Dziwna przypadlość nosa

Witam
Od jakiegoś czasu tj. jakiś 4 lat cierpię na ciągle zatkany nos
Przebieg mojej choroby :

Mając 16 lat często chorowałem na Anginę przynajmniej 2 razy na miesiąc(równocześnie zaczęły się problemy z zatkanym nosem) ,lekarz rodzinny postanowił ze usunie mi migdałki i tak też się stało mając 17 lat zostałem pozbawiony migdałków. Po zabiegu przez pewien czas spływała mi dziwna wydzielina po gardle lekarz mówił że to normalne i żebym jadł alertek, zastosowałem się do zaleceń.Skutek był żaden po pół roku zacząłem się leczyć w szpitalu tam od razu zrobiono mi rtg zatok i wszystko wyszło w porządku lekarz nie był wstanie mi pomóc. Po roku przerwy podjąłem znów leczenie tym razem prywatnie w klinice 2000 w Katowicach gdzie z miejsca chcieli mi prostować przegrodę nosową za jedyne 2000 zł nawet bez zapoznania się z historia choroby.Dodam jeszcze ze jak się okazało przegroda była w porządku.

Teraz sprawa wygląda tak:
Zawsze mam zatkana jedną dziurkę, jak leże zatkana jest zawsze ta na którym boku leże i co jakiś czas musze przełykać tą dziwną wydzielinę. Próbowałem ibupromu na zatoki ale nic mi nie pomagał niestosowałem nigdy kropel gdyż bałem się że wysuszę śluzówkę.Czy ta przypadłość może powodować ciągłe uczucie senności ?

Proszę o jaką kol wiek pomoc