dziwny liszaj z kropką w środku

napisał/a: ryszbier 2013-08-18 03:11
Witam,

Dwa tygodnie temu mojemu bratu wyskoczył na zewnętrznej części ramienia (okolice tricepsa) dziwny duży liszaj z łuszczącą się "kropką" w środku...
Mówi, że nic go tam nie ugryzło. Nie swędzi go to również.
Smarował to przez tydzień Hydrocortizonum, a kolejny tydzień Fenistil żel, ale liszaj ani trochę się nie zmniejszył.

Proszę o jakieś porady, co to może być, bo wizytę do dermatologa ma dopiero za jakieś 3 tygodnie.

Dziękuję.
napisał/a: ryszbier 2013-08-19 14:28
Proszę o jakąś odpowiedź...
napisał/a: Peachskin 2013-09-17 15:18
Metoda jaka podziałała na mnie. Miałam wyjątkowo wredny liszaj na 90% ciała. Spotkałam się z tym po raz pierwszy więc udałam się do lekarza. Ten przepisał 2 maści ze sterydami i antybiotyk (dosyć typowo). Nie lubię stosować na sobie chemii, a przy tak dużej powierzchni ciała tym bardziej bałam się używać ze względu na efekty uboczne. Poza tym maści są tłuste czyli długo się wchłaniają, a niektóre barwią i kiepsko pachną, a do tego są na receptę.

Moja kuracja alternatywna:

Najpierw pozwoliłam liszajom wyjść na powierzchnię (ok 2 tygodnie). Co ma wywalić to musi wywalić i wtedy można zacząć działać. Kiedy nowe przestały się pojawiać zaczęłam stosować co następuje:

- Ziele ostrożenia (ostrożeń warzywny), tzw. czarcie żebro (picie 1 szklanki rano i 1 szklanki wieczorem. 1 łyżeczka ziela na szklankę) - oczyszcza i uspokaja, działa świetnie na sen. Koszt: ok 3 zł za 50 g. Uspokojenie jest przy kuracji bardzo ważne - liszaje spowodowane są przede wszystkim silnymi reakcjami emocjonalnymi, takimi większymi lub mniejszymi traumami.

- Na całą powierzchnię skóry raz dziennie rano lub wieczorem nakładałam następującą mieszankę:
*Maść Alantan Plus w kremie (7 zł)
* Mleczko nagietkowe Ziaja (8 zł)
* Witamina A w kroplach (9 zł) - jest na receptę, ale Pani sprzedała mi normalnie jak poprosiłam więc warto spróbować i poprosić.
* Witamina E w kroplach (9 zł)

Na całe ciało proporcje były następujące: pół tubki Alantanu, taka sama ilość mleczka (tzn. nie pół butelki tylko tyle ile było maści), oraz po 15-20 kropel obu witamin. Mieszanka wchłania się świetnie, wystarczy lekko wklepać, ładnie pachnie, nie jest tłusta i nie ma żadnych efektów ubocznych.

Rezultaty widoczne są każdego kolejnego ranka - najwyraźniej od 2, 3 dnia kuracji. Ranki najpierw przysychają i się łuszczą, a potem zaczynają blednąć. W tej chwili po 6 dniach kuracji mam już coraz bledsze brązowe plamki. Zamierzam stosować kurację do całkowitego zniknięcia śladów.

I jeszcze ważna sprawa - trzeba koniecznie wyluzować. Trzeba użyć jakichkolwiek zdrowych sposobów (wypady na łono przyrody, hobby, fajni znajomi, coś lekkiego do czytania, oglądanie ulubionych programów w TV, jak najmilej czynnie spędzać czas i tym samym odrywać myślenie od kiepskich rzeczy). Relaks i unikanie stresów - na ile się da - bardzo pomagają w każdym leczeniu. Nie trzeba wierzyć w leczenie ani starać się myśleć pozytywnie - wystarczy choć trochę mniej się denerwować i będzie okej.

Mam nadzieję, że będzie to pomocne