Glista ludzka

napisał/a: tusia_1 2014-04-17 10:54
Witam,

Bardzo proszę o poradę, mam nadzieję, że wypowie się Peter .W naszej okolicy nie ma dobrego lekarza, który znałby się na chorobach pasożytniczych.

Mam dwóch synków, straszy lat 6, chodzi do przedszkola. Odkąd skończył 3 lata leczony był na alergię, bezskutecznie. Alergia nie została potwierdzona testami. W zeszłym roku w styczniu zdecydowaliśmy się na zaprzestanie leczenia inhalacjami i syropami, zostaliśmy przy sterydach donosowych. Pod koniec listopada wykluczyliśmy również te leki. Odziwo synek mniej chorował, nauczyliśmy sobie radzić również z obrzękiem błony śluzowej w nosie przy infekcjach.

Od mniej więcej dwóch miesięcy co około 2 tygodnie boli go brzuch, są to silne skurczowe bóle po których synek wymiotuje. Oprócz tego schudł, ma apetyt na słodycze, nie koniecznie na inne potrwawy, choć zdażają się dni, w które chętnie zjada i dużo.

Zrobiliśmy badania krwi - w normie oraz badanie kału na obecność lamblii oraz pasożytów. Wynik - obecne jaja glisty ludzkiej. Synek oraz my - 2 osoby dorosłe dostaliśmy tabletki Vermox - 2 tabletki jednorazowo. Później po 14 dniach powtórka.

Młodszemu synkowi - prawie 13 miesięcy lekarka kazała zrobić badanie, gdyż takich leków podać mu nie może, trzeba potwierdzić. Z moich obserwacji wynika, że młodszy synek też jest zarażony, gdyż niespokojnie śpi, robi jasne kupy, ostatnio ma problem z apetytem - choć to ostatnie też może być związane z przeziębieniem. Dodam, że chłopcy jakieś 3 miesiące temy nawet kąpali się razem. POza tym ja nadal karmie piersią mojego roczniaka, i wczoraj nie wziełam Vermoxu - bałam się. Dziś moja lekarka powiedziała, że nie ma czego, mam wziąć a jak dziecko będzie miało to też dostanie - mimo iż w ulotce napisane, że tylko od 2 roku życia.?????

Wiem, że glisty ludzkiej ciężko się pozbyć. Co zrobić z zabawkami? z książkami, czy dkurzacz parowy sobie z tym poradzi? Co z wykłądziną w pokoju dzieci?

Czy to leczenie na razie wystarczy, czy powinniśmy robić coś więcej? Poza praniem, prasowaniem i sprzatanie.

Bardzo proszę o szybką odpowiedz, dziękuję i pozdrawiam
napisał/a: Peter 2014-04-17 11:02
Dla tak małego dziecka to raczej Pyrantelum, które nie należy do zbyt skutecznych, ale inne możliwości nie ma. Ja nie polecę vermoxu dla tak małego dziecka. Jeśli lekarz poleca, to już na własną odpowiedzialność. Być może ma większe doświadczenie z tym lekiem. Zabawki, które się da wygotować, pozostałe wyrzucić. Odkurzacz parowy winien wystarczyć do zlikwidowania ewentualnych jaj pasożytów.
napisał/a: tusia_1 2014-04-17 12:16
Dziękuję za szybką odpowiedź. Tak też myślałam z tym vermoxem, lekarz raczej nie ma doświadczenia, na zwykłe zaczerwienienie gardła podaje antybiotyk :( a czy naturalne środki można podawać? Mam w domu orzech czarny dla dziecka tak małego można? czy coś innego może poza pyrantelum?
napisał/a: tusia_1 2014-04-17 12:32
a ozonowanie? Czy pomoga pozbyć się jaj? słyszałam, że ludzie myją łazienki i podłogi w mieszkaniu Ace - dużo chloru.
napisał/a: Peter 2014-04-18 11:21
Oczywiście, chlor czy ozon zabija jaja glist.
Z naturalnych można polecić syrop vernikabon.
napisał/a: tusia_1 2014-04-18 13:05
i ten Vernikabon można podawać tak małemu dziecku? W jakich proporcajch?
napisał/a: Peter 2014-04-23 09:36
Zawiera naturalne składniki, więc można. Zdecydowanie lepsza alternatywa niż środki farmaceutyczne. Dawkowanie jak na opakowaniu tj.1 mała łyżeczka.