Dziwne objawy ze strony ukladu pokarmowego.

napisał/a: malina789 2015-10-18 13:17
Witam,
Od kilku lat cierpię z powodu dolegliwości ze strony ukladu pokarmowego. Głównie zaparcia(wypróżnianie raz dziennie, ale stolec zaparciowy), wzdęcia, gazy. Mialam robioną dwa razy gastroskopie, kolonoskopie, badania rózne na p-ciała itp. Nie wskazano nic charakterystycznego-stanow zapalnych, celiakii. Lekarze zasugerowali IBS. Probowalam sama dopatrzyć się co mi przeszkadza w jedzeniu, eliminować produkty, bez skutku. Nie jem tych wzdymających, używki,kawę piję rzadko- bo wtedy to już całkiem masakra.
Ale od jakiegoś miesiąca jest tragedia. Podczas wyjazdu do Hiszpanii miałam jeden dzień luźnych wypróżnień. Pomyślałam, że to może inna flora bakteryjna, stres związany z podróżą itp. Ale po powrocie nic się nie poprawiło. Dostałam Duspatalin Retard, mam wrażenie, że to jeszcze pogorszyło sprawę. Wypróżniam się praktycznie codziennie rano i potem prawie w 1-2 h po każdym posilku. Od 2-4 razy dziennie- stolce nie są biegunkowe, ale takie papkowate i czuję niepełne wyproznienie przez to. A nie daj Boże dochodzi do tego stres- bo muszę np gdzieś służbowo wyjechać- to problem tak się nasila, że brak słów. Podczas jednej podróży zjadlam tylko lekkie śniadanie i w ciągu dnia rosół, ale tak mnie ganialo do toalety, że nie tknęłam już żadnego jedzenia.
Aż mi się jeść odechciewa bo wiem co mnie czeka po jedzeniu. Ostatnio mało co zjadlam na śniadanie i wraz musialam skorzystać z toalety. Z tego wszystkiego wypiłam 2 kieliszki mocniejszego alkoholu- i szok- calą noc żadnych dolegliwości.
Czy to mozliwe, że to stres? Nie wierzę, że coś takiego może powodować :( Bo nawet jak wydaje mi się, że nie stresuję się to i tak nie jest dobrze. A może jakieś pasożyty? :(
napisał/a: malina789 2015-10-18 14:54
Do tego mam okropne non stop przelewanie i bulgotanie od miesiąca. Węgiel słabo pomaga, jedynie Loperamid. Wszędzie piszą, że przelewanie jest związane z gromadzeniem gazów, ale u mnie jjak jest też brzuch płaski i nie mecza mnie gazy to bulgotanie jest strasznie głośne.
napisał/a: Konstans 2015-10-18 16:44
Witaj,
na pewno nałożyło się na Twój stan kilka czynników. Ale nie poczujesz sie lepiej, jesli nie wdrożysz 100% diety. Odstaw nabiał i gluten, cukier, produkty, które działają na Ciebie drażniąco. Psianki czyli pomidory, bakłazan, papryka powinny na kilka tyg. też zostać usuniete z Twojej diety. Jeśli dobrze czujesz sie po ziemniakach to mozesz trochę ich jeść (to też psiankowate).
Chodzi o to ,by konsekwentnie wyciszyć układ immunologiczny, który az szaleje i objawia sie stanem zapalnym.
Oczywiście stres, brak snu to równiez czynniki, które stymulują proces zapalny.
Ale wg mnie masz nietolerancje (np. zapoczątkowane przez stres, metale cięzkie czy sto innych przyczyn). Teraz to mniej istotne, bo mało o Tobie wiem, więc koncypować nie ma sensu.
Być moze doszła candida, inne patogeny, co kompletnie zaburzyło trawienie.
Zakwaszaj żołądek, jedz mało a częściej i tylko bezpieczne produkty (o który powyżej).
Twój stan da sie opanowac, uwierz !
Musisz tylko w to uwierzyć i sobie pomoc, również poprzez relaks, jakies metody wpływające na uspokojenie, wyciszenie. Wysypiaj się.
Jesli tło nerwowe odgrywa tu znaczącą rolę, jest stymulantem to musisz zacząć pracować nad psychiką.
Pozdrawiam
napisał/a: panskabrac 2015-10-18 17:58
Witaj "Kostans"
Dopiszę parę słów do odpowiedzi Twojej z której wzięłam kilka dobrych RAD>

Otóż mój Organizm także Szalał i szaleje.
Po wielu Antybiotykach "Runęło,prawie wszystko.
Błąkanie po lekarzach,badanie kału ze 2ox i wynik normalny.
Candida rozszalała u mnie na dobre a wypicie piwa,poprawiało mi spokój.
Zastanowiłam się dlaczego tak się dzieje.poczytałam i wiem że Grzybica a jestem Cukropodobna,wręcz dopomina się drożdży w postaci piwa.Odstawiłam od zaraz i powoli zaczęło się uspakajać.To samo dotyczyło Kawy porannej z Mlekiem

Upłynęło sporo czasu,ponad 2 lata,borykam się z Jelitami i jutro jadę z wynikami Transrektalnymi do Łodzi.
Czeka mnie OP,rekonstrukcja odbytu.
Najgorsze u mnie to swędzenia Wrót.
Czym ja to nie smruję,ręcę opadają.Teraz smaruję się Maścią Żmijową i to niweluję troszkę ten mój stan.

Miło pozdrawiam.

Chyba zacznę w deszczu tańczyć....
napisał/a: Konstans 2015-10-18 18:04
panskabrac napisal(a):Witaj "Kostans"
Dopiszę parę słów do odpowiedzi Twojej z której wzięłam kilka dobrych RAD>

Otóż mój Organizm także Szalał i szaleje.
Po wielu Antybiotykach "Runęło,prawie wszystko.
Błąkanie po lekarzach,badanie kału ze 2ox i wynik normalny.
Candida rozszalała u mnie na dobre a wypicie piwa,poprawiało mi spokój.
Zastanowiłam się dlaczego tak się dzieje.poczytałam i wiem że Grzybica a jestem Cukropodobna,wręcz dopomina się drożdży w postaci piwa.Odstawiłam od zaraz i powoli zaczęło się uspakajać.To samo dotyczyło Kawy porannej z Mlekiem

Upłynęło sporo czasu,ponad 2 lata,borykam się z Jelitami i jutro jadę z wynikami Transrektalnymi do Łodzi.
Czeka mnie OP,rekonstrukcja odbytu.
Najgorsze u mnie to swędzenia Wrót.
Czym ja to nie smruję,ręcę opadają.Teraz smaruję się Maścią Żmijową i to niweluję troszkę ten mój stan.

Miło pozdrawiam.

Chyba zacznę w deszczu tańczyć....


Znam Cie dziewczyno pisząca wierszem ;)
Za dobrze z Toba nie jest. Przykro mi :(
Dietę stosujesz? co jesz ?
jak zwalczyłaś candidę?

Ja tam lubię tanczyc w deszczu ;)