybiogramu(duomox)dostawała go 7dni,gentamecyne w kroplach do oczu ,sinecod w kroplach przez3dni,kaszel się zmniejszył,ale miną tydzień po antybiotykoterapii i znów kaszel się nasilił...rozmawiałam z lekarzem z poradni szczepień na temat szczepień,kazał zrobić crp,morfologie jeśli będą dobre wyniki to dostanie szczepionkę na pneumokoki i na nowo ułożą jej kalendarz szczepień.Nie mam pojęcia co z tym kaszlem robić dalej?Może to alergia?Tylko tak jak pisałam w badani endoskopowym nie wykryto objawów alergicznych...
napisał/a: Peter 2010-03-03 12:07
Prawdopodobnie to objawy z pogranicza alergii. Niestety, nie można jej jednoznacznie rozpoznać. Zwykle tak jest, że przyjmuje się alergię poprzez wykluczenie innych schorzeń.
Decyzję o podaniu szczepionki p/pneumokokom uważam za sensowną.
napisał/a: FILLIPO 2010-03-08 23:44
Już miałam nadzieję,że zaszczepię córeczkę,a tatuś przyniół do domu katar i dzieciaki mają uporczywy katar raz zielony,raz wodnisty,mała dostaje floxal 3razy dziennie do nosa,a synek dicortineff,gorączki brak,ja niestety chyba zaraziłam się od córeczki bo miałam zapalenie ucha,a teraz zatok dostaje bioparox i fliksonase.Doktorze czy infekcje pneumokokowe często występują bez gorączki?Po jakim czasie od ustąpienia kataru mogę synkowi podać polyvaccinium?Czy te pneumokoki zawsze już będą wracać?Czy ja też powinnam się zaszczepić?Co Pan myśli o autoszczepionkach?
napisał/a: sassy1 2010-03-11 09:55
Filipo piszesz że nie znasz lekarza, który by znał przyczynę choroby, otóż chciałabym Ci polecić wspaniałą panią doktor medycyny tybetańskiej, która leczy ziołami i właśnie przyczynę choroby.Ja osobiście się u Niej leczyłam ,jestem mamą dwójki dzieci i gdybym miała takie problemy jak Ty to bym się udała do Niej.Leczy się u pani doktor moja rodzina ,znajomi i naprawdę wszyscy jesteśmy zadowoleni , bo po 1 stawia trafne diagnozy i potrafi wyleczyć z chorób gdzie lekarze naszej medycyny załamują ręce, leczy zarówno dzieci i dorosłych. Dzięki pani Doktor mam dziecko po ciężkich przejściach.Przyjmuje w Warszawie również jeździ po Polsce m.in.Tarnowskie Góry.
napisał/a: FILLIPO 2010-03-11 12:42
Super,to proszę o telefon.Tylko my mieszkamy na dolnym śląsku,80 km od Wrocławia,z małymi dziećmi podróż do Warszawy nie wchodzi w grę,mąż to by powiedział,że zwariowałam..proszę o tel.może i gdzieś tutaj Pani doktor przyjmuje,dzięki
napisał/a: sassy1 2010-03-11 16:48
Do Pani Doktor nr. tel. nie mam, mam tylko do tej pani z którą doktorka jeździ po Polsce i to do niej zawsze dzwonię .Nie wiem czy tu na forum można podawać nr. telefonu? Może na GG?
napisał/a: FILLIPO 2010-03-12 01:23
to mój e-mail kasia-habibi@wp.pl mam gg,ale dawno nie używałam i nie pamiętam hasła
napisał/a: FILLIPO 2010-03-12 01:36
Doktorze byłam z dziećmi u laryngologa bo katar mimo antyb.miejscowych nadal jest,córeczce Pani doktor zrobiła wymaz,czekam na wyniki,odnośnie synka oprócz gronkowca ma na migdale brodawczaka,czy to grozne?We Wrocławiu w centrum laryngologii powiedzieli,że na razie nic z tym nie będą robić,ale u mnie w mieście laryngolog wręcz nalega żeby usunąć to i przyciąć migdałki podniebienne,które są powiększone,ale też nie są ogromne oraz żeby wyciąć nie powiększony trzeci migdał bo to jest zródło infekcji, najlepiej się ich pozbyć...co Pan o tym myśli?Ja się waham z usuwaniem migdałów dlatego,że synek ma ropkę w zębach i boje się,że infekcje bardziej związane są z tą ropą i najpierw wolę porządek z tym zrobić,ale co z tym brodawczakiem,Pani doktor mówi,że to nowotwór i lepiej usuną zanim się zrobi złośliwy,wolała bym chyba usuną tego brodawczaka,ale migdałów nie ruszać...jaka jest Pana opinia?