Dziwny ból jąder i podbrzusza

napisał/a: kozigazgatas 2015-03-09 17:39
Cześć,
na początku trochę o sobie: mężczyzna, 30 lat, 85 kg

Moja historia ma początek w marcu zeszłego roku, gdy pojawiły się lekkie, prawie niezauważalne bóle w podbrzuszu po prawej stronie.
Następnie w wakacje miałem kontakt seksualny bez zabezpieczenia. Głupota straszna. Lekarz przepisał mi Azitrolek 500. Brałem w 3 seriach (3 dni biorę, potem 3 dni przerwy). Po ok 1,5 miesiąca zrobiłem badania HIV, HPV, kiła - wyniki negatywne.

Mniej więcej w tym samym czasie zacząłem mieć dziwne bóle w prawym jądrze. Raczej tępe, czasem coś w rodzaju delikatnego skórczu.Dziwne uczucie, które trudno opisać, powiedzmy tak: widzisz kroplę spadająca z liścia, gdy już jest na samym skraju wiesz, że zaraz spadnie i w końcu spada. Miałem podobnie, jakby coś w jądrze rosło, pstryk i pęka. Tak jak bańka mydlana. Wybaczcie tę fantazję, ale inaczej nie umiem tego opisać. Wszystko nieregularne. Czasem pobolewała mnie prawa strona podbrzusza, promieniując do pachwiny i w okolice nasady penisa. Znowu podobny rodzaj bólu - tępy i nieregularny. Czasem raz w tygodniu, innym razem kilka dni w tygodniu. Później podobne odczucia miałem z lewym jądrem i po lewej stronie podbrzusza, na przemian z prawą.

Wyczułem też na prawym jądrze w okolicy najądrza mały guzek, wielkości główki od szpilki.

Zdarzało się też, że miałem lekkie kłucie w okolicach prawej lub lewej nerki, ale nie zauważyłem żadnych problemów z oddawaniem moczu.

Wszystkie te objawy nie można inaczej nazwać jak upierdliwe. Niby nic ci nie jest bardzo nie boli po czym za jakiś czas pojawia się lekki dyskomfort. Mija po dniu lub dwóch i liczysz, że już nie wróci, ale wraca.

No, a od wczoraj mam ból lewej strony podbrzusza zaraz pod żebrami, szczególnie nasilający się w trakcie głębokiego oddechu.

I już nie wiem czy to paranoja, czy to wszystko może mieć jaką jedną przyczynę, np. w tej wakacyjnej przygodzie.

Pozdrawiam wszystkich
napisał/a: kozigazgatas 2015-03-26 15:46
Przepraszam za post pod postem, ale nie mogę skorzystać z edycji.

Widzę, że niewiele osób jest w stanie określić co mi dolega. Wizytę u specjalisty mam w połowie kwietnia, ale być może kolejne objawy, które zaobserwowałem, pozwolą komuś zaznajomionemu z tematem nakierować mnie na jakąś diagnozę, bo to oczekiwanie spędza mi sen z powiek.

Nigdy jakoś szczególnie nie przyglądałem się jądrom, ostatnio zauważyłem, że to prawe jądro nie jest równolegle położone względem lewego jądra. Jeżeli przyjmiemy, że lewe jądro jest poprawnie ułożone w mosznie (pionowo) to prawe jest prawie że poziomo. Gdy moszna jest rozluźniona i podniosę penis ku górze, to po prawej stronie ewidentnie coś się rusza, tak jakby jądro chciało się układać. Dziwne dość.

Poza tym na mosznie wzdłuż środkowej części pomiędzy jądrami zauwazyłem dość sporą żyłę. W ogóle na mosznie z prawej strony widać dużo żył, dość wyraźnych. Poza tym w pobliżu jednej z nich zrobiło się coś w rodzaju niewielkiego pęcherzyka z krwią. Po lewej stronie moszny z kolei żyły są, ale dużo słabiej widoczne niż po prawej.

Jeżeli komuś te objawy coś mówią, będę wdzięczny za informację.

Pozdrawiam