dziwny guzek

mam równiez guzek pod skórą już chyba od 4 lat w podobnym miejscu również na paluchu stopy, tylko że poniżej stawu, nie boli mnie ani nie przeszkadza w poruszaniu palcem. Gdy się pojawił poszłam do dermatologa, dotknął, popatrzył i rzucił jakimś medycznym pojęciem, którego nie zapamiętałam, powiedział, że jeśli będe to miejsce masować, guzek zniknie, pęknie i się rozpłynie, ale oczywiście nie miałam dość cierpliwości i zapomniałam o masażach. Guzek mnie nie boli ale ostatni sobie o nim przypomniałam, zwłaszcza że zrobił się odrobinę większy, a ja przestraszyłam się, że to może być nowotwór. Słyszałam, że podobne "pęchęrzyki" lekarze rozbijają też mocnym uciśniecięm czy uderzeniem, gdy poczytałam trochę o nowotworach w necie, trochę mnie zdziwiła ta metoda leczenia, po pierwsze za każdym razem, gdy wpisuje w wyszukiwarkę coś o podskórnych guzkach, wyskakują mi informacje o nowotworach, niezłośliwych co prawda, ale jednak nowotworach, mój laicki rozum po tym co przeczytałam podpowiada mi, że takich otorbionych guzków nie powinno się zgniatać, ale usuwać chirurgicznie, dlatego boję się iść do lekarza. Bardzo prosze o radę fachowca.