gardło ciagle boli, tempem.podyższona,antybiotyk nie pomaga

napisał/a: AGARDZANEK 2007-10-11 09:02
Proszę o pomoc od dwóch miesięcy ciągle boli mnie gardlo a temperatura jest podwyższona w granicach 36,8 - 37, 1. Dodatkowo mam uklucia w uszach. Lekarz inernista przepisal 2 razy antybiotyk - zinnat i roxitron - niewiele pomowglo. Zrobilam wymaz z gardla i wyhodowano paciorkowiec- streptococcus equis. Poszlam do laryngologa i znów antybiotyk - augumentin z nystatyną i bioparox, wit.a+e. LAryngolog stwierdzil stan zapalny migdlkow i gardla bez nacieków i ropieni. Biorę już 4 dni ten antybiotyk ale niewiele pomaga. Najgorsza jest temperatura - ciągle jestem spocona, a leki obniżające gorączkę niewiele pomagają. Może powinna dostać szczepionkę na uodpornienie?
Proszę o pomoc i jakąś radę.Może kotoś mial tak samo jak ja i się wyleczyl.
napisał/a: Peter 2007-10-11 09:16
Proponuję Biostyminę w zastrzykach. Pogadaj z lekarzem. Co do antybiotyku, to zwykle jak nie pomaga w tabletkach, to powinno się rozważyć zastrzyki.
Szczepionka teraz nie, bo pogorszy sprawę.
napisał/a: AGARDZANEK 2007-10-11 09:21
Dzięki za podpowiedź. Ale mam pytanie czy lek ten stosować razem z przyjmowanym antybiotykiem, ponieważ mam go jeszcze na 6 dni kuracji, czy odstawić antybiotyk?
napisał/a: Peter 2007-10-11 15:12
Absolutnie antybiotyku nie odstawiać.
Biostyminę można połączyć z antybiotykiem, nie ma żadnego problemu.
napisał/a: AGARDZANEK 2007-10-16 08:47
Drogi Peter

Właśnie dziś skonczyłam antybiotyk. GArdło jak bolało tak boli, łuki gardłowe nadal przekwione, a temp. 36,8 - 37 st. Biostyminę wzięłam już 6 zastrzyk. nie wiem co dalej robić. Lekarz twierdzi żebym płukała gardło rozwtorem z jodyny i więcej mi nie może pomóc. Dodam, że zrobiłam morfologię krwi i wszystkie wyniki są w normie.
Proszę o jakieś wskazówki.


Może ktoś zna dobrego laryngologa w W-wie?
djfafa
napisał/a: djfafa 2007-10-16 09:01
Niestety bakterie są coraz bardziej odporne na antybiotyki, niby w antybiogramie wychodzi że jest wrażliwa na jakiś składnik, a po tygodniowej kuracji są nadal. Niestety ale to nasza wina, bo chcemy szybko wyzdrowieć i na zwykłe przeziębienie bierzemy antybiotyk, lekarze bezmyśne go przepisują i jakie są skutki to teraz widać. Gronkowiec złocisty praktycznie jest niedowylecznia, a inne bakterie do niedawna nie groźne sprawiają nam coraz więcej kłopotów. Cóż takie są skutki cywilizacji. I pomyśleć, że jeszcze 50 lat temu pencylina rozwiązywała wszyskie problemy.
Agardzanku współczuje Ci, bo wiem jak wyglądają problemy z gardłem.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
ps. Zapewne Peter da Ci wskazówkę co robić dalej!
napisał/a: Peter 2007-10-16 14:43
Biostyminę jednak dokończyć. Stymulacja układu odpornościowego, to długi proces. Koniecznie płukac gardło r-rem jodyny, tak, jak zalecił lekarz.
Szkoda, że lekarz nie podjął decyzji o antybiotyku w zastrzykach.
Zakup sobie w aptece Angin-Heel.
Na razie tyle. Uważam, ze kolejny antybiotyk nie ma sensu. Jesli po skończeniu Biostyminy nie będzie dalej efektu, to trzeba będzie zastosowania bardziej celowanych leków.
napisał/a: altamira2 2007-10-16 19:56
Wlasnie mialam Ci polecic Angin-Heel, ale Peter byl szybszy:)
napisał/a: AGARDZANEK 2007-10-22 14:19
Witam

Wczoraj skończyłam 10 zastrzyk z biostyminy, antybiotyki też. W piątek byłam u lekarza, który nadal kazał plukać gardło jodyną + tantum verde, + wit.a i e. Skierował na badania morfologii RBC 4,78 T/L HCT 0,378 L/L MCV 79FL RDW 10,6 % HGB 133 G/L MCH 28PG MCHC 352 G/L PLT 286 G/L MPV 7,8 G/L WBC 8,30 G/L LIM 3,5 LIM % 44 MID 10 MID% 3,9 GRA 3,9, Ob 7MM/H , ASo < 200IUI/I - wszytko w normach PRÓCZ MCV I RDW, ale to chyba bak żelaza.
Gardlo nadal mnie boli - łuki gardłowe zaczerwienione, temp. ciągle powyższona (36,8 - 37,10). Jednocześnie zauważyłam, że po długim mówieniu czuję jakby coś utknęło w gardle, mam wrażenie że to coś nie tak z krtanią, bo jak dotykam szyi z przodu to czuję ból. Nie wiem co mam dalej robić do jakiego lekarza się udać.
Proszę o pomoc.
napisał/a: Peter 2007-10-22 14:36
Zaproponuję coś takiego:
Ponowny wymaz z gardła i określenie skuteczności antybiotyku o nazwie Klindamycyna. Jeśli się okaże, że ten paciorkowiec jest nadal i jest wrażliwy na ten antybiotyk, to należy go podać w zastrzykach przez 5-7 dni. Do tych zastrzyków koniecznie nalezy dołączyć Echinacea compositum forte SN też w iniekcji (można podać łącznie, ale wystarczy 1 raz dziennie), bo ten antybiotyk trzeba 2 razy dziennie. Z tym, że Echinaceę trzeba podać przez min. 10 dni.
Zaraz po zakończeniu antybiotyku polecam Groprinosin tabl. przez ok 1 msc.
Nalezy też zastanowić się, czy nie jest konieczny lek przeciwhistaminowy np. alertec.
Teraz nie pozostaje nic innego, jak dogadać się z lekarzem na taki sposób leczenia.
napisał/a: AGARDZANEK 2007-10-23 08:50
Dziękuję za podpowiedź, porozmawiam z lekarzem tym razem z laryngologiem.
Dodam, że w pierwszym wymazie wskazano, że paciorkowiec jest wrażliwy na klindamecynę. Nawet sugerowałam lekarzowi pierwszego kontaktu, ale ten stwiedził, że nie stosuje się już tego antybiotyku.
napisał/a: Peter 2007-10-23 09:18
Jak się nie stosuje? Chyba tylko on nie stosuje. Oto dostępne postacie klindamycyny pod nazwą handlowa Dalacin:
Dalacin® -krem dopochwowy (2,0%) Pfizer
Dalacin® C -kaps. (75 mg) Pfizer
Dalacin® C -kaps. (150 mg) Pfizer
Dalacin® C -kaps. (300 mg) Pfizer
Dalacin® C -granulat do przyg. syropu (75 mg/5 ml) Pfizer
Dalacin® C -roztwór do wstrz. i inf. (300 mg/2 ml) Pfizer
Dalacin® C -roztwór do wstrz. i inf. (600 mg/4 ml) Pfizer
Dalacin® C -roztwór do wstrz. i inf. (900 mg/6 ml) Pfizer
Dalacin® T -płyn do stos. na skórę (10 mg/ml) Pharmacia
Dalacin® T -emulsja na skórę (10 mg/ml) Pharmacia
Dalacin® T -żel (10 mg/g) Pharmacia
Źródło: Pharmindex 2007