Euthyrox i zioła - razem czy albo-albo?

Witam.
Mam niedoczynność tarczycy i hashimoto. Obecne wyniki aTPO 698 (0-35) i TSH 3,49 (0,40-4,90). Leki, które przyjmuje to: Euthyrox 50, acard i kwas foliowy. Moja Pani ginekolog i Pan endokrynolog uważają, że moje TSH jest zbyt wysokie do planowania ciąży, tym bardziej, że jestem po dwóch poronieniach. Endo uważa, że powinnam te plany odłożyć przynajmniej na pół roku. Na ostatniej wizycie moja ginekolog stwierdziła, że przy mojej peroksydazie nie mam szans na ciążę i zaleciła sterydy, aby zmniejszyć stan zapalny. Jednakże kazała poczekać do wizyty u endo, aby zobaczyć co on powie na ten temat. Jeżeli on mi nie przepisze sterydów to ona to zrobi od listopada. Nie wiem co jest lepsze... czy euthyrox i czekanie i odkładanie planów czy sterydy i staranie się?

Mam jeszcze jedno pytanie czy biorąc euthyrox mogę brać suplementy diety, pić mieszanki ziołowe?
Pytam, bo od kilku dni biorę selen z wit.E, kwasy omega 3, witagin – jedyny zestaw który nie zawiera jodu i dodatkowo piję jedną filiżankę dziennie naparu z ziół - nagietek,krwawnik i pokrzywa- z jedną łyżeczką ziół szwedzkich. Podobno są to wszystko rzeczy niezbędne do zbijania wysokiego aTPO. Problem polega na tym, że z nikim tego nie konsultowałam. I tak naprawdę nie wiem czy moja kuracja nie zrobi mi krzywdy? Powiedzcie co mogę a czego nie mogę łączyć z euthyroxem? Pozdrawiam, Alicja