Dziwny objaw po stosunku

napisał/a: paul392 2016-12-23 14:20
Witam,

bardzo chciałbym prosić kompetentne osoby o pomoc, jako, że jesteśmy w okresie świątecznym, a mi nic nie przychodzi innego do głowy niż myslenie, czy się przypadkiem nie zaraziłem jakąś chorobą weneryczną.

Otóż w środę uprawiałem stosunek z niezbyt znajomą osobą, jednak wyglądała na zdrową (nie był to nikt z agencji towarzyskiej), oprócz seksu oralnego wszystko było zabezpieczone prezerwatywą. Seks oralny był dla mnie dość (mężczyzny) intensywnie przyjemny, że aż mnie wykręcało, jednak mi się to bardzo podobało, więc było to kontynuowane.

Od czwartku główka penisa (żołądź) szczypie mnie od czasu do czasu lekko, tak jakby była niesamowicie wrażliwa teraz, nie wiem - czy to wynika z powodu podrażnienia z intensywnej zabawy oralnej przy małym nawilżeniu czy też jest to objaw jakiejś choroby wenerycznej? Nie jest to ból, bardziej takie szczypnięcie po prostu. W dotyku żołądź też stwarza mi o wiele intensywniejsze uczucie niż kiedykolwiek przedtem, takie właśnie lekkie szczypanie.

Nie ma na penisie żadnych plam, żadnego wycieku, żadnego bólu przy oddawaniu moczu, tak jakby po prostu żołądź był zbyt wrażliwy.

Bardzo proszę o odpowiedź, w ogóle mi z głowy nie może to wyjść, ciągle o tym myślę.

Pozdrawiam
napisał/a: piotrosiama 2016-12-23 18:11
No wiesz trudno wyczuć czy ten seks nie zakończył się jakąś infekcją. W tej chwili pozostaje Ci samoobserwacja gdyż ew. objawy mogą uaktywnić się w ciągu kilku dni. Oby wszystko było ok - czego Ci świątecznie życzę.
napisał/a: paul392 2016-12-23 21:57
Dziekuje. Czy warto to zapobiegawczo smarowac clotrimazolem? Teraz szczypie troche w okol dziurki z ktorej normalnie oddaje sie mocz. Nie czuje zadnego pieczenia w calym 'ukladzie' jak oddaje mocz. Tez mam taka nadzieje jednak nie mialem nigdy tego typu podraznienia, choc infekcje ukladu tego mam w genach bo rodzice od zawsze byli zaopatrzeni w nystatyne szczegolnie mama. Bardziej bym sie bal, gdyby to byla kila czy rzerzaczka, jednak nie mam zadnych objawow po za tym co pisze wiec dla swietego spokoju upewniam sie.
napisał/a: piotrosiama 2016-12-23 22:19
Nie nakręcaj się, szkoda nerwów.
A jak u Ciebie z codzienną intymną higieną, co stosujesz do mycia ?
napisał/a: Vattier 2016-12-23 23:52
Częstsze oddawanie moczu?
napisał/a: paul392 2016-12-24 00:59
Nie stosuję żadnych specjalnych kosmetyków intymnych, generalnie przywiązany jestem do żeli do mycia ciała hipoalergicznych od Biały Jeleń.

Jeżeli chodzi o częstsze oddawanie moczu - bardzo ciężko mi to wskazać, od dawna długich lat odkąd pamiętam muszę bardzo często chodzić do ubikacji więc zmiany nie zauważyłem. Z tym chciałem się udać w końcu po nowym roku do lekarza, żeby sprawdził czy wszystko ok.

Nie jestem nakręcony, ale nie zrozumcie mnie źle, powiem wprost - jestem nosicielem wirusa HIV. Choroba jest pod całkowitą kontrolą i jest niewykrywalna, wszystkie wyniki badan mam bardzo dobre. Nie ukrywam, że bardzo się martwię czy na pewno nie złapałem czegoś nowego.

I nie bierzcie tego proszę w ten sposób i nie oceniajcie, że sypiam z ludźmi na prawo i lewo, nie, akurat jeżeli chodzi o moje życie seksualne to jest to dosłownie na palcach jednej ręki w ciągu roku można policzyć. Seks oralny bez prezerwatywy reszta zawsze w.
napisał/a: paul392 2016-12-24 01:06
W sumie dzisiaj 3h za kierownicą spędziłem bez ubikacji, to nawet byłoby super ok, więc nie mam z tym problemów. Tak sobie teraz przeanalizowałem w głowie dzisiejszy dzień :P
napisał/a: Vattier 2016-12-24 02:27
Być może zakażenie układu moczowego, być może tylko Twoje przewrażliwienie. Nie sposób ocenić tego na odległość, a już na pewno nie bez znajomości Twoich aktualnych badań wirusologicznych. Na własną rękę (i niekoniecznie zgodnie z wytycznymi) możesz stosować żurawinę, furaginę i dużo pić.

napisal(a):Nie jestem nakręcony, ale nie zrozumcie mnie źle, powiem wprost - jestem nosicielem wirusa HIV.
Czy druga osoba o tym wiedziała?
napisał/a: paul392 2016-12-24 13:51
Vattier napisal(a):Być może zakażenie układu moczowego, być może tylko Twoje przewrażliwienie. Nie sposób ocenić tego na odległość, a już na pewno nie bez znajomości Twoich aktualnych badań wirusologicznych. Na własną rękę (i niekoniecznie zgodnie z wytycznymi) możesz stosować żurawinę, furaginę i dużo pić.

napisal(a):Nie jestem nakręcony, ale nie zrozumcie mnie źle, powiem wprost - jestem nosicielem wirusa HIV.
Czy druga osoba o tym wiedziała?


Tak, wiedziała. Spokojnie, nie chcę też drążyć tego tematu i pewnie musicie mi po prostu uwierzyć na słowo, że z tym naprawdę jest wszystko ok i na pewno nie może mieć żadnego związku z tym co teraz się dzieje. (w sumie anonimowość w internecie pozwala mi na pisanie wprost)

Dzisiaj już nawet nie piecze, jednak jest bardziej zaczerwienione w okół ujścia cewki moczowej. Nie ma żadnego bólu, pieczenia, może lekkie "ciepło" czuje w tym miejscu przy oddawaniu moczu np. Generalnie jestem też lekko przeziębiony, bo zbierało mi się już od kilku tygodni, wszyscy w biurze rozłożeni a ja się trzymałem, tylko gardło mnie boli i mam węzły chłonne powiększone na szyi więc bez tragedii.

Jak często przyjmować furaginę? Zaraz się ubieram i podjadę do apteki. Jak rozumiem obecne objawy jakie przedstawiłem na razie lepiej przeczekać, bo mogą same ustąpić? Zastanawiałem się, żeby na pogotowie pojechać po jakiś antybiotyk ale wydaje mi się, że objawy są zbyt słabe, żeby się upychać antybiotykami już - co myslicie?

Dodatkowo, jak wygląda zarażalność w takim przypadku jeżeli to jest infekcja układu moczowego? W takim sensie, że oczywiście nie planuje z nikim sypiać, bo już mam po dziurki w nosie tego pecha, ale czy w takich głupich sytuacjach domowych np. kolega napije się wody z mojej butelki coś mu grozi czy to raczej w tę stronę nie zadziała?

Dziękuję i pozdrawiam
napisał/a: Vattier 2016-12-24 14:47
Powiem tak - jeśli to faktycznie ZUM, to należałoby je traktować jako powikłane, więc u mężczyzny leci od razu ciprofloksacyna. Cipro jest na Rp. Objawy są skąpe, więc spróbuj leczenie j/w. Furagina 3x2 tabl. 50 mg. Jeśli pojawi się jakikolwiek wyciek z cewki, ból lub gorączka => do lekarza.

napisal(a):Dodatkowo, jak wygląda zarażalność w takim przypadku jeżeli to jest infekcja układu moczowego? W takim sensie, że oczywiście nie planuje z nikim sypiać, bo już mam po dziurki w nosie tego pecha, ale czy w takich głupich sytuacjach domowych np. kolega napije się wody z mojej butelki coś mu grozi czy to raczej w tę stronę nie zadziała?
Pewnie masz również jakąś infekcję układu oddechowego (ból gardła, limfadenopatia), więc raczej wstrzymałbym się od picia ze wspólnych butelek.
napisał/a: paul392 2016-12-24 15:04
Vattier napisal(a):Powiem tak - jeśli to faktycznie ZUM, to należałoby je traktować jako powikłane, więc u mężczyzny leci od razu ciprofloksacyna. Cipro jest na Rp. Objawy są skąpe, więc spróbuj leczenie j/w. Furagina 3x2 tabl. 50 mg. Jeśli pojawi się jakikolwiek wyciek z cewki, ból lub gorączka => do lekarza.

napisal(a):Dodatkowo, jak wygląda zarażalność w takim przypadku jeżeli to jest infekcja układu moczowego? W takim sensie, że oczywiście nie planuje z nikim sypiać, bo już mam po dziurki w nosie tego pecha, ale czy w takich głupich sytuacjach domowych np. kolega napije się wody z mojej butelki coś mu grozi czy to raczej w tę stronę nie zadziała?
Pewnie masz również jakąś infekcję układu oddechowego (ból gardła, limfadenopatia), więc raczej wstrzymałbym się od picia ze wspólnych butelek.


Dokładnie tak samo Pani w aptece powiedziała, 3x2 tabletki dziennie przez 3 dni potem 3x1 tabletka. Już wziąłem pierwszą dawkę.

Dzięki wielkie. Jak tylko zaobserwuję coś dodatkowego, wyciek lub nasili się jakiś ból napiszę i w każdej chwili mogę podjechać na pogotowie do lekarza dyżurnego.

Tak, na razie uważam co kto ode mnie je czy pije, po prostu raczej z przyjacielem mamy tak, że on ma pełną wiedzę odnośnie moich chorób, jednak ma to gdzieś i zawsze zabiera mi czy to jedzenie czy picie z butelki, prosta życiowa sytuacja, a, mam dopiero 21 lat. Jeżeli chodzi o przeziębienie, to nie wiem, ale zawsze, dosłownie zawsze jak wracam do domu rodzinnego (tym razem na święta) rozwala mnie choroba jakaś. Chodzi mi ogólnie o zatrzymanie tego ZUM, bo jeżeli chodzi o jakieś specjalne badania to i tak za 4 tygodnie idę n'a badania ogólne do lekarza, który mnie monitoruje i mam co 2-3 miesiące robione wszystkie potrzebne badania. Do tej pory jak to lekarz ujmował wyniki mam lepsze od normalnych osób, które nie są nosicielami. A leki, które przyjmuję na HIV działają bardzo dobrze i też te wyniki mam wzorowe.

Po prostu boję się, wiem, że HIV to najbardziej poważna choroba weneryczna, reszta to kwestia 2 tygodni antybiotyków (no pewnie oprócz zapalenia wątroby), jednak bardzo przeżyłem tą pierwszą i nie chciałbym w ogóle mieć nic dodatkowego i znowu tworzyć sobie w głowie obwiniania siebie, bo naprawdę pecha to ja mam niesamowitego. Człowiek po klubach nie chodzi mimo młodego wieku, nie sypia co tydzień z kimś innym jak to często rówieśnicy mają, a dostaje strzały od życia. Przynajmniej ta pierwsza choroba, była ogromnym strzałem dla mnie, bo jak pewnie wszyscy wiemy znajomość tej choroby w Polsce jest bardzo słaba i mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że oprócz 1 tabletki dziennie w życiu się nic nie zmienia.

Pozdrawiam i życzę spokojnego, rodzinnego wieczoru!
napisał/a: paul392 2016-12-24 15:15
PS. Nie wiem czy dobrze robie, ale chyba nie zaszkodzi, od nocy smaruję też żołądź clotrimazolem.