dziura w membranie

Witam. Wczoraj po wizycie u laryngologa okazalo sie, ze mam duzy spadek sluchu w lewym uchu po przebytej grzybicy (prawdopodobnie) a gwizdy i swisty to przez dziure w membranie (chyba w membranie- problemy z j. greckim). Pani laryngolog goraco mnie namawiala, zeby ta dziure zalatac. Straszyla, ze moze czesto dochodzic do infekcji, trzeba b. uwazac i.t.d. Dziure mam od 4 lat a dopiero w tym roku powaznie zachorowalam. Czy zdecydowac sie na operacje? Czy jest skomplikowana i moze byc niebezpieczna? Jak ona wyglada? Wykonuje sie ja w ogolnej narkozie wiec sie troche boje.