Dziwne problemy z uszami

napisał/a: Andrzej R. 2014-04-02 13:15
Witam! Od kilku lat borykam się z wyjątkowo dziwną przypadłością. Trudno jest mi to opisać, ale postaram się zrobić to jak najdokładniej.

Kiedy ziewam, przełykam ślinę, otwieram szeroko usta, głośno lub długo mówię, lub po prostu samoistnie od czasu do czasu, w moich uszach coś jakby "klika", "strzyka", jakby coś się tam przestawiało, a wtedy dźwięki stają się jakby przytłumione, mój własny głos brzmi głośniej i jakby z oddali, a oddech szumi w głowie. Żeby się pozbyć tego dziwnego "stanu", zatykam nozdrza i wciągam powietrze, a wtedy coś tam znowu klika i jest już w porządku. I tak od czasu do czasu się dzieje. Bywały okresy, że było to bardzo uciążliwe i musiałem tak robić non stop, ostatnio zaś jakby zmalało i powtarzam ten "rytuał", powiedzmy, raz na pół godziny, raz na godzinę.

To wszystko zaczęło się jakieś 7 lat temu i powoduje jednak pewien dyskomfort, zwłaszcza podczas rozmowy lub publicznych wystąpień. Strasznie mnie to irytuje. Pytałem się o to kilku laryngologów, lecz większość nie wiedziała o co chodzi, a jeden powiedział, że ma to związek z zalegającym płynem w uszach. Inny z kolei kazał mi zatkać nozdrza i dmuchnąć, lecz wtedy jest właśnie tak, jak nie chcę.

Nie wiem czy jest to istotne dla tej sprawy, ale kilka razy miałem ostre zapalenie uszu. Miałem również robiony drenaż obu uszu i wycinanie migdałka (w 2008) oraz prostowanie przegrody nosowej (w 2012). Gdy miałem dreny w uszach, to nie odczuwałem tych dolegliwości.

Czy ktoś doświadczył już takiej przypadłości? Czy istnieje w ogóle nazwa na taką dolegliwość? Podejrzewam, że ma to związek z ciśnieniem wewnątrz uszu.
napisał/a: kasia971 2014-04-02 17:08
Proponowałabym sprawdzenie stawów skroniowo-żuchwowych u chirurga szczękowego ewentualnie dentysty. Strzykanie / trzaskanie w okolicach uszu, zwłaszcza przy ziewaniu, szerokim otwieraniu ust, to objaw dysfunkcji stawów.