Dyskopatia c5-c6, c6-c7 - operacja

napisał/a: niezbedny 2013-09-10 12:32
Witam.
Jak w temacie. Mam właśnie takie schorzenie i mam mieć operację 6. grudnia. Czy ktoś może mi powiedzieć jak długo po operacji nie będę mógł chodzić do pracy. Jest to dla mnie szczególnie ważne, bo lada chwila mam zacząć nową pracę i jak po 2 miesiącach zniknę na 3 miesiące, to nie będzie to za dobrze wyglądało :/ Czy ktoś kiedyś coś takiego przechodził i może się wypowiedzieć na ten temat?

Pozdrawiam
napisał/a: kordian1 2013-09-10 22:05
Wszystko jest zależne od przebiegu okresu pooperacyjnego jak również od rodzaju wykonywanej pracy. Jak duża jest ta dyskopatia? Rehabilitacja i fizykoterapia nie przyniosły efektu?
napisał/a: niezbedny 2013-09-11 19:29
No lekarze mówią, że dyskopatia jest duża. Fizjoterapia nic nie pomogła.
Praca biurowa, w większości czasu siedząca.
Czytałem gdzieś, że są ruchome implanty dysków i ponoć po ich wstawieniu praktycznie od razu się wraca do funkcjonowania. Od czego zależy czy jest możliwe wstawienie takich implantów?
napisał/a: kordian1 2013-09-12 00:01
Wstawienie ruchomego implantu zależne jest od czasu jaki upłynął od powstania przepukliny, maksymalnie jest to 3 lata
napisał/a: niezbedny 2013-09-12 10:56
Czy to jest jedyny czynnik determinujący możliwość wstawienia ruchomego implantu?
Bo jeśli tak, to bym się kwalifikował. U mnie nie minęło jeszcze pół roku.
napisał/a: kordian1 2013-09-12 21:40
Duża dyskopatia nie powstaje w przeciągu pół roku... na to potrzeba niekiedy kilku lat zaniedbań. Tu nie chodzi o czas jaki upłynął od diagnozy tylko od faktycznego powstania przepukliny. Więcej szczegółów powinien powiedzieć neurochirurg prowadzący.
napisał/a: niezbedny 2013-09-12 21:48
Czyli nie jest możliwe, że dyskopatia powstała w wyniku urazu?
Uraz mógł ją pogłębić, ale nie spowodować?
napisał/a: kordian1 2013-09-12 21:54
Jakiego urazu?
napisał/a: niezbedny 2013-09-12 22:06
Trenowałem brazylijskie jiu-jitsu. Na którymś treningu w maju 130-kilowy gość wyciągnął mi gilotynę tak, że przez kilka dni nie mogłem ruszać głową. Potem przeszło, ale pojawiła się rwa ramienna, bóle karku i głowy i ciągłe zmęczenie. Myślałem, że to nic poważnego. Raz było lepiej raz gorzej, ale w ciągu ostatniego półtora miesiąca objawy się znacznie nasiliły. Więc rozpocząłem wędrówkę po lekarzach. W międzyczasie chodziłem na spotkania z fizjoterapeutą i ćwiczyłem w domu wg jego zaleceń, ale bez skutku. Wszyscy lekarze twierdzą, że przepuklina jest tak duża na dwóch poziomach, że nie ma cudów, że uda się to wyleczyć zachowawczo, więc mam już termin operacji na grudzień.
napisał/a: kordian1 2013-09-12 22:33
Wątpię żeby gilotyna była przyczyną powstania dużej dyskopatii, mogła jedynie sprowokować dolegliwości opisane powyżej.
napisał/a: niezbedny 2013-09-12 23:01
Rozumiem.
Czyli w jaki sposób można dokonać oceny jak długo tworzyła się przepuklina? Czy można to określić na podstawie MRI czy lekarze decydują o tym jakie implanty wszczepią na podstawie tego co zastaną w trakcie operacji?
napisał/a: kordian1 2013-09-13 07:59
Lekarz na podstawie szczegółowego wywiadu powinien to ocenić.