dyskopatia lędźwiowa - co dalej

napisał/a: szklania79 2011-01-09 23:33
Witam, mam prośbę o rady
Ostatnio, tzn około miesiąca temu dopadła mnie rwa kulszowa....ból był okropny, ale generalnie znosiłam go w miarę dobrze.
Przyjęłam dwie serie zastrzyków: 5 dni Milgamma i Celestone, potem kolejne dni Mydocalm i Naklofen, boli troszeczkę nadal...
zrobiłam MRI i oto wynik(jestem przerażona)
Wynik:

Badanie MR odcinka L-S kregosłupa wykonano w obrazach T1, T2 zależnych, w sekwencjach frFSE ,FSE, w płaszczyźnie sag, axial, w warstwach 4 mm.

Cechy dehydratacji tarczy miedzykręgowej L5-S1 z obniżeniem jej wysokości

Na poziomie L5-S1 widoczna jest masywna, najprawdopodobniej sekwestrowana, tylnolewoboczna przepuklina tarczy międzykręgowej wyraźnie uciskająca worek oponowy i korzeń nerwowypo lewej stronie . Sekwestr skierowany jest ku dołowi i przemieszcza korzeń nerwowy lewy w stronę tylnej części kanału kregowego .

Stożek końcowy położony prawidłowo, bez zmian ogniskowych.

neurochirurg stwierdziła, ze do operacji, ale ja nie chcę...
nie znam żadnego pozytywnego przypadku operacji usunięcia dysku!!!!
Przede mną ciąża!!!
Czy pomoże mi jeszcze rehabilitacja, fizykoterapia??? czy zwlekanie z ewentualna operacja ma jakieś groźne następstwa???
bardzo proszę o jakąś opinię :(
napisał/a: adam17123 2011-01-10 17:53
Witaj!A więc jeżeli chodzi o rehabilitacje to każdy przypadek jest odosobniony-jednemu pomoże,a drugiemu niestety nie!to samo się tyczy fizykoterapii.
SPRÓBOWAĆ NIE ZASZKODZI!
Co do drugiej części pytania czym szybciej tym lepiej,ale trzeba pamiętać,że jest to ostateczność!
W momencie gdybyś zaczęła mieć problemy z oddawaniem lub nietrzymaniem moczu,problemy ze zwieraczami odbytu natychmiast powinnaś udać się do szpitala.
Groźne następstwa-kalectwo(rzadko,ale się zdarza),ale takich informacji powinien udzielić Ci neurochirurg.
Życzę zdrówka!i podejmowania odpowiednich decyzji(co niestety nie jest proste).
napisał/a: kal800 2011-02-10 15:49
Hej,

Krótko - latem zaczęły narastać moje problemy z kręgosłupem - wcześniej pobolewały mnie plecy po podróży tylko, aż w pewnym momencie bóle stawały się coraz dłuższe i uciążliwsze, aż problem się przeniósł na łydkę. Zrobiłem MRI - przepuklina wielkości 11 mm na poziomie L4/L5.

Rozpocząłem jesienią rehabilitację - głównie terapia manualna i trochę fizykoterapii. W grudniu doszedłem do stanu, w którym nic mnie specjalnie nie bolało, postawę miałem prostą i prawie się pożegnałem z dolegliwością, prawie, ponieważ w święta lekkomyślnie pchnąłem samochód, no i dolegliwości zaczęły nawracać. Jednak prawdziwym gwoździem do trumny było zeszłotygodniowe kichnięcie podczas podnoszenia się z łóżka - od tamtej pory mam okropne bóle, mrowienia, lekkie otępienie czucia w okolicach dużego palca.

Oczywiście skonsultowałem się z neurochirurgami - i generalnie - wskazaniem na operację są poważne kwestie neurologiczne jak niedowłady, albo tzw zespół ogona końskiego (problemy z czynnościami fizjologicznymi). I tu pojawił się dylemat:

1. Kontynuować rehabilitację - czy w ogóle jest jeszcze sens w moim stanie i czy to nie jest taka zabawa bez końca? Nie chciałbym włożyć kolejny raz wysiłku w coś, co w jednej chwili można zmarnować. Czy można dojść do w miarę stabilnego stanu, w którym tylko ekstremalne zachowania są w stanie ten stan pogorszyć?

2. Załatwić sprawę chirugicznie - tu wiem, że może być różnie - objawy mogą nie ustąpić po operacji, a nawet jak wszystko dobrze pójdzie mogą się pojawić bóle pleców no i problemy takie jak kolejne przepukliny w wyniku ubytku w krążku. Z drugiej strony być może połączenie najlepszego specjalisty oraz najnowszych technologii, implantów itp załatwi sprawę szybko i skutecznie? Koszty nie grają specjalnie roli. Chodzi mi tylko o efekt.

Proszę obeznanych z tematem o opinie. Oczywiście będę rozmawiał z lekarzami i rehabilitantami, ale chciałbym znać możliwie jak najwięcej opinii na ten temat.

Kal
napisał/a: Henryk42 2011-02-17 18:22
Aktualnie operacje kręgosłupa nie ograniczają się tylko do usuwania dysków i usztywniania kręgów. Należy się udać do jakiegoś dobrego neurochirurga lub ortopedy traumatologa którzy mogą na podstawie obrazu rezonansu zaproponować zabieg na kręgosłupie. Ja miałem tzw. nukleoplastykę dysku L4-L5 i na drugi dzień po zabiegu pojechałem sam samochodem do domu bo objawy bólowe znikły. Radzę zajrzeć na stronę internetową dr Mariusz Śmigiel gdzie aktualnie stosowane metody operacji kęgosłupa są opisane a także są namiary na niego. Dr Śmigiel bardzo dokładnie objaśnia przebieg proponowanych zabiegów i ich skutki.
napisał/a: kal800 2011-02-17 19:45
A czy ktoś słyszał o dyskolizie ozonowej?

U nas w Polsce wykonuje to dr Ryterski z radiologica w Warszawie oraz w Rumii i ponoć daje to wyniki porównywalne z dyscektomią.
Szczegóły pod linkiem:

http://www.radiologica.pl/o_dyskolizie.html

Ponoć metoda jest już z powodzeniem praktykowana we Włoszech i w Niemczech, natomiast u nas to wciąż nowość.

Kal