Dziwne zachowanie córki

napisał/a: MiracleOla 2013-03-19 09:22
Córka ma 16 miesięcy. Od 2 tygodni chodzi do żłobka, opuściła tylko jeden dzień i dziś znowu ją zatrzymałam. Wszystko było ok do piątku. W piątek wieczorem i cały weekend była nie do zniesienia - albo spała albo płakała lub marudziła. Spała niemal non stop, nie chciała jeść, a jak coś wcisnęłam to na siłę i jak wróbelkowi... Cały czas chciała być na kolanach u mnie, nie dała mi odejść nawet do łazienki. Pani w żłobku powiedziała mi wczoraj, że od tygodnia był u nich rotawirus i może małą też kręci w brzuszku... Wczoraj w żłobku też było lipnie, mówiły, że córka marudziła, nie chciała ani jeść ani bawić się. Na widok miski z zupką płakała. Mam 3 koncepcje.
1. ząbki - idą jej w końcu górne 3, jedna wyszła, druga się przebija
2. choroba - rotawirus albo coś innego (wczoraj widziała ją laryngolog i pod tym katem jest zdrowa)
3. emocje żłobkowe - mała zakumała, że żłobek to rozstanie z mamą na kilka godzin i jej się to średnio podoba...

Nie wiem, co mam myśleć, ale bardzo się stresuję, bo córka w nocy bardzo kiepsko śpi. Parę godzin potrafi się okropnie rzucać po łóżku z płaczem, zwijać, prężyć itp... Nie wiem, czy iść do pediatry, czy poczekać i poobserwować córkę.... :(
Nie chcę jej też na siłę oddawać do żłobka, jeśli jej nie służy :(
Jeśli rotawirus ją kręci, to jak jej pomóc, co robić...

Poradźcie coś :(
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-03-19 09:24
Objawy mogą wskazywać na obecność pasożytów.
napisał/a: MiracleOla 2013-03-19 09:37
Czyli iść i wymusić skierowanie na badanie? Jakie najlepirj?
napisał/a: MiracleOla 2013-03-19 09:40
Słyszalam, że te z kału są bardzo mało wiarygodne...
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-03-19 09:41
Z własnego doświadczenia powiem Ci że badania rzadko potwierdzają obecność pasożytów w kale. My naszej córce robiliśmy chyba 10 razy i zawsze wynik był negatywny, mimo że leki przynosiły natychmiastową poprawę.

Badanie możesz zrobić ogólne na obecność pasożytów.

Oczywiście to jedna z możliwości takich objawów nie twierdzę że to na pewno to.
napisał/a: MiracleOla 2013-03-19 09:43
Jasne, w którymś momencie też myślałam o pasożytach, ale nie ma żadnych objawów właśnie. czase zgrzytnie ząbkami w ciągu dnia, ale to chyba bardziej dla zabawy... Ja już nie wiem, a męczymy się wszyscy :/

Czyli mam mówić, że chcę badanie ogólne na pasożyty?
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-03-19 09:45
MiracleOla napisal(a):

Czyli mam mówić, że chcę badanie ogólne na pasożyty?


Tak.

Jak zachowanie nie będzie się zmieniało, niezależnie od wyniku pediatra powinien rozważyć podanie Pyrantelum.
napisał/a: MiracleOla 2013-03-19 09:47
Ech tylko ten mój lekarzyna to taki, że dla niego nic nie jest chorobą... :/ Ostatnio miała katar 3 miechy i mnie wyśmiewal, a wyszeł gronkowiec i nadwrażliwość... :/ Zapisałam się na 11.45, zobaczymy. Dzięki za pomoc!
napisał/a: agak0108 2013-03-20 01:17
Napiszę z wlasnego doswiadczenia- u nas tez panowal wirus, tzw. jelitowka- dzieci chorowaly rowno 2 doby po spotkaniu z dzieckiem, ktore to mialo, że tak powiem, choroba nie rozwijala sie az kilka dni.
Pasożyty- nie kwestionuję, u moich dzieci zawsze tak bylo, że jak już nie wiedzialam, o co chodzi, to wychodzily lamblie, glista. Gliste mozna zbadac z krwi,-igg wtedy badanie jest pewne.
A moze jednak dziecko odreagowuje te rozstania?
napisał/a: melancholy 2013-12-26 21:25
Czy to ogólne badanie na pasożyty jest z krwi?
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-12-27 06:50
Ogólne badanie jest z kału.